Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12097
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Aga chryzantema czerwona śliczna. ;:oj Lawenda jeszcze ładnie kwitnie, ;:215 moja też nie czuje jeszcze zimy. Na anomalie pogodowe wpływu nie mamy, ale przykro, że ogród ucierpiał. ;:174 Podczytuję Twoje dylematy związane z kurkami. :)
Miłej niedzieli. ;:196
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Martuś bardzo się cieszę że mnie znalazłaś ;:196
nam też udało się znaleźć trochę grzybów, ale M. starczyło cierpliwości na trzy wypady do lasu i ususzyłam sobie słoik podgrzybków i prawdziwków, musi wystarczyć :wink: Ja też lubię pełną spiżarkę, można poświęcić czas na same przyjemności i sobie umilić krótkie, ciemne dni w zimie :)

Aguś jak mi się nagle praca skończyła, to teraz nie wiem, co ze sobą zrobić :D Czasu mam aż nadto, na wszystko. W ogrodzie powoli nadrabiam zaległości i udało mi się wykopać mieczyki, ismeny, kalle i eukomisy i posadzić pierwszą skrzynkę z tulipanami :D Posadziłabym więcej, ale muszę poczekać, aż stanie szklarnia. A staje powoli, wszystko co wygląda na pracę na chwilę przeciąga się do pół dnia, a dni są coraz to krótsze :) Na razie stanęła konstrukcja bez poliwęglanu, mam nadzieję że do zimy dotniemy i zamontujemy wszystkie ścianki :wink:
Kurka musiała się zakochać :;230 Ja też już daję czosnek, póki co (tfu tfu) towarzystwo zdrowe : )

Viola pamiętam oczywiście! niedługo popakuję resztę nasiona na AWN to i Tobie wyślę :) Chryzantema od Ciebie- cudo!

Soniu dziękuję bardzo ;:196 Naparstnice kwitną do tej pory :shock: mogę polecić ta odmianę (Foxy), trzeba dość wcześnie wysiać, ale za to kwitną aż do końca sezonu.

Loki no racja, pogoda potrafi zaskoczyć, niemniej życzę jak najdłuższego sezonu. Przymrozek w połowie grudnia... no ładnie. Dociera do mnie, czemu pisałeś wiosną, że prawie wszystko siejesz do gruntu, po prostu u Ciebie wszystko zdąży zakwitnąć, przekwitnąć i może i zakwitnąć drugi raz :lol:

Marysiu po miesiącu tych miniaturowych jajeczek teraz są już normalne, może nie duże, ale całkiem wymiarowe. Kurki są bardzo eko, bo nagle nic się nie marnuje, nie ma żadnych resztek na kompost, wszystko co zostanie z naszych posiłków zjadają z radością dzióbki :)
Lawendy owszem, do tej pory kwitną. To te moje siewki zeszłoroczne. Mam kilka sadzonek sklepowych, mają ładniejsze kwiaty, takie bardziej zbite. Moje siane za to kwitną bardzo długo i też są ładne :D

Sylwio zupełnie przypadkiem tak się razem trafiły te kwiaty, rabata miała być czerwono-czarna. Myślałam, że rozchodnik nie będzie tam pasował, ale już mi zabrakło gdzie indziej miejsca, naparstnice i asarina (to asarinka, nie kobea) kwitną znacznie dłużej, niż przypuszczałam i tak się na koniec sezonu zgrały kolorami :wink:
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Aniu ja nawet do teraz nie wszystko zebrałam, zostały mi rządki pora, kilka selerów i pietruszek :D Zaryzykuje, może będą świeże warzywa spod śniegu, a może nie.

Natalko dziękuję :D Tak, bardzo przekornie akurat teraz się fiolety rozkwitły :wink:

Karolka może nawet po sąsiedzku były jakieś różnice w pogodzie, może jednak u mnie ciut chłodniej było, mniej słońca? Może coś posadziłam późno wiosną i dopiero teraz ma swój czas?:) Ale mnie te ostatnie kwiaty bardzo cieszą. Tobie zostało grabienie i usuwanie liści, a ja mam do posadzenia cebule, sadzonki, byliny... ;:130

Dominiko ;:196 ;:196 ;:196 Dziś też taki dzień słoneczny się upolował, nawet trochę nadgoniłam z pracami :) ta biała na pewno zimuje, dostałam ją od Violi wiosną i pięknie się przyjęła, pięknie rozrosła i zakwitła. Teraz zbrązowiały już jej kwiaty. Poczytam, jak ja ukorzenić ;:108 Ciekawe, czy ta reszta przetrwa zimę :)

Kasiu ja też te kolory preferuję, ciepłe barwy są w standardzie jesienią od wszystkich opadających liści i te fiolety się wybijają jeszcze bardziej niż zwykle. Dobrze, że zechciały poczekać aż do października.

