Mały Ogródek cz.2
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Mały Ogródek cz.2
Zapraszam do drugiej części mojego wątku.
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Mały Ogródek cz.2
Będę pierwszy
Dziękuję za piękne wrzosy. Co do nawodnienia ogrodu. Ja zmagam się i z tym i tym. Wiosną za mokro, latem za sucho. Co gorsze? W nadmiarem wody powoli sobie radzę. Podlewać ogrodu, raczej nie podlewam, bo nie mam za bardzo czym, a na nawadnianie z sieci mnie nie stać.


Dziękuję za piękne wrzosy. Co do nawodnienia ogrodu. Ja zmagam się i z tym i tym. Wiosną za mokro, latem za sucho. Co gorsze? W nadmiarem wody powoli sobie radzę. Podlewać ogrodu, raczej nie podlewam, bo nie mam za bardzo czym, a na nawadnianie z sieci mnie nie stać.
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mały Ogródek cz.2
Jolu super bedą miały kotki w zimie wiem ,ze bardzo je kochasz i dbasz o nie jak mało kto .Jestem pełna podziwu dla Ciebie to tak jak domownicy .Napracujesz sie z tym roznoszeniem ziemi ale co robić jeśli chce sie mieć jakieś rośliny .U mnie za sucho bo piaski szybko wysychają, u Ciebie za mokro, wiec sama nie wiem co lepiej .Musiałabym podsypać gliny pod wszystkie róże może wtedy zaszczyciłyby mnie większą ilością kwiatów.Oczywiście nie może mnie zabraknąć w Twoim wątku
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mały Ogródek cz.2
Jolu,
właśnie namierzyłam nowy watek.
Będę dalej wiernie Ci towarzyszyć w ogrodowych przygodach
Koty maja teraz pełen wypas.
Czy budka jest w środku przedzielona, czy stanowi jedną całość?
właśnie namierzyłam nowy watek.
Będę dalej wiernie Ci towarzyszyć w ogrodowych przygodach

Koty maja teraz pełen wypas.
Czy budka jest w środku przedzielona, czy stanowi jedną całość?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25209
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mały Ogródek cz.2
Zapisuję się
Bardzo lubię Twój ogród nie mogłabym go opuścić
Bardzo lubię Twój ogród nie mogłabym go opuścić

- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Mały Ogródek cz.2
Jolu z nadmiarem wody chyba wszyscy w tym roku się borykaliśmy niestety... może przyszły będzie lepszy
kotki widzę od razu pokochały nowy domek




- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mały Ogródek cz.2
Jolu ten sezon był tak deszczowy, że nawet na moich piachach choroby grzybowe szaleją
Ścięłam wszystkie głosy, bo oprócz czarnych plam, liście pokryły się jeszcze białym nalotem od mączniaka i teraz tnę irysy bo tak paskudnych liści to jeszcze nie miałam
Ale przecież my ogrodowe maniaczki nie zniechęcam się byle czym i już pomału myślimy o kolejnej wiośnie
po cichutku, Jak to ja, będę ci dalej towarzyszyć w ogrodowych zmaganiach 




Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mały Ogródek cz.2
Witaj
. Nie zdążyłam pochwalić tej pięknej budki dla kotków w poprzedniej części wątku , chwalę więc teraz
. Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądała. Pozdrawiam
.



- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Mały Ogródek cz.2
Witam się w nowym wątku
Budka dla kotów rewelacyjna. Koty będą wdzięczne zima a Ty spokojniejsza.
Trawy rzeczywiście bardzo pięknie rosną
17 lat działkowania to naprawdę kawał czasu i ogrom doświadczenia

Trawy rzeczywiście bardzo pięknie rosną

17 lat działkowania to naprawdę kawał czasu i ogrom doświadczenia

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11744
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mały Ogródek cz.2
Jolu jestem u Ciebie
Kotki zimą będą miały super schron
U Ciebie jest teren gliniasty?
Pozdrawiam

Kotki zimą będą miały super schron

Pozdrawiam

- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1461
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Mały Ogródek cz.2
Jolu!
Kocia budka rewelacyjna! Gdzie Ty znajdujesz takie oryginalne rzeczy? Kotki już się do niej przymierzają i na pewno podziękują Ci za nią w zimne dni.
Hipnotyzujące spojrzenie Różowiaczka znad papierów - cudne, niepowtarzalne!
A ogród, jak zwykle, pełen uroczego kwiecia. Zawsze mnie zdumiewa, że Twoje rośliny, mimo że nieraz stoją "po kolana" w wodzie, kwitną w najlepsze.
Moje kotki na razie jeszcze siedzą na wsi. Wszyscy mi radzą, żebym wzięła dwa małe kotki (nie jednego). Nie wiem co zrobić, bo mam już jednego kota, i to dość starego (16 lat). Jak pogodzić takie kocie towarzystwo przy pracy, wyjazdach itp.
Dla ilustracji - zdjęcie mojej kaszubskiej kociej rodziny.
URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/a1268eb93cbd02be]
[/URL]
Pozdrawiam serdecznie!

