Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
dlugs
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 28 kwie 2017, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jstków

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Dzięki za odpowiedzi bardzo mądre rzeczy piszecie.
Pomóżcie
1nasiona te habanwerroj ciemnej



Obrazek
są ok czy lipa?
2nasiona tej habanerro jaśniejszej

Obrazek
Ta spadła z krzaka ale po przekrojeniu nie była spleśniała ale ma tam coś ciemniejszego w nasionku widać na zdjęciu

I carolina reaper owoce z alle

Obrazek
Tej ogonek nadgryzłem i zaczyna od tej strony przysychać (ostrości nie poczułem)

Reszta wygląda tak,




Obrazek

Rwać z nich już nasiona czy jeszcze nie? Ogonki mają podeschnięte?
Ale kolor to raczej zbyt czerwony niż na zdjęciu, trochę Ciemny pomarańcz nie muszą się zrobić ciemno czerwone ?
Z żółtej zrobię sosik pomidorowo paprykowy ;:333 .

3 Wszyscy jak zdjęcia przesyłacie to dalej karolina jest w opakowaniu (doniczce) czy to jest konieczne do przenoszenia rośliny, czy odpowiedniej ziemi i wilgotności podłoża?
4 Rozumiem że tylko pod osłoną czyli tunel szklarnią zapewnimy jej temperaturę odpowiednią dla niej w naszym klimacie, czy ktoś się odezwie i siał to u nas w Ziemi bez osłony?

Z góry dzięki wszystkim za odpowiedzi JA
I przepraszam tych zarobionych ale wy dajecie klasę temu portalowi
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1537
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Pomożemy ;:209

Wysiej w lutym nasiona. Jak nic nic nie wzejdzie to będzie wiadomo, że były złe, wizualnie wyglądają ok. Ja z własnego doświadczenia mogę napisać, że w zeszłym roku doczekałem się dojrzałych papryczek Carolina R. w gruncie ale dopiero w połowie września. Nasiona kupowałem u tego samego gościa co Ty całe papryczki.

Jeżeli całe papryczki Carolina kupiłeś wyłącznie na nasiona to możesz je już wszystkie wyjąć, unikniesz ewentualnego zapleśnienia. Piszesz, że nadgryzłeś papryczkę i nic nie czujesz? Ogonek ma zawsze najmniej kapsaicyny, a najwięcej ostrości jest od strony szypułki. Do tego Carolina jest mało stabilna pod kątem ostrości owoców na krzaku i każdy może się znacznie różnić jeden owoc może mieć 2mln shu, a inny owoc już 1mln.

Poczytaj sobie wątek o chili od stycznia któregokolwiek z lat, a się sporo dowiesz. Caroline musisz wcześnie wysiać: styczeń - luty do tego trzeba je doświetlać i nawozić. Miłej lektury.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

dlugs
3 Wszyscy jak zdjęcia przesyłacie to dalej karolina jest w opakowaniu (doniczce) czy to jest konieczne do przenoszenia rośliny, czy odpowiedniej ziemi i wilgotności podłoża?
a w jaki inny sposób ( bez doniczki) mógłbyś przezimować paprykę. Wnosząc ja do domu zapewniasz jej warunki jak każdej innej roślinie doniczkowej, no może musi mieć trochę chłodniej.
Ja mam jeden parapet bez kaloryfera pod nim i tam trzymam ostrości.
Ta Carolina, która pokazywałam ma prawie 2 lata.
4 Rozumiem że tylko pod osłoną czyli tunel szklarnią zapewnimy jej temperaturę odpowiednią dla niej w naszym klimacie, czy ktoś się odezwie i siał to u nas w Ziemi bez osłony?
3 nasionka wysiałam w styczniu 2016 i wysadziłam w czerwcu pod folię. 2 egzemplarze oddałam przyjaciołom, którzy z braku folii wsadzili je w grunt.
Moja przyrastała bardzo ładnie ale doczekałam się tylko 3 owoców.
Jesienią przesadziłam ja w 6 litrową doniczkę, dokarmiałam, i na parapecie dojrzały jej pozostałe zawiązki. Po połowie listopada jak zaczęła gubić liście mocno ją przycięłam ( lubi wybijać w górę ) i tak dożyła do stycznia. W styczniu dostała nową 12 litrową donicę i w niej jest do tej pory.
Mm nadzieję, że w tym roku wystarczy jej tylko zmienić ziemię, bo większa donica będzie stanowić dla mnie kłopot.
U moich przyjaciół po Carolinie dawno nie ma śladu!