Aguś wciąż nie miałam przymrozków, kobee dalej sobie kwitną a stokrotka jest tak obsypana pąkami, jakby nie wiedziała co to jesień :wink:

Loki śliczne dzięki za miłe słowa : ) Biała wciąż kwitnie, nawet teraz. Fioletowe również. Przystopowały tylko te, które zawiązały za wiele torebek nasiennych, nie chciało mi się ich obrywać i to się na kwiatkach odbiło. A może coś dojrzeje?

Soniu ta czerwona to się dopiero teraz rozkręciła, kolorek ma teraz taki trochę bordo, trochę buraczkowy i każdy m przez nie zagląda przez płot, tak kwitną :wink:
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Witam się listopadowo! Ciężko uwierzyć, że to już jedenasty miesiąc roku, zaraz mi zostaną tylko wspomnienia i doniczki z kwiatami ;:173 Póki co, korzystam z pogody :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szklarnia "rośnie" bardzo wolno :wink:

Obrazek

Moje kurki mają już kogutka :D

Obrazek

Było mi niewygodnie, gdy siatka na wolierze wisiała aż do głowy, taka mokra po deszczu albo rosie.. Siatkę unoszą teraz dwa słupy, na jednym zamontowałam tego kogutka, a między nimi zmieściła się dodatkowa grzęda. Ciekawe, kiedy się zorientują, że mogą sobie na nią wskoczyć :D Kurki to nie są mądre ptaki, po tym jak ostatnio coś montowaliśmy na ich wybiegu z narzędzi wypadł skobelek. Rano zawzięcie coś dziubały, poszłam zobaczyć- skobel, na tyle duży że na pewno żadna nie dałaby rady go połknąć. Nie chciałam się bić ze stadem, zostawiłam im skobel aż im się znudzi...ale się nie znudził, dziubały go aż się za ciemno zrobiło i poszły spać :;230 Powiedzenie "głupi jak kura" ma w sobie wiele prawdy ;:224

Kurza sesja na plaży ;:47 ;:3

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Agnieszko,
musze pochwalić wolierę ;:215
Nie dość, że skuteczna, to na dodatek estetyczna.
Do zimy na pewno wystarczy.
Gorzej może być, kiedy spadnie mokry śnieg :roll:
Ja bym ten daszek zrobiła z poliwęglanu, byłoby na cały rok.
Czy kury mają ,,rabatkę" do wrzucania zielonki w środku?
Szklarnia będzie wypasiona, a zimą posłuży i kurom.
Poza tym w tym zakątku podobają mi się drzewa za płotem, tylko mieć nadzieję, ze komuś nie przyjdzie do głowy ich zlikwidować.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Witaj :wit . Wracam po przerwie i chwalę Twój jesienny ogród ;:215 . Chryzantemy to faktycznie niezbędne jesienne rośliny .Woliera dla kurek bardzo fajnie przygotowana ale też mam obawy co to będzie jak spadnie ciężki śnieg ;:202 . Widzę nowy "budynek " w ogrodzie . Taka wielka szklarnia będzie Ci na pewno służyć ;:215 . Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Madzia dziękuję bardzo, przekazałam mężowi te miłe słowa, bo większość ciężkich prac wykonał on ( a ja mu marudziłam nad uchem, jak mi się nie podobało, więc łatwo nie miał :oops: )
Też chciałabym daszek z poliwęglanu, ale nasza woliera ma nietypowy kształt (jest siedmiobokiem), wymuszony przez to co wokół rosło- tuje i inne krzewy na zewnątrz, leszczynę w środku. Bez wycięcia ich raczej daszek nie powstanie, a wycinać żal. Tuje osłaniają ten kącik, dają trochę cienia. Po leszczynie kury z radością skaczą, liście też podjadają. Dopasowaliśmy się po prostu do tego, co już było. Przecież daszek musiałby mieć spad, bo to spora powierzchnia, poza tym zasłoniłby leszczynę w przeciwieństwie do siatki, którą może przerastać.
Nie wiem, co będzie jak spadnie śnieg, podejrzewam że po prostu odśnieżę dróżkę do szklarni i będę prowadzić moje stadko pod dach :wink: Być może puści siatka, jak ją zlepi ciężki śnieg, wtedy ją załatam wiosną albo wymienię (nie była droga).
Ta rabatka też była już przed kurami, rosły w niej dwie dynie w nawiezionym torfie. Najpierw zostawiłam im ją, bo pierwszy raz w życiu zobaczyły w niej robaczki i miały super zabawę. Potem polubiły kąpiele w torfie, zawsze był bardziej suchy niż ziemia. Na koniec jak z darni zostało klepisko sprawdza się właśnie w roli kosza na zielonki :lol: I tak roznoszą ją po całym wybiegu :wink:

