Wiejski po przejściach cz.36
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16663
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu...
Tak mi przykro z powodu szkód wyrządzonych przez wichurę.
Szczęśliwie orkan nie naruszył domu i z tego się cieszę razem z Tobą.
U mnie tylko postraszył, wiał krótko i niczego nie uszkodził. Jedynie deszcz narobił trochę podłoże, ale to mały pikuś.
Zdjęcia z ogrodu bardzo jesienne, ale to raczej wpływ pochmurnej pogody, za to fotki nieba - jak zawsze - rewelacyjne!
Dobrego, słonecznego i zdrowego tygodnia życzę z całego
Tak mi przykro z powodu szkód wyrządzonych przez wichurę.
Szczęśliwie orkan nie naruszył domu i z tego się cieszę razem z Tobą.
U mnie tylko postraszył, wiał krótko i niczego nie uszkodził. Jedynie deszcz narobił trochę podłoże, ale to mały pikuś.
Zdjęcia z ogrodu bardzo jesienne, ale to raczej wpływ pochmurnej pogody, za to fotki nieba - jak zawsze - rewelacyjne!
Dobrego, słonecznego i zdrowego tygodnia życzę z całego
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6328
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, znowu rozrywkowo u Ciebie na wątku. Czytam, żeby "to poczytać sobie wyżej, a to niżej"
Poczytałam co zrobił wiatr szaliczkowi. No z każdym rokiem coraz ostrzejsze są te wiatry. I niestety, jest to chwila moment i coś nie wytrzymało. Ale tak jak piszesz - to jest do przeskoczenia.
Mi poucinał gałązki fuksji, wcale jej nie przwracając. Więc też w sumie przeszedł ten orkan jakby obok.
A to, że mokro to przynajmniej roślinki będą odpowiednio podlane na zimę.
Poczytałam co zrobił wiatr szaliczkowi. No z każdym rokiem coraz ostrzejsze są te wiatry. I niestety, jest to chwila moment i coś nie wytrzymało. Ale tak jak piszesz - to jest do przeskoczenia.
Mi poucinał gałązki fuksji, wcale jej nie przwracając. Więc też w sumie przeszedł ten orkan jakby obok.
A to, że mokro to przynajmniej roślinki będą odpowiednio podlane na zimę.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42152
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam ! znowu ktoś grzebał w oprogramowaniu, bo przy poprawianiu literówek znika post
Dlatego niestety zamiast literackiego opisu krótka informacja! Sobota spędzona na porządkach tarasowych. Resztki pomidorów na kompoście, doniczki uprzątnięte a pelargonie, agapanty i datury w pasie startowym pod dach
Sylwio polskie krajobrazy mają wiele uroku! kto z nas pokaże swoje okolice to słyszę słowa zachwytu. Teraz kwitną kwiaty jesieni astry i chryzantemy, hortensje jeszcze w kolorach bo po przymrozku pewnie zbrązowieją. Niestety znowu wieje, ale mam nadzieję że tym razem tylko wieje!
Agnieszko niestety napisałam Ci dużo i ładnie, a wszystko d....wzięli
Na miejscu namiotu Wezyra została podłoga,,,zresztą całkiem ładna ale na niej stół z resztką inwentarza (warsztatu) nakryte wszystko owym brezentem. Ja już wymyśliłam nowe miejsce i nawet mi bardziej odpowiada, ale nie mam robotnika, bo żona go zaangażowała do prac domowych. Nawet jak zrobi przed zimą wiatę to nie ma mowy o myciu doniczek w beczce, bo ręce by mi odpadły Dlatego i w 2018 mam co robić
Agusiu co ten nasz Zbynio taki nerwowy? ma za dużo czy za mało
Utulam zatem Wądolankę i dziękuję za słowa współczucia
Lucynko już się pogodziłam z tym co nas spotkało, gorzej M bo on to już by chciał tylko leżeć i nic nie robić a niestety mój płatny pomocnik przymuszony przez żonę do pracy zajęty bardzo. Teraz kończy łazienkę to wiadomo żona pili!
Niebo robi nam teraz mnóstwo niespodzianek i zmienia się czasem z minuty na minutę
Zdjęcia nie pochmurne tylko robione przy tym dziwnym słońcu, ja go nazywam popielatym i na pewno nie jest to wspaniałe pomarańczowe energetyzujące letnie słoneczko!
Dziękuję i takiegoż tygodnia dla Ciebie i dla Was
Bea mówisz że nakombinowałam
O to widzę że masz jakieś układy na górze, bo nie dość że wiatr obszedł się łagodnie to jeszcze wykonał prace za Ciebie i zrobił sadzonki fuksji
Mokro to u mnie aż za bardzo jak kopałam dołki pod sadzenie to nie raz rezygnowałam, bo stojąca woda wróżyła że roślina zgnije a nie przyjmie się
Nie ma co fotografować, ale coś znajdę sprzed paru dni żeby podkolorować post!
czy wrócą jeszcze takie widoki?
trawy teraz najładniejsze!
Ten maluch bodziszek chyba Confetti, może Jola mnie poprawi jak tu wpadnie, kwitnie niestrudzenia właśnie o tej porze!
