Jestem właśnie w trakcie szukania takie niskiej doniczki dla sansewierii, ale niestety, albo są w sklepach typowe bonsajki, albo zwykłe donice lub osłonki... Zależy mi na glinianej, nie plastiku. Czy mogłabyś pokazać na zdjęciu swoją?aberracje pisze:A tak przy okazji zapytamSansewieria rozmnaża się przez odrosty kłączowe, czyli odpowiednia dla niej byłaby doniczka płaska i szeroka - dobrze myślę? Kupiłam w zeszłym tygodniu i nie wiem czy przesadzać już teraz, czy poczekać do lutego przynajmniej. Ona malutka jest, i ma rozmnóżki, boję się trochę ja dzielić i wyskubywać teraz podłoże produkcyjne
Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
- Arletta
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 25 paź 2017, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
To teraz odetnij te brązowe liście i spróbuj nie podlewać wcale.mkarpinski pisze: (...)
Próbowałem podlewać więcej, próbowałem podlewać mniej.
(...)
Być może przelałeś.
Arletta!
Popatrz w Castoramie, Leroy i OBI. Czasem widuję takie jakby misy.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Odnośnie pytania Ivonar
Właśnie taki pokrój jak pokazała kasia_rom.
Nie będą inne, tylko zmieni się pokrój. Będa mieć takie własnie liście jak te, które kupiłaś, tylko "rozcapierzone na boki.norbert76 pisze:Zmartwię Ciebie, jak wypuszczą nowe odrosty to będą zupełnie inne, niż te ścięte dorosłe rośliny. Wrzucę później zdjęcie jak to u mnie wygląda.
Właśnie taki pokrój jak pokazała kasia_rom.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Nie wiem jak u was ale u mnie te brązowe liście same odpadają.
Też mi się tak zrobiło z jedną z sansewierii niedawno przyniesionych od rodziców.
I w sumie też nie wiem dlaczego, bo reszta nawet fajnie - maluszki poszły jak burza.
Też mi się tak zrobiło z jedną z sansewierii niedawno przyniesionych od rodziców.
I w sumie też nie wiem dlaczego, bo reszta nawet fajnie - maluszki poszły jak burza.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Tak, pojedyncze zaschniete i brązowe zawsze mogą się zdarzyć, choćby ze starości. Problem jest, gdy dużo ich brązowieje.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19318
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Chodziło mi, że będą po prostu inaczej wyglądać, odrost nie będzie w postaci rośliny matecznej, tzn. nie będzie to kolejna "pałka", tylko coś takiego jak pokazała Kasia - u mnie wygląda podobnie.raflezja pisze: Nie będą inne, tylko zmieni się pokrój. Będa mieć takie własnie liście jak te, które kupiłaś, tylko "rozcapierzone na boki.
Właśnie taki pokrój jak pokazała kasia_rom.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Tak, będą takie bardziej naturalne. Te ścięte i ukorzenione liście wyglądają...kosmicznie. 
Ale tak własnie się je ukorzenia.

Ale tak własnie się je ukorzenia.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Moje są młode, ale raz że przesadzone, dwa że zmieniłam im trochę tryb życia , a trzy że na powitanie dostały dawkę chemii. Ale w sumie tylko jedna tak podupadła i już widzę, że od środka wypuszcza ładne zielone liście , więc powinno być okraflezja pisze:Tak, pojedyncze zaschniete i brązowe zawsze mogą się zdarzyć, choćby ze starości. Problem jest, gdy dużo ich brązowieje.

- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Jeśli mogę coś wtrącić na temat brązowiejących , odpadających liści , to mnie się nigdy coś takiego nie zdażyło , że naturalnie liście odpadają , a sansevierie laurentii i hahnii mam od wielu , wielu lat .
Jak dla mnie jest to niepokojący objaw gnicia , zapewne z powodu przelania , teraz jest niezbyt dobry okres dla roślin, trzeba uważać z podlewaniem , lepiej robić to oszczędnie , niż nalać do bólu .
Sama to widzę u siebie w większych donicach, że w niektórch ziemia długo przesycha .
Proponowała bym jednak wyjąć rośliny , oddzielić chore lub podgniłe , przesuszyć rośliny , nawet kilka dni i posadzić w suche podłoże .
Przesadzanie im nie zaszkodzi bardziej niż gdyby miały siedzieć w bardzo mokrej ziemi
Foxowa a jaką chemię rośliny dostały ?
A propos doniczek , takie misy ceramiczne jak na poniższym zdjęciu ta po prawej , kupuję w obi .
Natomiast podstawki - ceramiczne to można śmiało użyć na plastikowym parapecie , ale na drewnianym , na meblach czy podłodze to chyba tylko plastikowe - te są najpewniejsze
Albo można wykorzystać stare czy nieużywane talerze porcelanowe - one też są w 100% nieprzeciekające
( na poniższym zdjęciu pod lewą doniczką )

