Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

[Axles]

Mój wujek zrobił to tak:
1.Dorwał stare radio
2.Zakopał głośniki w zaklejonych wiaderkach pod ziemią
3.Ustawił jakąś stację radiową, i dał dosyć głośno

Dobre, to może serio pomagać, pytanie tylko ile takie radio w ciągu doby energii bierze bo rozumiem, że 24/dobę 7 dni w tygodniu powinno to chodzić, chyba że już po pojawieniu się kreta?

[kaLo]

Kret największą aktywność wykazuje w godzinach wczesnoporannych i myślę, że wystarczy puszczać muzykę od wschodu słońca przez 3-4 godziny. Stare radia , szczególnie tzw. "tranzystorki" nie były żarłoczne i pobierały nie więcej niż 1/10 tego co współczesne telewizory 32 cale.Te większe, stołowe mogły brać nawet 1/3-1/2 ale to już przy b. głośnym słuchaniu. Pomijam tutaj wypasione amplitunery z kolumnami. .

[toldi]

Już gdzieś czytałem o tym pomyśle z radiem ale to okazało się mało skuteczne, skoro może znieść dokuczliwe piszczenie odstraszaczy to i da rade z disco polo

[DecoY]

Mnie się wydaje że tu nie chodzi żeby było radio jako takie, tylko beat (bit), czyli uderzenie. To go może nie tyle odstrasza co czyni miejsce bitowania mało komfortowym.

[toldi]

Coś w tym rodzaju, ale gdybyś był bardzo głodny to żadne dźwięki nie zniechęcą Cie do jedzenia. A jeżeli jeszcze dodam, że te zwierzęta są bardzo przywiązane do terytorium na którym występuje pokarm to niestety zostaje tylko fizyczna eliminacja.


Nie używamy opcji cytatu odpowiadając bezpośrednio pod postem osoby do której kierujemy swój wpis.
bab...

[Axles]

Ostatnio zacząłem stosować świece z Bros pakowane po 3 sztuki oraz karbid. Macie może pojęcie ile taki zapach ze świecy może utrzymywać się w tunelu?
Karbid można albo prysnąć wodą, albo poczekać na wilgoć z ziemi czy deszcz, ale też mnie ciekawi na ile czasu może to działać odstraszająco.

[toldi]

Z tego co mi użytkownicy mówili to ok miesiąc była cisza u niektórych krócej. Ja też stosowałem różne śmierdzidła ale to walka z wiatrakami jak wywietrzeje to przyłażą. Wiele zależy od ilości pokarmu i atrakcyjności terenu.

[Axles]

No to u mnie raptem na kilka dni starcza, przelazł do sąsiada po czym wrócił do mnie po kilku dniach.
Czy jedyny sposób to widły i czekać nad ranem na niego? Nawet Difenor nie podziałał, a w tamtym roku pomógł (chyba).

[toldi]

To już było kiedyś, ale przypomnę, bo to świetna metoda na kreta. Jak w Gangu Olsena potrzebne będzie: widły, ostry szpadel. taboret drewniany z miękkim siedziskiem i trzy piwa. Wcześnie rano siadamy cicho ze sprzętem obok największego kopca i czekamy, między czasie wypijamy jedno drugie i trzecie piwko. Po trzecim browarku złość do kreta przechodzi a my czujemy się senni i spokojnie wracamy do domu

[marcin-d]

A u mnie chyba grasuje karczownik. Tyle zostało z 3 letniej jabłonki. I najgorsze że dopóki sie drzewko nie przewróci nie ma żadnego śladu. Nie ma szans zareagować. Aż sie boję o pozostałe drzewka.
A kreta pozbyłem się petardami. A wypróbowałem już wszystko.

[Axles]

Petardami ale jakimi takimi zwyczajnymi z odpustów?
Posiadacie ktoś przepis na świece dymne na krety, mnie one pomagają ale płacić 14zł za 3 świece to przesada.

[Axles]

mam go, dorwałem go ..... chyba.
Byłem rano na ogródku z 3 kopce, zlikwidowałem je, teraz po 16 postanowiłem, że jeszcze sprawdzę i zastałem dwa duże jak dwie moje głowy i jeden taki jak pięść. Załamany siadłem, myślę i obserwuję po 5 minutach ten mały kopiec poruszył się. Widły miałem pod ręką więc szybko podbiegłem i z 10 razy wbiłem je na głębokość 30cm w przeciągu 5 sekund. Normalnie taki szał mnie wziął, że jakby mnie sąsiedzi widzieli to chyba do Lublińca by dzwonili
Jak szybki jest kret, myślicie że jest duża szansa, że go dorwałem?

[marcin-d]

To jest taki zestaw - kretołap się nazywa. Zwykłe petardy nie dadzą rady sprawdzałem - mój był głuchy. Ten zestaw jest z "czujnikiem" który się aktywuje i dochodzi do wybuchu petardy jak kret jest w pobliżu. W 100% skuteczne.

Widłami go raczej nie załatwisz - ziemie pcha z bardzo głęboka.

[Axles]

Bez przesady z tym "bardzo głęboka" skoro szpadlem da się wykopać, a widły nawet dłuższe szpikulce mają.
Te z czujnikiem może i skuteczne, ale cena.

[toldi]

Wyganianie kreta który już się zadomowił i wytyczył sobie terytorium poprzez odstraszanie dźwiękowe lub zapachowe to walka z wiatrakami i szkoda na to czasu. Wszystkie te metody są nic nie warte. Sprawdzałem ich bez liku walcząc z tą podziemną bestią ponad dwa lata. Trzeba go po prostu złapać i według własnej woli wywieźć lub ....