Co do nasion, ja nie widzę dokładnie jaki masz z nimi problem. Ja tam plam nie widzę, jedynie wypukłość zarodka.
Gdybyś jednak jakieś plamki/przebarwienia zauważył to ja zawsze wyrzucam nasionka z plamkami.
No i obowiązkowo przed siewem zaprawić nasiona ( choćby w nadmanganianie czy podchlorynie) aby pozbyć się niechcianych chorób, co zawsze może się zdarzyć przy nasionach z niepewnego źródła.
Tej ogonek nadgryzłem i zaczyna od tej strony przysychać (ostrości nie poczułem)
Ostrość w owocu papryki nigdy nie jest rozłożona równomiernie z reguły najwyższa jest w nasienniku.
Rwać z nich już nasiona czy jeszcze nie?
Tak, wyjmij nasiona a owoce zużyj na surowo lub ususz rozkrojone.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1537
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

whitedame pisze: a w jaki inny sposób ( bez doniczki) mógłbyś przezimować paprykę.
Może w ogrzewanej szklarni :wink:

Beata planujesz jakieś 'nowe' odmiany w zbliżającym się sezonie? Wiesz może czy da się gdzieś zdobyć Dragon's Breath? (2,48 mln Scoville'a)
https://www.pepperscale.com/wp-content/ ... pepper.jpg
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
docentandrzej
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 839
Od: 6 sty 2013, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Na pewno na alledrogo nasiona cayene i cyklona pod nazwą Dragons Breath osiągną zawrotne ceny :lol:
Co do odmiany Dragons breath chyba lepiej poczekać aż odmiana ta się ustabilizuje. Myślę, że teraz nasiona są nie osiągalne.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Nie zdążyłam odpowiedzieć i Andrzej był pierwszy.
Mam podobne zdanie, czekam na stabilizację odmiany i jakieś potwierdzenia z amerykańskich for.
Na razie po pierwszych fascynacjach tam cisza.
Cały czas obserwuję temat, ale jestem sceptyczna.
Do tej pory różnice między kolejnymi rekordzistami były niewielkie a tu bardzo duża, prawie przepaść.
Mało tego wszystkie źródła podają, ze krzyżówka przypadkowa ale czego i z czym? Owiane tajemnicą?
Zaś dzika papryka w Walii? - jakoś to do mnie nie przemawia.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Dopiero teraz to doczytałam:
Beata planujesz jakieś 'nowe' odmiany w zbliżającym się sezonie?
Wszystko zależy jak mi się przezimują tegoroczne. Nasion mam na ładnych parę lat, więc mam z czego wybierać.
Dawno nie miałam 7 potów, może pójde w tym kierunku.
Na pewno powtórzę Biquinho, to jedyna papryczka zużywana na bieżąco, której zawsze mało.
Któreś z Aji pewnie też, najlepsza smakowo jest tegoroczna ananasowa, ma fajny smak i zapach owocowy.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
docentandrzej
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 839
Od: 6 sty 2013, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Beata, whitedame, a jak długo przechowujesz nasiona papryk? Wiem, że mają słabszą żywotność niż nasiona pomidorów. U mnie w tamtym roku nie wykiełkowały 2-letnie nasiona habanero white. Uparły się i nic. Na 10 sztuk, ani jedno.
Przyznam, że 3-letnich jeszcze do tej pory nie wysiewałem, a chciałbym wrócić do niektórych odmian. Trzeba będzie zrobić test.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1537
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Ponoć czym niższa temperatura przechowywania tym dłuższa żywotność. Nie wiem jak jest z paprykami ale wiele osób mrozi różne nasiona.
Ja w tym roku wysiewałem wiele swoich odmian sprzed dwóch lat i dobrze kiełkowały. Niedługo będę mógł spróbować z trzyletnimi i wtedy zobaczę co i jak.

Kusi mnie żeby odpalić growboxa ale jeszcze poczekam do połowy grudnia i tak eksperymentalnie coś wysieję. Na razie zajmuję się kompletowaniem odmian. Mam swoich około 20 odmian, a planuję zakup jakichś 30 nowych. Szczególnie zainteresowały mnie dzikie gatunki papryk pierwotnych o drobnych owocach. Duży areał jak co roku zajmie jalapeno bo tego nigdy za wiele. Rocoto cały czas dojrzewa na bieżąco i jest niezniszczalne. Mam już trzyletnią sadzonkę o dużych 'jabłkach', a do kolekcji muszę koniecznie jeszcze dorzucić kilka odmian.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
docentandrzej
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 839
Od: 6 sty 2013, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Też chciałbym w końcu popróbować z rocoto. 2 próby, z dwóch różnych źródeł i nic. Nasiona nie wykiełkowały niestety. W tym roku muszę zaopatrzyć się w nowe i znów działać. Poza tym chcę ograniczyć superhoty, bo pomimo że wysiałem po góra 2 krzaki tych ostrzejszych, to okazało się że to zbyt wiele. Habanerki obrodziły znacznie, bhut jolokia również, a na krzakach jeszcze sporo zielonych.
Po spróbowaniu marynowanej Brown Bhutlah przeszła mi nawet ochota na więcej ostrości, a nie próbowałem jeszcze Caroliny, czy Fatalli Gourmet Jigsaw. Poza tym za dużo mam już suszu, marynat i sosów.
Następny rok to ozdobne, serrano, jalapeno, cayene i inne im podobne. Chociaż chciałem się pobawić, podobnie jak whitedame z 7 Pot. Tak trochę tematycznie. Jest parę 7 potów do przetestowania ;:173 A jakie piękne ;:131
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Andrzeju i Marku, nie kolekcjonuję nasion i nie kupuję na zapas ale od jakiegoś czasu nadwyżki mi się uzbierały.
W ostrości bawię się od 2013 roku więc trochę mam też własnych.
Przy prywatnych wymianach zawsze ktoś wysyła więcej niż prosiłam a ja niczego nie marnuję ( czasami tylko marynuję ale nie Brown Butlah ;:219, wole wsadzać w ocet takie mniej ostre ).
I tak w tym roku wsiałam do gruntu nasionka wg darczyńcy Cayenki z 2013, która okazała się być jakąś krzyżówką w typie Cyklona o delikatnej ostrości i grubych ściankach.
Wzeszły i zaowocowały wszystkie a owoce zostały skonsumowane bezpotomnie w najróżniejszych daniach z rosołem włącznie.
Co do mrożenia nasion - to nie próbowałam ale za to zawsze mrożę nadwyżki ostrości.
Spróbujcie zamrozić całe papryczki a rozkrawać dopiero po wyjęciu z zamrażarki w celu zużycia do dania.
Teraz do mnie dotarło, że mogę spróbować skiełkować nasiona z nich wyjęte i zobaczyć :D co z nich wyniknie.
A pomrożonych papryczek uzbierało mi się pół zamrażarkowej szuflady.
Rocoto - miałam raz w gruncie, nie doczekałam się zbyt wielu owoców z przyczyn oczywistych. Potem przeniosłam je do donicy i do domu.
Rozrosło się tak, że musiałabym mieć oranżerię, mam miejsce tylko na małe kompaktowe chinensy itp.
Już Carolina R. jest zbyt duża i mam z nią problem.
Stała do tej pory w budynku gospodarczym ale wczoraj zauważyłam, że "dostała" zimnem po liściach i M ją wniósł do kuchni i zajmuje cały kąt.