Jak dla mnie jest to niepokojący objaw gnicia , zapewne z powodu przelania , teraz jest niezbyt dobry okres dla roślin, trzeba uważać z podlewaniem , lepiej robić to oszczędnie , niż nalać do bólu .
Sama to widzę u siebie w większych donicach, że w niektórch ziemia długo przesycha .
Proponowała bym jednak wyjąć rośliny , oddzielić chore lub podgniłe , przesuszyć rośliny , nawet kilka dni i posadzić w suche podłoże .
Przesadzanie im nie zaszkodzi bardziej niż gdyby miały siedzieć w bardzo mokrej ziemi

Foxowa a jaką chemię rośliny dostały ?
A propos doniczek , takie misy ceramiczne jak na poniższym zdjęciu ta po prawej , kupuję w obi .
Natomiast podstawki - ceramiczne to można śmiało użyć na plastikowym parapecie , ale na drewnianym , na meblach czy podłodze to chyba tylko plastikowe - te są najpewniejsze

Albo można wykorzystać stare czy nieużywane talerze porcelanowe - one też są w 100% nieprzeciekające


Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Odnośnie niezdrowego wyglądu liści, to dostałem całą donicę pięknej ale i zaniedbanej Trifasciaty Robusty. Roślina i tak miała skończyć w śmietniku więc może u mnie wróci do formy
Jak sądzicie co mogło spowodować, że część liści, a w zasadzie to całych już rozet tak zżółkła ? Ja obstawiam, że to wina ciasnej donicy jak i zbyt ciężkiego i nieprzewiewnego podłoża.





Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Te liście był od początku gładkie, czy dopiero po zżółknięciu? Teraz to wygląda jak dwie różne odmiany, jedna gładka, jedna marmurkowa.
Co to jest to zielone w podłożu? To co wygląda jak mech
Co to jest to zielone w podłożu? To co wygląda jak mech
Ania
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Sigma To na pewno jest jeden gatunek i chociaż może nie widać tego dobrze na zdjęciach to te zżółknięte liście też mają wzorek ale już zanikający. A co do tego mchu to nie mam pojęcia. Był tam już chyba od bardzo dawna
Mnie się wydawało na początku,że ktoś sobie dosadził pietruszke 


- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Według mnie roślina od długiego czasu siedzi w za małej doniczce i przede wszystkim kupnym podłożu , które jej nie służy
To wygląda jak brak składników odżywczych .
Wyciagnij z doniczki , wydłub dokładnie to podłoże - dużo go tam nie ma , i ten mech , nawet kosztem utraty części korzonków
Porozdzielaj roślinę , oddziel te żółte , najgorzej wyglądające .
Zostaw na kilka dni do obeschnięcia ranek na korzeniach i kłączach i posadź w nowe podłoże - ziemia dla sukulentów +żwirek+keramzyt , na dno drenaż z keramzytu - wiele razy podłoże było tu omawiane .
Podłoże koniecznie suche .

To wygląda jak brak składników odżywczych .
Wyciagnij z doniczki , wydłub dokładnie to podłoże - dużo go tam nie ma , i ten mech , nawet kosztem utraty części korzonków

Porozdzielaj roślinę , oddziel te żółte , najgorzej wyglądające .
Zostaw na kilka dni do obeschnięcia ranek na korzeniach i kłączach i posadź w nowe podłoże - ziemia dla sukulentów +żwirek+keramzyt , na dno drenaż z keramzytu - wiele razy podłoże było tu omawiane .
Podłoże koniecznie suche .
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Nawet zimą coś się zdecydowało zakwitnąć - roślina nabyta jako S.kirkii 'Friends', raczej to S.parva w formie wyprostowanej.

Przyrastająca sansewieria etiopska

B.

Przyrastająca sansewieria etiopska

B.