Właśnie przed momentem oglądałam mój czosnek z kiełkami, dał radę w kuchni na parapecie też bez wacików, wybronił się tym samym od zjedzenia i jutro pojedzie zamieszkać na działce z kolegami ;)
Black Rose
No nie wiem czy to ma sens, ja nigdy takich nie sadziłem w grunt, owszem w doniczce w kuchni na parapecie takie kiedyś wylądowały - ale na 'szczypiorek'
Aaa to ok. U mnie z zielonymi kiełkami to stary, ubiegłoroczny. Tak sobie pomyślałem, że on może nie wykształcić główki z ząbkami.
Ale jak mówisz że wykształci to ja nie mam uwag.
W sytuacji kiedy do wiosny zostawały mi jeszcze ładne główki ale niestety zaczynały puszczać kiełki to żeby się nie zmarnowały najładniejsze sadzę do gruntu. Plonują tak jak inne.
Kupiłam latem na targu świeży ogromny czosnek. Sprzedawca twierdził, że pochodzi z Małopolski i jest to czosnek zimowy. W główce miał po 22 ząbki w tym kilka mniejszych. Pozostałe ogromne. Sadziłam ok. 20 listopada. Czy ktoś domyśla się jaka to jest odmiana? Od lata główki zmniejszyły swoją objętość. Nie próbowałam, bo miałam tylko 3 sztuki.
Z czosnkiem jest tak, że nie ma odmian tylko typy i to charakterystyczne do regionu w którym są uprawiane. Największe białe główki ma Ornak (zimowy), białe ząbki w dwóch rzędach. Sprzedawca mógł mieć również bardzo urodzajną ziemię.
Korzystając z pogody i odrobiny wolnego czasu, udało mi się wczoraj czosnek posadzić.
Przyznam się że jeszcze nigdy tak wcześnie nie sadziłem, zawsze najwcześniej w styczniu.