Kocia budka rewelacyjna! Gdzie Ty znajdujesz takie oryginalne rzeczy? Kotki już się do niej przymierzają i na pewno podziękują Ci za nią w zimne dni.
Hipnotyzujące spojrzenie Różowiaczka znad papierów - cudne, niepowtarzalne!
A ogród, jak zwykle, pełen uroczego kwiecia. Zawsze mnie zdumiewa, że Twoje rośliny, mimo że nieraz stoją "po kolana" w wodzie, kwitną w najlepsze.
Moje kotki na razie jeszcze siedzą na wsi. Wszyscy mi radzą, żebym wzięła dwa małe kotki (nie jednego). Nie wiem co zrobić, bo mam już jednego kota, i to dość starego (16 lat). Jak pogodzić takie kocie towarzystwo przy pracy, wyjazdach itp.
Dla ilustracji - zdjęcie mojej kaszubskiej kociej rodziny.
URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/a1268eb93cbd02be]

Pozdrawiam serdecznie!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały Ogródek cz.2
Nowy wątek wiosną - radosną składniej rozpoczynać.
Witajcie wszyscy mili.
Dziś niebo znowu się na nas gniewa. Czarne, ciężkie chmury niosą deszcz.
Wiatr rozbawi jedynie drzewa. Idzie jesień, jak rzekł poeta, drogą długich cieni.
Madziugos,
dzięki za wizyty w Małym Ogródku. Zapraszam do dalszych.
Budka dla kotów jest podzielona na dwa, odrębne pomieszczenia. Pełen wypas dopiero będzie po umieszczeniu w salonach poduszek elektrycznych, lekko grzejących przez całą dobę. Zeszłej zimy na poduszce elektrycznej Oczusia przetrwała w dość dobrej kondycji mroźne noce.
Artemis ładnie kwitnie do późnej jesieni.

Jadziu JAKUCH, witaj witaj
Kotki kocham, nie da się ukryć. Miłość,wiadomo, ślepa jest i z rozumem się mija, ale też jest motorem wszystkiego.
Ziemia do przenoszenia ciężka, ale zauważyłam, że wszelkie prace ogrodowe sprawiają mi coraz więcej wysiłku.

matt55
Wiosną za mokro, latem za sucho, to w sumie równowaga, bilans wyjdzie Ci na zero, czyli tak jak trzeba.
Suche lato chroni przed chorobami grzybowymi. Pozdrawiam serdecznie.

Bejko1970
Wilgoć sprzyja chorobom grzybowym, które trudno zwalczyć. Najczęściej trzeba usunąć porażone rośliny. U mnie wiele roślin choruje. Najbardziej żal mi floksów. Miałam ładną kolekcję. Wyglądają obecnie marnie. Ich miejsce chyba zajmą trawy.

Margo2; Mariuszu - maniolku; Ewelkach088 i Lemonko
witajcie serdecznie
. Ciszę się, że zaglądacie do mojego ogródka. Zapraszam wraz z kociarnią do dalszej podróży.
Na pewno przed nami wiele pięknych dni i ogrodowych sukcesów.
Dla Was jesienna róża - niezawodna Lichtkonigin Lucia.


i czerwona Ascot

Witaj Annes77
Nie mam ziemi gliniastej. U mnie występuje rzadko spotykana gleba. Jest to kwaśny torf.
Ogród leży w Pradolinie Redy-Łeby. Jeszcze w 1200 roku była tu plaża. Zatoka Pucka zalewała te tereny. Wody opadły przez stulecia, morze cofnęło się, morski piach pokrył się glebą torfiastą i kwaśna. Gleba sięga tylko 1,5 metra w głąb, poniżej znajduje się biały, jałowy, bardzo miałki piach. Można go wydobyć podczas kopania studni.
jesienne astry