Ewelka witam Cię miło po przerwie ;:196 Ja miałam chyba w tym roku same przerwy :lol: Cieszę się na tą szklarnię, marzyła mi się od roku. Na pewno przyda się wiosną na rozsady, wreszcie parapety będą czyste i mam nadzieję że i puste :;230 Zimą będzie mi się sama kopać, odrobaczać i nawozić ;:215
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Agnieszko może kury niezbyt mądre, ale naprawdę piękne, zwłaszcza ta biała ;:167 nadal masz sporo kwitnień i kolorów jak na listopad ;:63 oby jak najdłużej tak było ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42358
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Agnieszko gwarno w Twoim obejściu, M się uwija przy kolejnych zachciankach Gospodyni :;230 Praca wre, ogródek kolorowy wypielęgnowany jakby listopada nie widział. Kurki wyglądają jak kogutki. Nie dość, że mają duże ogonki to jeszcze grzebienie jak kogucik :D Szklarnia czytam, że będzie z poliwęglanu... to chyba gotowiec, bo samemu tak zaokrąglić płyt chyba się nie da? Czy będzie ogrzewana? Ja mam oddalony tunel od kurnika i rano jak otwierałam kurnik to brałam parę kurek i niosłam do tunelu. Gdyby wszystkie zaczęły rozrabiać to rozniosłyby tunel. Rok temu miałam na regaliku doniczki to powywracały wszystko. Piszesz że są głupiutkie, ale wiedziały jak się wydostać z woliery :;230 Swój rozumek mają! https://www.youtube.com/watch?v=SxZHJwPTWLw :;230
Czytam, że się nudzisz? to pewnie jeszcze nie zaczęłaś myśleć nad inkubatorem? Oj będzie się działo na wiosnę :D
Pozdrawiam cieplutko ;:4 ;:196
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Natalko dziękuję bardzo :D Takich białych mam pięć, mi się tez podobają zwłaszcza te ich ogonki :D

Marysiu ;:196
A tak, ostatnio to prawie tłok, zwłaszcza jak prócz rodziny reszta towarzystwa się rozbiegnie po ogrodzie :wink: Za to jeża już nie widuję, pewnie śpi. Zwykle na ostatnim ognisku w sezonie jeż jeszcze był obecny, a w tym roku mamy takie opóźnienia, że jeż ogniska nie doczekał, poszedł na zimowe spanie :)
Ja tego nie nazywam zachciankami, bo by nie chciał pracować! Mówię na wszystko, co jest do zrobienia, ze to absolutna konieczność i potrzebne na wczoraj :lol:
My tez mówimy, że to kogutki, im starsze tym bardziej! Te grzebyki mają kogucie, ogoniaste są i charakterne, zawsze pańcię na wybiegu poddziobują gdzieś w łokieć... Najważniejsze, że nasze Kogutki jajka znoszą :wink:

A co znaczy że to będzie gotowiec? Stelaż przyszedł w formie rurki do skręcenia, a poliwęglan w wielkiej rolce, jeśli chodzi o poliwęglan to trzeba go samodzielnie dociąć i dopasować, a wygiąć powinien się bez problemu, skoro przyjechał w tej formie (tam w tle ją widać z lewej na podjeździe):

Obrazek

Przynajmniej mam nadzieję, że nie sprawi kłopotu :oops: Jutro będziemy go pasować.

