"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Dobrze wiedzieć, mi w innym miejscu odradzono doświetlanie młodych, około 2 milimetrowych gruboszy, które niedawno dopiero wynurzyły się z podłoża.
A ja wolę nie ryzykować ich utraty (lub powyciągania się), więc doświetlam codziennie po 10-11 godzin.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Myślałem żeby zacząć je suszyć, żeby zatrzymać wzrost, tylko mam obawy czy nie są za małe? A jeżeli doświetlać to co stosujecie, czy ktoś używał do tego ledów?
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Te w słoikach nie są aż takie małe. Powinny dać radę zupełnie na sucho jeżeli byłyby trzymane w niskiej temperaturze. Nie wiem jakie rodzaje wysiałeś. Czy takie w ogóle mogą być zimowane na zimno. Ja swoje jak trzymałem w temperaturze pokojowej to raz na miesiąc delikatnie podlewałem. Choć nie wiem czy to było potrzebne. W tym roku podobnej wielkości oraz troszkę większe będę trzymał zupełnie na sucho.

Ja używam ledów specjalnych do roślin, właśnie przy wysiewach i są także doskonałym wsparciem nawet gdy jest widno ;:333
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Na zimno to raczej nie mam ich gdzie trzymać bo temperatura na parapecie blisko okna w zimie to ok 18C. A jak włączę grzejnik to lepiej nie mówić. Spróbuję suszyć, a jak by sie mocno skurczyły to je trochę opryskam. Czy mógłbyś Piotrze podesłać jakiś link do tych ledów?
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Ja swoje kupiłem w IKE@ ale przekonany jestem, że każde przeznaczone do roślin będą dobre.


Obrazek
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

18 stopni nie jest źle. Ale z takimi małymi to jeszcze trzeba uważać z suszeniem.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Ja siewki z danego sezonu trzymam zimną razem z dorosłymi i prawie na sucho, tj. jak widzę, że któreś naprawdę b. mocno się przykurczyły, to podlewam lekko i wynoszę na jakiś tydzień w trochę cieplejsze miejsce; raz, ostatecznie dwa razy podczas zimowania w zupełności wystarczy, a wiele radzi sobie zupełnie o suchym pysku. Z tym że zimowanie u mnie zaczynają siewki miesiąc później a wybudzam je miesiąc wcześniej.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

onectica pisze:18 stopni nie jest źle. Ale z takimi małymi to jeszcze trzeba uważać z suszeniem.
Tak to nie najgorzej ale to tylko najbliżej okna no i bez grzejnika. Osobiście wolę (siebie) zimować w cieple, trochę odmiennie niż moje kaktisiki. Z Waszych wypowiedzi wynika, że jednak też suszycie, a ponieważ prawie grudzień to i tak już im niewiele zostało, bo zanim wyschną to będzie Wigilia. Tak wiec zaczynam suszenie, a przy okazji rozejrzę się za odpowiednimi ledami to przynajmniej na wiosnę je doświetlę.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Black Rose pisze:Dobrze wiedzieć, mi w innym miejscu odradzono doświetlanie młodych, około 2 milimetrowych gruboszy, które niedawno dopiero wynurzyły się z podłoża.
A ja wolę nie ryzykować ich utraty (lub powyciągania się), więc doświetlam codziennie po 10-11 godzin.
Bo też rozmnażałem grubosze w ten sposób, również zimą i nigdy nie doświetlałem i nigdy mi się nie wyciągały. W przypadku gruboszy nie jest to konieczne, szczególnie że wystarczy ograniczyć podlewanie do minimum i obniżyć nieco temperaturę. To nie są kaktusy... W tym wypadku to tylko strata energii elektrycznej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Nie każdy może obniżyć temperaturę, jeśli mieszka w bloku a jedynym miejscem uprawy roślin, jest jego pokój.
Trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie. Nie da się żyć całą zimę w temperaturze plus 10 w mieszkaniu.

Mam całkowicie wyłączone grzejniki, całodobowo rozszczelnione okna, kilka razy na dobę otwieram i wietrzę (oraz prawie każdego dnia uchylam okno na kilka godzin), a mimo to na parapecie, wydawałoby się zimnym, chwilę po zamknięciu okna mam aż 20 stopni.



---24 lis 2017, o 12:38 ---

Liczę na to, że przy mrozach będzie mniej, np. 16 stopni, ale ponoć ma nie być mrozów tej zimy!
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Ja też mam mieszkanie w bloku i rozszczelnione w tym okresie okna. Dla tak małych roślin wystarczy 15 - 18 stopni. Tak jak ja napisałem i ktoś jeszcze, wystarczy jak ograniczysz w tym czasie podlewanie i tyle. Naprawdę nie ma sensu doświetlania gruboszy, a jedynie zużywasz prąd. To nie są siewki kaktusów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Nie za wysoka temperatura jak na ograniczenie podlewania?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Wg mnie, nie. Na samym parapecie tuż przy szybie (przy rozszczelnionym oknie) masz zawsze te parę stopni chłodniej. Więc jeśli w pomieszczeniu masz 20 stopni, to przy szybie ok 15 - 16, a nawet może być 14. W takich warunkach, jeśli małe sadzonki nie mają rozbudowanych korzeni, to podlewając można zaszkodzić. Takie małe co jakiś czas wystarczy spryskać wodą. Przez zimę wystarczy. Dorosłe grubosze, które zimuję w takich warunkach podlewam raz na trzy, cztery tygodnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Na obniżenie temperatury w bloku a właściwie na parapecie znam pewien sposób ale go nie stosuję, mianowicie na parapet trzeba położyć jakiś izolator ciepła np cienki styropian złożony koc lub coś podobnego a na szybę u góry okna przykleić taśmą folie którą opuszcza się jak firankę poniżej parapetu, w ten sposób uzyskujemy pewne odizolowanie od ciepłego powietrza w mieszkaniu i niższą temperaturę na parapecie.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

norbert76 pisze:Wg mnie, nie. Na samym parapecie tuż przy szybie (przy rozszczelnionym oknie) masz zawsze te parę stopni chłodniej. Więc jeśli w pomieszczeniu masz 20 stopni, to przy szybie ok 15 - 16, a nawet może być 14. W takich warunkach, jeśli małe sadzonki nie mają rozbudowanych korzeni, to podlewając można zaszkodzić. Takie małe co jakiś czas wystarczy spryskać wodą. Przez zimę wystarczy. Dorosłe grubosze, które zimuję w takich warunkach podlewam raz na trzy, cztery tygodnie.
Podałam temperaturę na parapecie, nie w mieszkaniu. Termometry stoją/leżą w kilku punktach na parapecie, martwi mnie to, że w tym roku jest wciąż tak ciepło, rośliny zaczęły się wyciągać, bo przecież słońce już zupełnie nie to, podlewam jak najrzadziej się da, ale obserwując rośliny widzę, że przychodzi moment, kiedy już zaczyna doskwierać brak wody. No i chcąc nie chcąc...
A bywało w poprzednich latach, że miałam na tym samym parapecie przy szybie 8-10 stopni zimą (lub nawet późną jesienią).

U wszystkich sukulentów stosuję mocno mineralne podłoże, które bardzo szybko wysycha. A sadzonki mają podłoże jeszcze bardziej mineralne, niż reszta towarzystwa.

---24 lis 2017, o 20:42 ---

toldi bardzo dobry sposób, jednak nie mogę go zastosować u siebie.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”