Witaj Lisico
Kończy się tegoroczny sezon ogrodowy.
Nie jestem z siebie całkowicie zadowolona. Plany wykonane częściowo. Wszystkiemu winna reguła, której się trzymam zasadniczo: "no stres". Spowalnia, rozleniwia i daje na luz, gdy mam zamiar przyspieszyć.
Kaszubskie kotki są cudne, cudne, cudne. Nic słodszego niż takie psotniki. Ze mnie kiepski koci doradca, stronniczy nawet. Sugeruję zabrać do domu wszystkie trzy, no dwa to absolutne minimum. Przecież tylko jeden będzie się czuł samotny, oderwany od braci. Koniecznie zabierz dwa. Czy to są kotki czy kocurki?
Moja Oczusia i Kicek to nierozłączna para. Miło patrzeć na ich wzajemne relacje.
Czy spróbować szukać domu dla białego Arlekina? Czy to jest kotek, on, czy ona?
Córka wstawiłaby jego fotkę na swoje konne fora internetowe. Może znajdzie się chętny na białego, ślicznego kotka.
Ładny portrecik by się przydał.
Domek dla kotków kupiłam na OLX. Przyszedł kurierem, w częściach. Córka - złota rączka, pomogła go złożyć i ustawić. Koty zadowolone. Oczusia siedzi już w środku. Szczególnie podczas deszczu jest jej dobrze.
Crocus Rose w czarnych chmurach.

Witajcie wszyscy mili.
Dziś niebo znowu się na nas gniewa. Czarne, ciężkie chmury niosą deszcz.
Wiatr rozbawi jedynie drzewa. Idzie jesień, jak rzekł poeta, drogą długich cieni.
Madziugos,

dzięki za wizyty w Małym Ogródku. Zapraszam do dalszych.
Budka dla kotów jest podzielona na dwa, odrębne pomieszczenia. Pełen wypas dopiero będzie po umieszczeniu w salonach poduszek elektrycznych, lekko grzejących przez całą dobę. Zeszłej zimy na poduszce elektrycznej Oczusia przetrwała w dość dobrej kondycji mroźne noce.
Artemis ładnie kwitnie do późnej jesieni.

Jadziu JAKUCH, witaj witaj

Kotki kocham, nie da się ukryć. Miłość,wiadomo, ślepa jest i z rozumem się mija, ale też jest motorem wszystkiego.
Ziemia do przenoszenia ciężka, ale zauważyłam, że wszelkie prace ogrodowe sprawiają mi coraz więcej wysiłku.

matt55
Wiosną za mokro, latem za sucho, to w sumie równowaga, bilans wyjdzie Ci na zero, czyli tak jak trzeba.

Suche lato chroni przed chorobami grzybowymi. Pozdrawiam serdecznie.

Bejko1970

Wilgoć sprzyja chorobom grzybowym, które trudno zwalczyć. Najczęściej trzeba usunąć porażone rośliny. U mnie wiele roślin choruje. Najbardziej żal mi floksów. Miałam ładną kolekcję. Wyglądają obecnie marnie. Ich miejsce chyba zajmą trawy.

Margo2; Mariuszu - maniolku; Ewelkach088 i Lemonko

witajcie serdecznie

Na pewno przed nami wiele pięknych dni i ogrodowych sukcesów.
Dla Was jesienna róża - niezawodna Lichtkonigin Lucia.


i czerwona Ascot

Witaj Annes77
Nie mam ziemi gliniastej. U mnie występuje rzadko spotykana gleba. Jest to kwaśny torf.
Ogród leży w Pradolinie Redy-Łeby. Jeszcze w 1200 roku była tu plaża. Zatoka Pucka zalewała te tereny. Wody opadły przez stulecia, morze cofnęło się, morski piach pokrył się glebą torfiastą i kwaśna. Gleba sięga tylko 1,5 metra w głąb, poniżej znajduje się biały, jałowy, bardzo miałki piach. Można go wydobyć podczas kopania studni.
jesienne astry

Witaj Lisico

Kończy się tegoroczny sezon ogrodowy.
Nie jestem z siebie całkowicie zadowolona. Plany wykonane częściowo. Wszystkiemu winna reguła, której się trzymam zasadniczo: "no stres". Spowalnia, rozleniwia i daje na luz, gdy mam zamiar przyspieszyć.
Kaszubskie kotki są cudne, cudne, cudne. Nic słodszego niż takie psotniki. Ze mnie kiepski koci doradca, stronniczy nawet. Sugeruję zabrać do domu wszystkie trzy, no dwa to absolutne minimum. Przecież tylko jeden będzie się czuł samotny, oderwany od braci. Koniecznie zabierz dwa. Czy to są kotki czy kocurki?
Moja Oczusia i Kicek to nierozłączna para. Miło patrzeć na ich wzajemne relacje.
Czy spróbować szukać domu dla białego Arlekina? Czy to jest kotek, on, czy ona?
Córka wstawiłaby jego fotkę na swoje konne fora internetowe. Może znajdzie się chętny na białego, ślicznego kotka.
Ładny portrecik by się przydał.
Domek dla kotków kupiłam na OLX. Przyszedł kurierem, w częściach. Córka - złota rączka, pomogła go złożyć i ustawić. Koty zadowolone. Oczusia siedzi już w środku. Szczególnie podczas deszczu jest jej dobrze.
Crocus Rose w czarnych chmurach.

