Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Jadę dziś do ogrodniczego, czy te dodatki o których mówicie nadadzą się później do przesadzenia na jesień anturium? Bo z tego co czytałam tu na forum on też musi mieć dobrą przepustowość ziemi
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Powinny być dodawane do podłoża do praktycznie każdej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Jak napisałem poprzednio proponuję zacząć od poczytania choćby drugiej części tego wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 23 sty 2015, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Witam. Co oznaczają młode gałęzie które nagle kładą się do ziemi ?? Wyglądaja jakby złamane ale nie są , po prostu się tak wyginają....
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Przeczytaj na początek cały wątek
, znajdziesz w nim informacje o uprawie i najczęstszych problemach zbliżonych również do Twojego przypadku.

"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
fantomek, oczywiście wątek trzeba przeczytać obowiązkowo. Proponuję zajrzeć do doniczki i sprawdzić bardzo dokładnie stan bulw i korzeni. Mogą być przelane i gnić, a to śmierć dla rośliny. W ziemi mogą być jakieś szkodniki. Ja miałam armię skoczogonków, które zjadały nadgniłe bulwy. Ledwo uratowałam roślinę.
Po akcji z gnijącą bulwą pozostało mi sporo liści. Mówię o całych liściach, nie o pojedynczych listeczkach. Cztery zostawiłam sobie i cztery oddałam synowej. Obie wstawiłyśmy je do wody. To było chyba ze dwa miesiące temu. Teraz liście mają małe korzonki. Nie myślałam, że coś z tego będzie, a jednak udało się. U synowej poszło jeszcze szybciej. Ma cieplej w mieszkaniu. Kilka razy próbowałam rozmnożyć zamiokulkasa w ziemi z pojedynczych listków i nigdy mi się nie udawało. Teraz wygląda na to, że będzie sukces.
Po akcji z gnijącą bulwą pozostało mi sporo liści. Mówię o całych liściach, nie o pojedynczych listeczkach. Cztery zostawiłam sobie i cztery oddałam synowej. Obie wstawiłyśmy je do wody. To było chyba ze dwa miesiące temu. Teraz liście mają małe korzonki. Nie myślałam, że coś z tego będzie, a jednak udało się. U synowej poszło jeszcze szybciej. Ma cieplej w mieszkaniu. Kilka razy próbowałam rozmnożyć zamiokulkasa w ziemi z pojedynczych listków i nigdy mi się nie udawało. Teraz wygląda na to, że będzie sukces.

Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Witam, piszę w tym wątku, ponieważ potrzebuje Waszej specjalistycznej rady. Zamiokulkasa mam od kilku lat, był przesadzany przez ojca jakiś czas temu. Chyba z rok będzie. Dzisiaj zauważyłem, że żółkną mu liście. Wyjąłem kwiatka z doniczki i poniżej przedstawiam efekty przelania.
Żył sobie w zwykłej ziemi. Bulwy ma niespecjalnie normalne. Przeczytałem cały temat. Wiem teraz, że trzeba ziemie zmieszać z piaskiem i na dno keramzyt, lub kamyczki żwirowe. Zastanawiam się, czy tym razem nie przenieś go do lekko większej doniczki
Proszę Was o opinie, czy jest szansa żeby go uratować?
Na dodatek powiem Wam, że mam drugą donicę tego zacnego kwiatka. Obawiam się, że będzie powtórka z rozrywki.



Na poniższych zdjęciach zamiokulkas leży i schnie.



Pognita bulwa. To z tej bulwy idą żółte liście:


Żył sobie w zwykłej ziemi. Bulwy ma niespecjalnie normalne. Przeczytałem cały temat. Wiem teraz, że trzeba ziemie zmieszać z piaskiem i na dno keramzyt, lub kamyczki żwirowe. Zastanawiam się, czy tym razem nie przenieś go do lekko większej doniczki

Proszę Was o opinie, czy jest szansa żeby go uratować?
Na dodatek powiem Wam, że mam drugą donicę tego zacnego kwiatka. Obawiam się, że będzie powtórka z rozrywki.



Na poniższych zdjęciach zamiokulkas leży i schnie.



Pognita bulwa. To z tej bulwy idą żółte liście:

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Cóż...
Nie ma cudownych sztuczek, która dałaby 100% gwarancji uratowania przelanej rośliny i nikt Ci takiej nie da. Po prostu masz dobrą lekcję na przyszłość i dam radę, którą powtarzam każdemu amatorowi: przed zakupem albo tuż po nim trzeba poczytać o wymaganiach uprawy i pielęgnacji danej rośliny.
Posyp korzenie sproszkowanym węglem i posadź do odpowiedniej wielkością doniczki w stosunku do bryły korzeniowej, czyli patrząc na to co z niej zostało, to będzie mniejsza od dotychczasowej. Nie podlewaj przez parę kolejnych dni.
Co do drugiego zamiokulkasa to będzie podobna sytuacja.
Nie ma cudownych sztuczek, która dałaby 100% gwarancji uratowania przelanej rośliny i nikt Ci takiej nie da. Po prostu masz dobrą lekcję na przyszłość i dam radę, którą powtarzam każdemu amatorowi: przed zakupem albo tuż po nim trzeba poczytać o wymaganiach uprawy i pielęgnacji danej rośliny.
Posyp korzenie sproszkowanym węglem i posadź do odpowiedniej wielkością doniczki w stosunku do bryły korzeniowej, czyli patrząc na to co z niej zostało, to będzie mniejsza od dotychczasowej. Nie podlewaj przez parę kolejnych dni.
Co do drugiego zamiokulkasa to będzie podobna sytuacja.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- vegas2107
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 22 lis 2016, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: słupsk
zamiołkulkas plamy na liściach
Życie jest zbyt piękne by umierać....
- kinia34
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 wrz 2016, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk,Pruszcz ,okolice
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Długo się nie odzywałam w tym wątku.Nie było czym się chwalić.Wstawiłam tu kiedyś zdjęcie swojej przelanej rośliny.Teraz tak wygląda.Jutro wstawię zdjęcie w świetle dziennym.


Kinia34
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Vegas2107, jak często podlewasz i na jakiej wystawie stoi? Jakie ma podłoże i drenaż w doniczce?Może ma za mokro?
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Jeśli w podłożu i na roślinie nie ma szkodników, to albo kiedyś były albo to uszkodzenie mechaniczne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta