
Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko witaj w klubie! dzisiaj szłam przez ogród po świeżo nasypanym śniegu i pomyślałam...a u niektórych jeszcze w ogrodzie zielono
No i chyba coraz mniej tych szczęśliwców! Dobrze byłoby jakby śnieg został do końca choroby dziewczynek...dzieci tak lubią śnieg! Pozdrawiam cieplutko!

- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Piękna zimowa sceneria u Ciebie Ewelino. U mnie jeszcze zielono, co tydzień planuję kopczykowanie róż i co tydzień odkładamy bo przy plus 5-7 stopni to zdecydowanie za wcześnie.. Ale z drugiej strony jak w tygodniu przyjdzie mróz i ziemia zmarznie, to nie wiem jak będziemy kopczykować
Te ślady to od domowych kotów czy jakieś zajączki Cię odwiedziły?

Te ślady to od domowych kotów czy jakieś zajączki Cię odwiedziły?
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko u mnie już znów szaro, buro i pełno błota.... Śnieg leży już tylko w niektórych miejscach...
U ciebie pięknie....
Nie dziwię się, że nie mogłaś wybrać kilku zdjęć. Wszystkie piękne....
U ciebie pięknie....

Nie dziwię się, że nie mogłaś wybrać kilku zdjęć. Wszystkie piękne....
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Witajcie
.
No i po śniegu ! Szybko przyszło i szybko poszło
. Od dzisiaj mam mocny wiatr i pada deszcz
. Na termometrze 3 stopnie na plusie a śnieg leży tylko gdzieniegdzie . Szkoda! No i Mikołaj musi dzisiaj założyć kółka
. Mam nadzieję, że jeszcze zobaczymy śnieg tego roku bo dziewczyny na pewno chciałyby ulepić bałwana i pojeździć na sankach .
Krysiu to odśnieżanie faktycznie jest uciążliwe
. U mnie już nie trzeba odśnieżać
. Śniegu już praktycznie nie ma. Wystarczyła noc z dodatnią temperaturą i deszczem . Teraz krajobraz jest dość przykry, niestety . Mam nadzieję, że jeszcze spadnie śnieg i zostanie do marca . Pozdrawiam
.
Stasiu było pięknie ale już jest brzydko
. Nie nacieszyłam się zbyt długo tym pięknym śniegiem . Moje dziewczyny są trochę zawiedzione . Mam nadzieję, że jeszcze spadnie śnieg i będzie znów pięknie. Masz rację , czas bardzo szybko leci więc zanim się obejrzymy będzie wiosna . Pozdrawiam
.
Małgosiu bajka szybko się skończyła
. U mnie śladów narobiły głownie koty sąsiadów
. Szkoda, że już nie ma tego śniegu. Miejscami leży tylko kilka białych kopczyków i pada deszcz , blee
. Miejmy nadzieję, że śnieg jeszcze spadnie , np na święta. Pozdrawiam
.
Marysiu u mnie znowu jest szaro i buro
. W nocy spadł deszcz i temperatura była dodatnia . To wystarczyło żeby śnieg stopniał. No szkoda mi bardzo ale nic na to nie poradzę. Moje dziewczyny muszą jeszcze trochę poczekać zanim usiądą na sankach. Pozdrawiam
.
Moniko po śniegu nie zostało śladu. No może miejscami widać, że jeszcze gdzieś zalega ale tak poza tym jest brzydko i w dodatku mocno wieje. Masakra ! Ja zrobiłam trochę kopczyków ale dalsze czekają na swoją kolej. Ja nie robię kopczyków z mojej rodzimej ziemi więc jak zmarznie to nie szkodzi. Kupuję ziemię workowaną i używam też tej co pozostała po jednorocznych w donicach. Ślady należą do sąsiedzkich kotów
. Pozdrawiam
.
Olu te zdjęcia są już tylko wspomnieniem. U mnie też już nie ma śniegu. Szkoda bo było tak czysto i przyjemnie. Może następnym razem śnieg zostanie trochę dłużej. Pozdrawiam
.
Pozdrawiam i życzę udanego dnia a ja wracam do lektury
.