Co do nasion, które Ci nie skiełkowały, zdarza się choć rzadko, mnie dotąd 2 razy.
Ja papryki zawsze kiełkuję na wacikach na tunerze TV, są wymoczone w nadmanganianie, wypłukane a potem na mokry wacik z przegotowana wodą.
Jeśli widzę kompletny zastój ( po kilku dniach ) podlewam paroma kroplami wody z wodą utlenioną, lub samą wodą utlenioną w ostateczności.
Habanero White mini jakoś zawsze mi kiełkowało ale nie przepadam za tą odmianą, mała drobna i w daniach wygląda nieciekawie.
Papryki pierwotne - miałam Tepina, pięknie rośnie i się prezentuje ale rwać te maleństwa jest wkurzające. Podobnie jak Black Cuban.
Jalapeno - ciekawa sprawa co rok planuje go wysiać i co rok mi się to nie udaje. A starszy syn jest jego amatorem ( ten, który w tym roku objada się ananasowym Aji ).
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1537
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Persymona nie wchodzi w skład odmian chili. Jakoś weszła w kadr.
Obrazek

Moja ulubiona odmiana chili. Zazwyczaj zbieram kiedy są niedojrzałe. Bardzo duży kaliber jak na jalapeno.
Obrazek

Tego się jeść nie da. Za bardzo pikantne. Jedna papryczka dodana do gulaszu na 50 osób i każdy się skarżył, że pali :shock: Odmiana plenna, owoce sterczą do góry na krzaku.
Obrazek

Po wysuszeniu ścianki ma cienkie jak papier. Krzaki trzeba palikować bo się wywracają.
Obrazek

Ozdobne chili. Owoce polecam do suszenia i do młynka. Rośliny całe czarne, tylko owoce kiedy dojrzałe to czerwone.
Obrazek

Trudno dostępna odmiana chili.
Obrazek

Chocolate cherry. Nasiona z Grecji. Lekko pikantne chili idealne na kanapkę. Średnio plenna odmiana. Owoce na krzaku skierowane w górę.
Obrazek

Obrazek

Sierrano, nie mylić z Serrano.
Obrazek

Dziwak o czarnych nasionach. Ścianki grube, fioletowe kwiaty, omszone liście to główne cechy. Może rosnąć w donicy nawet 10 lat.
Obrazek

Ozdobna ale za to suszona w całości fajnie komponuje się w mieszankach przypraw do młynków. Bardzo plenna.
Obrazek
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
kurakao
200p
200p
Posty: 288
Od: 13 maja 2015, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Marek, fajne papryki.
Powiedz mi czy te Twoje jalapeno jest pikantne? Bo ja w tym roku miałem jedna odmianę lekko pikantną, a drugą słodką :shock: , no a przecież nie po to siałem jalapeno.
Ten dziwak z czarnymi nasionami to może jakieś rocotto?
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1537
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Moje jalapeno jest pikantne jak normalne o małych owocach.
Każde zdjęcie podpisane w lewym górnym roku odmianą. Mam jeszcze kilka odmian ale już bez zdjęć bo przerobione. Tzn. Mam jeszcze Rocoto De Seda o żółtych owocach i właśnie zaczyna dojrzewać.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Gdzie zamawiałeś nasiona Pappadew ? Widziałm ostatnio kilka ogłoszeń na all... ale obawiam się jakiś dziwnych krzyżowek.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”