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Mały Ogródek cz.2
Witaj Jolu
Czas najwyższy się ujawnić i dokonać wpisu. Do tej pory tylko zaglądałam do Twojego czarującego ogrodu.
Aż trudno uwierzyć, że ten pięknie kwitnący ogród, pełen cudownych i bujnych roślin położony jest na tak
trudnym w uprawie terenie.
Fajny ten domek dla kotków działkowych. Podobny kiedyś dostałam z urzędu miasta Gdańska dla kotów portowych.
Całkiem za darmo. Tylko , niestety nasza ulubiona kotka portowa była tam nękana przez inne kocury, które chciały
zająć jej miejsce, oraz przez lisy.
Podoba mi się Twoja dewiza, by uprawiać ogród bezstresowo.
Teraz , kiedy już nie pracuję zawodowo, też stosuję podobną.
Z przyjemnością będę nadal zaglądać do Twojego ogródka i czasami coś napiszę.
Buziaki dla Ciebie
i życzę pogodnych dni na działce 

Czas najwyższy się ujawnić i dokonać wpisu. Do tej pory tylko zaglądałam do Twojego czarującego ogrodu.
Aż trudno uwierzyć, że ten pięknie kwitnący ogród, pełen cudownych i bujnych roślin położony jest na tak
trudnym w uprawie terenie.
Fajny ten domek dla kotków działkowych. Podobny kiedyś dostałam z urzędu miasta Gdańska dla kotów portowych.
Całkiem za darmo. Tylko , niestety nasza ulubiona kotka portowa była tam nękana przez inne kocury, które chciały
zająć jej miejsce, oraz przez lisy.
Podoba mi się Twoja dewiza, by uprawiać ogród bezstresowo.

Teraz , kiedy już nie pracuję zawodowo, też stosuję podobną.
Z przyjemnością będę nadal zaglądać do Twojego ogródka i czasami coś napiszę.

Buziaki dla Ciebie


- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały Ogródek cz.2
Krysiu Ignis zapraszam do odwiedzania mojego wątku, aczkolwiek obecnie nie mam nic ładnego do pokazania.
Nazbyt deszczowa pogoda nie była w tym roku najlepsza dla mojego ogrodu. Może następny sezon będzie lepszy. Muszę w to wierzyć.
Jabłonce zgniły korzenie, drzewo umiera, ciś jest żółty, chyba też padł. obawiam się o bukszpany, mają żółte liski. Czy na wiosną odrodzą się?
Nawiozę jeszcze trochę ziemi. W tym roku były to dwie wywrotki. Na wiosnę zamówię trzecią.
Jednakże inwestowanie w tak wątpliwe warunki budzi moje wątpliwości. Spędzanie czasu na mokradle rodzi tylko reumatyzm i choroby stawów.
Lepiej pojechać na plażę niż taplać się w błocie.
Jestem mocno zniechęcona. Trudno mi o entuzjazm.
Pozdrawiam ciepło.
Ostatnie różyczki

jedynie trawy zwracają uwagę

Nazbyt deszczowa pogoda nie była w tym roku najlepsza dla mojego ogrodu. Może następny sezon będzie lepszy. Muszę w to wierzyć.
Jabłonce zgniły korzenie, drzewo umiera, ciś jest żółty, chyba też padł. obawiam się o bukszpany, mają żółte liski. Czy na wiosną odrodzą się?
Nawiozę jeszcze trochę ziemi. W tym roku były to dwie wywrotki. Na wiosnę zamówię trzecią.
Jednakże inwestowanie w tak wątpliwe warunki budzi moje wątpliwości. Spędzanie czasu na mokradle rodzi tylko reumatyzm i choroby stawów.
Lepiej pojechać na plażę niż taplać się w błocie.
Jestem mocno zniechęcona. Trudno mi o entuzjazm.
Pozdrawiam ciepło.
Ostatnie różyczki

jedynie trawy zwracają uwagę

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16244
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mały Ogródek cz.2
Mnie wpadła w oko okazała kępa różowych marcinków czy też jesiennych astrów (nie wiem, czy to jest to samo?). Nia mam u siebie w żadnym kolorze, ale lubię popatrzeć, jak to wygląda u innych. 