Miłej niedzieli i może wam słonko zaświeci
Dlatego niestety zamiast literackiego opisu krótka informacja! Sobota spędzona na porządkach tarasowych. Resztki pomidorów na kompoście, doniczki uprzątnięte a pelargonie, agapanty i datury w pasie startowym pod dach
Sylwio polskie krajobrazy mają wiele uroku! kto z nas pokaże swoje okolice to słyszę słowa zachwytu. Teraz kwitną kwiaty jesieni astry i chryzantemy, hortensje jeszcze w kolorach bo po przymrozku pewnie zbrązowieją. Niestety znowu wieje, ale mam nadzieję że tym razem tylko wieje!
Agnieszko niestety napisałam Ci dużo i ładnie, a wszystko d....wzięli
Na miejscu namiotu Wezyra została podłoga,,,zresztą całkiem ładna ale na niej stół z resztką inwentarza (warsztatu) nakryte wszystko owym brezentem. Ja już wymyśliłam nowe miejsce i nawet mi bardziej odpowiada, ale nie mam robotnika, bo żona go zaangażowała do prac domowych. Nawet jak zrobi przed zimą wiatę to nie ma mowy o myciu doniczek w beczce, bo ręce by mi odpadły Dlatego i w 2018 mam co robić
Agusiu co ten nasz Zbynio taki nerwowy? ma za dużo czy za mało
Utulam zatem Wądolankę i dziękuję za słowa współczucia
Lucynko już się pogodziłam z tym co nas spotkało, gorzej M bo on to już by chciał tylko leżeć i nic nie robić a niestety mój płatny pomocnik przymuszony przez żonę do pracy zajęty bardzo. Teraz kończy łazienkę to wiadomo żona pili!
Niebo robi nam teraz mnóstwo niespodzianek i zmienia się czasem z minuty na minutę
Zdjęcia nie pochmurne tylko robione przy tym dziwnym słońcu, ja go nazywam popielatym i na pewno nie jest to wspaniałe pomarańczowe energetyzujące letnie słoneczko!
Dziękuję i takiegoż tygodnia dla Ciebie i dla Was
Bea mówisz że nakombinowałam
O to widzę że masz jakieś układy na górze, bo nie dość że wiatr obszedł się łagodnie to jeszcze wykonał prace za Ciebie i zrobił sadzonki fuksji
Mokro to u mnie aż za bardzo jak kopałam dołki pod sadzenie to nie raz rezygnowałam, bo stojąca woda wróżyła że roślina zgnije a nie przyjmie się
Nie ma co fotografować, ale coś znajdę sprzed paru dni żeby podkolorować post!
czy wrócą jeszcze takie widoki?
trawy teraz najładniejsze!
Ten maluch bodziszek chyba Confetti, może Jola mnie poprawi jak tu wpadnie, kwitnie niestrudzenia właśnie o tej porze!
Miłej niedzieli i może wam słonko zaświeci
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu aż cieplej się robi jak na fotkach słoneczko ... Piękny ten berberys z listkami obrzeżonymi na żółto (golden ring jak wyczytałam) i ładnie się wybarwia o tej porze
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Wiejski po przejściach cz.36
U mnie pada ale jak patrzę na Twój ogród Marysiu, to aż się milej robi że gdzieś tam świeci słonko
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8084
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu
To przykre, jak mozolna pisanina znika.
Na jednym z serii jesiennej zdjęć masz floks o biało - zielonych liściach
Zaciekawiły mnie żółte kulki Co to
Z. nerwowy wiadomo, a czy za dużo , czy za mało to w sensie roboty
U nas każdy ma swoje rewiry i jak ten drugi przylezie i narozrabia to jest kłótnia
Miałam napisać, że chyzantemki od Ciebie ciemne, borowo - fioletowe już rozwijają pąki
Niedawno cieszyliśmy się tulipankami a tu już chryzantemy na tapecie.
To przykre, jak mozolna pisanina znika.
Na jednym z serii jesiennej zdjęć masz floks o biało - zielonych liściach
Zaciekawiły mnie żółte kulki Co to
Z. nerwowy wiadomo, a czy za dużo , czy za mało to w sensie roboty
U nas każdy ma swoje rewiry i jak ten drugi przylezie i narozrabia to jest kłótnia
Miałam napisać, że chyzantemki od Ciebie ciemne, borowo - fioletowe już rozwijają pąki
Niedawno cieszyliśmy się tulipankami a tu już chryzantemy na tapecie.
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, przeczytałam ze wiatr dołożył Ci roboty i połamał płot, jakbyś miała mało do ogarnięcia.
U nas przeszło łaskawie, chociaż doniczki fruwały po balkonie. A myślałam, że dobrze zabezpieczyłam.
Wczoraj był ładny dzień, ale z kolei byłam na wyjeździe i nic nie zrobiłam w ogrodzie.
Niewiele mi tam zostało do roboty, ale teraz liście sypią się na potęgę i dziś pada od rana.
Dobrze chociaż że mam już ułożoną ścieżkę z krążków i nowy mostek przez oczko.