Mam cicha nadzieje, że jeśli nawet będzie zakaz trzymania ptaków w niezadaszonej wolierze, to go zniosą nim wyniosę siewki do szklarni. Nie wyobrażam sobie w jednym pomieszczeniu tych szogunów i malutkich siewek, pewnie byłby tylko jeden uroczysty obiad i po kwiatkach :;230

No nie mogę :;230 Obejrzałam filmik! Idę po talię, szybko wytłumaczę im co i jak i siadamy z kurami do brydża :;230

Oczywiście, że kombinuję już z inkubatorem, na razie poczytałam i zamówiłam co trzeba, czekam na dostawę. Póki co koszt materiałów (przewody, żarówka-czerwona kwoka i termoregulator) wyszedł jakieś 45 zł z dostawą ;:224 Bedzie potrzebna jeszcze najtańsza płyta i kątowniki na pojemnik, kawałek kratki i trochę styropianu (styropian już mam, kupiliśmy do kurnika, ale mi go odradzali i się został), do tego termometr z higrometrem ale taki też już mam, to powiedzmy że kolejne 40 zł. Potem sprawdzę, czy działa wszystko poprawnie i na przedwiośnie pewnie zamówię jaja. Marysiu jak mi się uda i wszystko będzie działało poprawnie, to może Ci wyślę opis skąd kupić części i jak to złożyć i zamiast kupować inkubator dasz to do zrobienia mężowi? Bo ceny są strasznie wysokie, zupełnie tego nie rozumiem.
Buzialki ;:196 ;:196
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Gotowe inkubatory są tak skonstruowane, ze wilgotność i temperatura utrzymują się na odpowiednim poziomie pod warunkiem uzupełnianie wody w przeznaczonym do tego pojemniku (raz dziennie).
W takich urządzeniach wylęgalność zalężonych jaj jest bliska 100%.
Z kolei ze składakami różnie bywa, jeżeli trafiłaś na dobry zestaw, to będzie OK.
Dowiesz się po pierwszym cyklu inkubacji.

Pokaż koniecznie poliwęglan na szklarnie.
Ciekawi mnie, jaki to rodzaj płyty.
Wiesz, jaką ma grubość?
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Po pierwsze pochwalę twój nowy Avatarek.
Aż miło popatrzeć na taką piękną uśmiechnięta dziewczynę.
Jeszcze masz taki kwitnący powojnik ?? ;:224 ;:224
A chryzantemki jakie ładne.Ta czerwona i mi bardziej się podoba.
Może dlatego,że białe mam 2 i trzecią biało- żółtawą.
Czerwoną kupiłam niedawno sobie.Ciekawa jestem jak mi przezimuje .Zobaczymy na wiosnę . ;:108
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8923
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Ago
Avatarek fajny ,ale przede wszystkim w nim osoba młoda, piękna i sympatyczna :D
Widzę podobieństwo córci do Ciebie.
Pomysłowo wpasowaliście wolierę dla kurek, no i ptaki bardzo ładne :D
Super ozdoba na słupie pokazująca kierunek wiatru, zapomniałam ,jak się nazywa takie cóś.
Chryzantemy piękne i dużo roślin jeszcze kwitnie.
Nie widać ani śladów Ksawerego, ani opadów.
U nas zaczęła się następna wichura, nawet już w imionach się pogubiłam :lol:
Chciałam zapytać o samorobną wylęgarnię dla kurczaków, pytanie może mało inteligentne, ale chcę się upewnić - będziesz sama kurczaczki ''wylęgać'' :?: :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

No u mnie w tym roku pierwszy przymrozek był na przełomie października i listopada... Nawet jeszcze nie widziałem, co w ogrodzie, bo najpierw na urlopie byłem, a potem praca mnie pochłonęła... Będę się musiał przejść...

Fajnie by było, jakby kobea Ci zawiązała nasionka... Z własnego siewu zawsze lepiej rosną. ;-) Jest szansa, bo przecież kobea jest odporna na niewielkie przymrozki...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12097
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2

Post »

Aga nie dziwię się, że przechodnie zaglądają za płot, piękny zakątek chryzantemowy. ;:215 Koguta chyba za bardzo nie widzą twoje ślicznotki. :wink: Woliera coraz bardziej przyjazna kurom będzie. ;:138 Szklarni zazdroszczę, to takie przydatne urządzenie. Siewki i kury, rzeczywiście nieciekawe sąsiedztwo. ;:306 Jak zmontujesz inkubator, to już będzie profesjonalna hodowla. ;:108 Ciepłych dni na kolejne prace. ;:3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”