No i po śniegu ! Szybko przyszło i szybko poszło



Krysiu to odśnieżanie faktycznie jest uciążliwe



Stasiu było pięknie ale już jest brzydko


Małgosiu bajka szybko się skończyła




Marysiu u mnie znowu jest szaro i buro


Moniko po śniegu nie zostało śladu. No może miejscami widać, że jeszcze gdzieś zalega ale tak poza tym jest brzydko i w dodatku mocno wieje. Masakra ! Ja zrobiłam trochę kopczyków ale dalsze czekają na swoją kolej. Ja nie robię kopczyków z mojej rodzimej ziemi więc jak zmarznie to nie szkodzi. Kupuję ziemię workowaną i używam też tej co pozostała po jednorocznych w donicach. Ślady należą do sąsiedzkich kotów


Olu te zdjęcia są już tylko wspomnieniem. U mnie też już nie ma śniegu. Szkoda bo było tak czysto i przyjemnie. Może następnym razem śnieg zostanie trochę dłużej. Pozdrawiam

Pozdrawiam i życzę udanego dnia a ja wracam do lektury

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko, ależ cudowną miałaś zimę!
Szkoda ,ze śnieg stopniał,
ze względu na dziewczynki mógłby dłużej poleżeć.
Ale to dopiero początek zimy, dopiero się zaczyna,
więc biała pani jeszcze przyjedzie i sypnie białym puchem ku radości dzieci i utrapieniu rodziców.
Widzę, że wpadłaś po uszy w manię czytania!
Trzymajcie się cieplutko i zdrowo. Wszyscy.




Szkoda ,ze śnieg stopniał,


Ale to dopiero początek zimy, dopiero się zaczyna,


Widzę, że wpadłaś po uszy w manię czytania!



Trzymajcie się cieplutko i zdrowo. Wszyscy.




- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Witajcie
.
Dzisiaj zapowiada się słoneczny dzień
. Niestety wiatr bardzo mocno wieje i jest nieprzyjemnie
. Po południu jadę z Emilką na zajęcia taneczne, zobaczymy czy Jej się spodoba
. Romans, który obecnie czytam okazał się bardzo jak by to powiedzieć... wulgarny
. Nie tego się spodziewałam ale nie lubię przerywać książek więc czytam
. Przeczytałam 2 części z 5 więc może jednak nie jest jeszcze tak źle
. Zdecydowanie bardziej wolę jednak kryminały więc im szybciej skończę tym szybciej zacznę coś z tego gatunku . Wczoraj w wolnej chwili myślałam o zagospodarowaniu nowej działki. Z pewnością chcę tam posadzić iglaki i drzewa. Mój eM już nie może się doczekać jak te iglaki urosną
. Bardzo podobają Mu się formy płaczące więc na pewno coś takiego posadzę a do tego świerki serbskie bo są przepiękne. Myślę też o kilku brzózkach
. Ach, jestem podekscytowana i już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że wiosną uda nam się wyrównać teren i zrobić podstawowe czynności związane z równaniem terenu utwardzeniem wjazdu. Potem będę miała pole do popisu . Oczami wyobraźni widzę mój niewielki ale elegancki warzywnik
i rabaty
. Za 5 lat to miejsce będzie na pewno nie do poznania i na to liczę . Oby tylko zdrowie dopisało bo to najważniejsze . Moja babcia ostatnio trafiła do szpitala bo nerki przestały Jej pracować . W niedzielę jadę do Niej w odwiedziny. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy .
Dzisiaj na powitanie zdjęcia wschodu
.


