Moje parapety maja 7 (słownie: siedem) centymetrów szerokości, a okna panoramiczne w stołowym i otwierane do środka w sypialniach - uchylnie dołem w strone pokoju a góra do zewnatrz, tzn jak otworze to parapetu bedzie jeszcze mniej, a roleta idzie tuż przy ramie okiennej i ścianie, i musi być zaciagnieta, bo nie lubie spać na widoku (sypialnie to niziutki parter). Jak Młodej nie ma, to mozna jej pokój schłodzić troche, ale jak wraca to robi saune, bo ciepłolubna straszliwie jest, a roślinom takie skoki tylko zaszkodza

Ja mam temat schładzania przemyślany od momentu, kiedy tu pierwszy raz noge postawilam, i nic taniego nie wymyślilam, no ale może coś przeoczyłam...
P.S. Prosze mnie nie wywalać za pisownie, staram sie jak moge, ale nie mam ogonków do A i E na komórce
