Woskownica/Hoja - problemy w uprawie

Basia · Post » 20 lut 2007, o 20:22

Wszysko wygląda ładnie. Sprawdź bryłę korzeniową. W tym celu wyjmij roślinę z doniczki. Zobaczysz czy ziemia w dole doniczki jest mokra czy bardzo sucha. Czy korzenie przerosły ziemię. Od tego oglądu zależy co zrobisz dalej.

selmun · Post » 2 mar 2008, o 23:44

Aaaaa! Moja hoja dostała dziwnych ciemnych plamek od spodu liści (tych młodych na górze rośliny). A niektóre liście rosną jakby zniekszatałcone. Czy to pasożyt, grzyb, przelanie, spalenie słońcem???

Hoja stoi na południowym oknie "od zawsze", jesst podlewana teraz rzadko (jeszcze zimowo), nie była jeszcze w tym roku nawożona. Do tej pory rosła dobrze, nie kwitła.

Odseparowałam ją od innych i nie wiem co zrobić dalej.

Dziękuję z góry a pomoc.

x-C-j · Post » 2 mar 2008, o 23:48

Wygląda na jakiegoś szkodnika przy powiększeniu zdjęcia czy te czarne punkty są ruchome czy takie jakby pozapadane w liściu?

selmun · Post » 3 mar 2008, o 00:03

Nieruchone i zapadnięte.

x-C-j · Post » 3 mar 2008, o 00:11

Wygląda jak po ataku wciornastków nie zauważyłaś malutkich szkodników chodzących lub latających koło hoi? Oprysk Actellic 500 EC lub Sumi - Alpha 050 EC

selmun · Post » 3 mar 2008, o 00:24

Nic nie chodzi, ani nie lata. Zmartwiłeś mnie, ale bardzo dziękuję za instrukcje. Opryskam jak najszybciej.

Czy oprócz sąsiadujących hoj, inne rośliny z okolicy też muszę opryskać? Mam blisko też fikusa, sindapsusa, trzmielinkę i reo. Nie mają żadnych objawów.

Czy jak opryskam, to z powrotem na parapet, czy zostawić na trochę w "komorze gazowej" - kabinie prysznicowej?

x-C-j · Post » 3 mar 2008, o 00:30

Po oprysku proponuję hoję umieścić w pomieszczeniu do którego nikt nie będzie wchodził conajmniej 12h i podczas oprysku uważaj opary tych środków są bardzo szkodliwe dla człowieka. Jeśli na innych roślinach nie ma objawów nie musisz ich pryskać.

selmun · Post » 3 mar 2008, o 00:34

OK, dzięki. Tylko, że gdzieś wyczytałam, że te robale latają. Czy to prawda?

selmun · Post » 3 mar 2008, o 00:40

Czy te plamki to są pozostałości? Nie muszę usuwać tych dziwnych i kropkowanych liści?

x-C-j · Post » 3 mar 2008, o 00:42

Owszem są formy latające i bezskrzydłe tego szkodnika, liści nie musisz usuwać.

iwonaxp · Post » 23 kwie 2008, o 09:47

Witam
mam w domu hoję niewiadomego mi gatunku mam je juz kilka lat i tylko jedna z 2 szt raz mi pieknie zakwitła .
Teraz mam juz z nimi problem bo dopadła ich zaraza hmm nie wiem czy choroby czy szkodniki ale raczej te drugie
opisuję :
na gałązkach i pod listkami znajduje sie mnóstwo takich jakby wacików białychi w tym są takie brunatne robaczki -to jest bardzo klejące nawet parapet jest cały od tego klejący teraz tez przeszło mi to na paproć .Mąż je raz pryskał czymś ( nie wiem czym) ale bez żadnego dłuższego rezultatu:(
Czy możecie mi doradzić co z tym zrobić ? czy to opryskać ? czy można temu jakoś zaradzić ?
aha zaznaczę jeszcze ze hoje pięknie wyglądają nie są uszkodzone natomiast palma jest biedna.
czekam na informacje
Iwona

x-C-j · Post » 23 kwie 2008, o 21:31

Poproszę o zdjęcia na forum lub emaila pomogę najprawdopodobniej to wełnowiec ale chciałbym to zobaczyć by postawić diagnozę jak zwalczyć.

iwonaxp · Post » 24 kwie 2008, o 09:14

hmmm postaram się jak najszybciej zrobić zdjęcia i je tu udostępnić .Już mam dosyć tego czegoś. Co umyję co wyczyszczę to po jakimś czasie z powrotem to jest a już najbardziej uwielbia świeże młode pędziki i rozwidlenia gałazek czyli to gdzie szmatką cieżko dotrzeć:(
buuu nie chcę tego!!!!

iwonaxp · Post » 19 maja 2008, o 09:16

Już sobie poradziłam:) Gdzieś w internecie wyczytałam żeby je potraktować ( umyć alkoholem lub czymś z zawartością alkoholu).Myłam okna i... stwierdziłam "raz kozie śmierć" popsikałam dość intesywnie płynem do szyb pozostawiając ją do wyschnięcia .Potem nie zagladałam do niej aż do momentu podlewania.Efektem byłam mile zaskoczona Pozbyłam się szkodnika a roślinka nadal wygląda okazale

Szkoda tylko że nie chce zakwitnąć ale doradzono mi bym nawoziła ją sporo nawozem do kwitnących .Przystosowałam sie i czekam na efekt.
pozdrawiam i dziękuję za podpowiedz nazwy szkodnia:)

x-C-j · Post » 19 maja 2008, o 22:52

Sądzę że szkodnik wkrótce się pojawi ponownie, alkohol w płynie nie działa na stadium larwalne(jest zabezpieczone specjalnymi osłonkami do momentu wyklucia i tak maleńkie że trudne do wypatrzenia), dziwię się że w ogóle Ci zadziałał choć w to szczerze wątpię(raczej to optyczne złudzenie ukrytego szkodnika od razu nie widać).