Lucynko szkoda, że zima tak krótko trzymała
. Mam nadzieję, że jeszcze będzie mi dane mieć takie widoki za oknem. Poza tym Emilka marzy o bałwanie i o sankach. Właściwie to o śniegu wspominała mi już we wrześniu
. Oj tak, wpadłam po uczy i można powiedzieć, że te książki zjadam
. Na pewno nie przestanę czytać wraz z końcem zimy. Podejrzewam, że w sezonie czasu będzie mniej ale na pewno też będę czytała. Bardzo dziękuję i pozdrawiam
.
Pozdrawiam i udanego dnia życzę
.

Dzisiaj zapowiada się słoneczny dzień










Dzisiaj na powitanie zdjęcia wschodu



Lucynko szkoda, że zima tak krótko trzymała




Pozdrawiam i udanego dnia życzę

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9837
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Piękny widok! Dla mnie rzadki, bo ostatnio bywają pochmurne ranki, a jak już jest tak ładnie, to pędzę do pracy i nie zwracam uwagi. Ale za to miałam wczoraj cudowny zachód, ale dzień taki krótki, ze oglądałam go ... w pracy!
Ja podobnie jak Ty czytam książki do końca, ale kilku nie przeczytałam , właśnie głównie z tego powodu, co Ty, albo były beznadziejnie napisane, że zmęczyły mnie strasznie.

Ja podobnie jak Ty czytam książki do końca, ale kilku nie przeczytałam , właśnie głównie z tego powodu, co Ty, albo były beznadziejnie napisane, że zmęczyły mnie strasznie.

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Miłko nie zazdroszczę tego zachodu w pracy no ale co ja Ci mogę napisać- życie
. Gdybym ja pracowała to na pewno też siedziałabym o tej porze w pracy. Ja odłożyłam ze dwie książki ale od razu po pierwszej stronie doszłam do wniosku, że po prostu nie dam rady. były książki typowo historyczne i jakoś mi nie podeszły. To co teraz czytam nie jest złe jeśli chodzi o fabułę bo jako tak się czyta i nawet wciąga ale tej erotyki jest tam stanowczo za dużo. Z ciekawości sięgnęłam po romans i od razu takie coś
. No nic, jakoś dam radę
.



- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8936
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelino
Czy to na pewno jest cykl książek z rodzaju ''romans''
Powinni się zdecydować i jaśniej sprecyzować.
Zboczeńcy jedni
Zdjęcie zachodu jest po prostu rewelacyjne
Wierzę znając Twój zapał i energię ,że ten nowy kawałek za płotem szybko zagospodarujecie i niebawem będzie pięknie
Czy to na pewno jest cykl książek z rodzaju ''romans''



Zdjęcie zachodu jest po prostu rewelacyjne

Wierzę znając Twój zapał i energię ,że ten nowy kawałek za płotem szybko zagospodarujecie i niebawem będzie pięknie

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17398
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
I teraz pora na czytanie przyszła.
Ja też teraz więcej czasu mam na taki relaks. Cóż wiecziry6 długie
I różną literaturę lubię.
Zachód słońca świetnie co wyszedł

Ja też teraz więcej czasu mam na taki relaks. Cóż wiecziry6 długie
I różną literaturę lubię.

Zachód słońca świetnie co wyszedł


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7194
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ja to Ci zazdroszczę tego planowania zagospodarowania nowej części. Można poszaleć, a u mnie to już tylko zostało kombinowanie, jak by tu coś jeszcze wcisnąć, co by przesadzić. Bo z roku na rok w głowie jakby więcej pomysłów. A jednocześnie przemyśleń, że mogłam to inaczej zorganizować. No, ale mam co mam i bawię się dalej.
Uwielbiam też formy płaczące i ostatnio tylko za takimi się rozglądam w szkółkach. Takie rośliny moja Zuza określa mianem rozczochranych
I nie bardzo je lubi, mówi, że są straszne.
Romanse omijam szerokim łukiem, ale dobry kryminał to jak porządne ciacho z kremem na deser.