Inne zaplanowane prace raczej zostaną przełożone do wiosny, chyba że wróci słoneczko i przyjemniejsze temperatury.
Miłego wypoczynku.
U nas przeszło łaskawie, chociaż doniczki fruwały po balkonie. A myślałam, że dobrze zabezpieczyłam.
Wczoraj był ładny dzień, ale z kolei byłam na wyjeździe i nic nie zrobiłam w ogrodzie.
Niewiele mi tam zostało do roboty, ale teraz liście sypią się na potęgę i dziś pada od rana.
Dobrze chociaż że mam już ułożoną ścieżkę z krążków i nowy mostek przez oczko.
Inne zaplanowane prace raczej zostaną przełożone do wiosny, chyba że wróci słoneczko i przyjemniejsze temperatury.
Miłego wypoczynku.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu..przykre że Ksawery narozrabiał w szaliczkowym, cieszyć się jednak należy bo mogło być gorzej. U mnie także drzewo sąsiada przewaliło przęsło płotu, szczęściem że w całości bez połamania. . Teraz wysłuchuje eMa ile znów będzie miał pracy bo to cztery śruby do przykręcenia. . Bardzo ładnie kwitną u ciebie wrzosy, ja z nich zrezygnowałam..rok, dwa ładnie kwitły potem już coraz gorzej aż wyleciały. Pozdrawiam
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Pooglądałam ,poczytałam i teraz coś skrobnę, niedziela mokra i pochmurna to czas na FO pozostał.
Marysiu w Twoim ogrodzie stale coś się zmienia, ciekawe rośliny odkrywam , tylko ja jakoś nie mogę wyjść na prostą.
Stale coś mi staje na drodze , pogoda i związana z tym moja przypadłość pęcherz, zmokłam porządnie na działce i mam
Marysiu w Twoim ogrodzie stale coś się zmienia, ciekawe rośliny odkrywam , tylko ja jakoś nie mogę wyjść na prostą.
Stale coś mi staje na drodze , pogoda i związana z tym moja przypadłość pęcherz, zmokłam porządnie na działce i mam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16663
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Jednak nie ma to jak słoneczne fotki!
Marysiu, u mnie dzisiaj pogoda w szkocką kratę: deszcz na zmianę ze słońcem.
Poza obowiązkowym wyjściem z domu nigdzie więcej się nie ruszam. W sumie siedzimy sobie we dwoje, bo młodzi się poprzeziębiali i też siedzą u siebie, by jakiegoś wirusa bądź bakterii nam nie sprzedać. M ma niską odporność, a ja w sobotę muszę pojechać do mamy na jakieś dwa trzy dni i też nie chciałabym zawieźć choróbska.
Od jutra mam mieć niezłą pogodę przez... aż(!) dwa dni Słońce pilnie potrzebne, bo rośliny się topią w grząskim błocku.
Tobie też życzę i zdrówka.
Marysiu, u mnie dzisiaj pogoda w szkocką kratę: deszcz na zmianę ze słońcem.
Poza obowiązkowym wyjściem z domu nigdzie więcej się nie ruszam. W sumie siedzimy sobie we dwoje, bo młodzi się poprzeziębiali i też siedzą u siebie, by jakiegoś wirusa bądź bakterii nam nie sprzedać. M ma niską odporność, a ja w sobotę muszę pojechać do mamy na jakieś dwa trzy dni i też nie chciałabym zawieźć choróbska.
Od jutra mam mieć niezłą pogodę przez... aż(!) dwa dni Słońce pilnie potrzebne, bo rośliny się topią w grząskim błocku.
Tobie też życzę i zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Łoł, trochę szkód to Ci wichura narobiła U mnie było delikatniej .
Ale cały czas popaduje i tak jak mówisz , ziemia już nie chce pić . Grząsko, mokro, astry zamykają się inne też zmarnowane tym deszczem. Ale jak tylko przebłyskuje słoneczko , to takie śliczne widoki jak Twoje wrzosy aż miło oglądać No cóż jesień .
Ale cały czas popaduje i tak jak mówisz , ziemia już nie chce pić . Grząsko, mokro, astry zamykają się inne też zmarnowane tym deszczem. Ale jak tylko przebłyskuje słoneczko , to takie śliczne widoki jak Twoje wrzosy aż miło oglądać No cóż jesień .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17042
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu
Nie tylko niebo juz u ciebie jest piękne i poptrafi zachwycić.
Ale i barwy jesieni, przepiękne.
Ja lubię te ciepłe, zółcie i rudości .
A teraz u ciebie je widzę.
Nie tylko niebo juz u ciebie jest piękne i poptrafi zachwycić.
Ale i barwy jesieni, przepiękne.
Ja lubię te ciepłe, zółcie i rudości .
A teraz u ciebie je widzę.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Maryś wrócą jeszcze słoneczne dni własnie ogladałam prognoze pogody i jestem pełna nadzieji. A niebo chmurzyste piękne.
A taki berberys zjadły mi potwory w wielkości 1-2cm gasienniczki jednego wieczoru. małpy jedne.
A taki berberys zjadły mi potwory w wielkości 1-2cm gasienniczki jednego wieczoru. małpy jedne.