Uwielbiam też formy płaczące i ostatnio tylko za takimi się rozglądam w szkółkach. Takie rośliny moja Zuza określa mianem rozczochranych


Romanse omijam szerokim łukiem, ale dobry kryminał to jak porządne ciacho z kremem na deser.

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Agnieszko to chyba jednak jakiś erotyk jest
. Gdyby tylko sprawy łóżkowe ograniczały się do dwóch osób to na pewno bym to zniosła ale tu ?? Masakra jakaś, 2+1 albo więcej
. Kochana dziękuję za miłe słowa ale poprawię Cię bo to wschód a nie zachód słońca
. Pozdrawiam
.
Aniu bardzo dziękuję ale Ciebie też poprawię bo to jest wschód
. Pozdrawiam
.
Małgosiu sama sobie na ten moment zazdroszczę chociaż wiem, że to będzie wymagało sporo pracy i może w końcu jakiejś konsekwencji w nasadzeniach. Wiem jedno- nie będę się spieszyła i chcę zaplanować przynajmniej porządne ramy . Zanim urosną poczekam kilka lat ale od tego chcę zacząć . Mam już jako takie doświadczenie i wiem co robiłam do tej pory źle więc może teraz uda mi się uniknąć niektórych błędów - czas pokaże
. Prędzej czy później każdy z nas wypełnia swój ogród do końca i już nie wiele można potem dosadzić. Formy płaczące mają w sobie coś intrygującego a czasami bywają straszne
. Bardzo podoba mi się cyprysik nutkajski Jubilee
. Poza tym jest też sporo ciekawych liściastych form płaczących . Poza tym podobają mi się też formy kolumnowe . Oj będę miała nie lada kłopot przy wyborze konkretnych roślin
. Masz rację , kryminał to jednak kryminał i ja też bardzo je lubię. Pozdrawiam
.




Aniu bardzo dziękuję ale Ciebie też poprawię bo to jest wschód


Małgosiu sama sobie na ten moment zazdroszczę chociaż wiem, że to będzie wymagało sporo pracy i może w końcu jakiejś konsekwencji w nasadzeniach. Wiem jedno- nie będę się spieszyła i chcę zaplanować przynajmniej porządne ramy . Zanim urosną poczekam kilka lat ale od tego chcę zacząć . Mam już jako takie doświadczenie i wiem co robiłam do tej pory źle więc może teraz uda mi się uniknąć niektórych błędów - czas pokaże





- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Proponuję świerk Brewera 

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Madziu a wiesz, że ja go nawet dzisiaj googlowałam ?? Bardzo ciekawy to fakt i podobno olbrzymie drzewo ale strasznie wolno rośnie
.

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Kiedyś zapadłam na nieuleczalne chciejstwo na tego świerka.
W końcu go kupiłam na targach ogrodniczych, chyba po trzech latach poszukiwań.
Trudno go dostać, podobno ciężko się rozmnaża.
Posadziłam daleko od domu, podobnie jak tulipanowca, mogą sobie tam osiągać dowolne rozmiary.
Myślę, że i Ty znajdziesz odpowiednie miejsce.
Z ciekawych iglaków, oprócz cyprysików rozmaitego typu, polecam Ci także świerk wężowy i choinę kanadyjską, zwróć uwagę na odmiany karłowate.
W końcu go kupiłam na targach ogrodniczych, chyba po trzech latach poszukiwań.
Trudno go dostać, podobno ciężko się rozmnaża.
Posadziłam daleko od domu, podobnie jak tulipanowca, mogą sobie tam osiągać dowolne rozmiary.
Myślę, że i Ty znajdziesz odpowiednie miejsce.
Z ciekawych iglaków, oprócz cyprysików rozmaitego typu, polecam Ci także świerk wężowy i choinę kanadyjską, zwróć uwagę na odmiany karłowate.