
Kosiarka - niedroga - jaka
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Wszystkie które wymieniłeś (podałeś znowu linki... są to VEGA VG 46P LONCIN Y139V, BEST GARDEN KSL139, HECHT 546) to, nie da się tego inaczej ująć, chiński obornik. 6 arów to już jest trochę koszenia i takie badziewie w ciągu 14 lat rozleci się kilkanaście razy. Jak chcesz tanio to dorzuć drugie tyle i zapłacz raz przy kupnie, a nie przy każdym koszeniu 

Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Jakieś propozycje? Napęd nie jest mi potrzebny.
A taki Oleo Mac GV 48 PK AllRoad4 da radę? Mam kosę tej firmy i nie narzekam.
A taki Oleo Mac GV 48 PK AllRoad4 da radę? Mam kosę tej firmy i nie narzekam.
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Jak chcesz coś faktycznie dobrego bez napędu to World GRL460P,jakość obudowy i kółek znacznie lepsza od pozostałych,silnik wedle uznania
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Witam wszystkich.
To mój pierwszy wpis na forum. Ale nie pierwsze jego czytanie.
Od dwóch tygodni zmagałem się z problemem, jaką kosiarkę spalinową wybrać. Zmarnowałem wiele cennych godzin (łącznie to chyba z doba lub dwie by się zebrały) życia na czytanie różnych forów i porad.
Naoglądałem się różnych kosiarek w marketach (głównie w Obi: NACi/Ursus, Al-Ko, Lider) i pomimo, że to i tak mały wycinek rynku, to już wybór był przytłaczający.
Naczytałem się różnych mądrości, że chińskie wynalazki to złom (NAC/Ursus, Lider itp.), a tylko Husquarna, Viking, Honda itp za grube tysiące są coś warte.
Idąc tym tropem najpierw szukałem czegoś z silnikiem Hondy, ale okazało się to zbyt wysoką jak dla mnie półką cenową (o firmach skandynawskich nie wspominając).
Następnie skupiłem się na sprzętach z "amerykanckimi" silnikami Briggs&Stratton (Lider, NAC, Ursus), choć rozważałem jeszcze NAC-a z silnikiem Subaru.
Subaru odpadło, bo choć ponoć niezawodny, to totalnie brak do niego części na naszym rynku. Jak to napisał ktoś z serwisu na jednym z for - silnik totalnie nieserwisowalny. A szkoda, bo wygląda fajnie
Pierwotnie całkowicie odrzuciłem silniki chińskie Loncin/Emak.
I wtedy trafiłem na youtube na kanał niejakiego KoBaMix, który otworzył mi oczy na chińskie Lonciny/Emaki. Jeśli ktoś się waha, czy wybrać silnik "renomowanej" firmy amerykańskiej, czy też "chińczyka" to obejrzyjcie sobie przed zakupem kosiarki filmiki z rozkładania tych silników. Owszem - serwis B&S jest dobrze rozwinięty i części łatwo dostępne - jak się zobaczy jak ten silnik jest zbudowany, to wcale mnie to nie dziwi. Ponoć starsze wersje faktycznie wyrobiły renomę firmie, ale obecne modele to już nie ta bajka.
Filmy zawarte na tym kanale sprawiły, że to kosiarki z B&S odpadły jako pierwsze, Subaru jako drugie, Hondy jako zbyt drogie, a zacząłem szukać czegoś z Loncinem/Emakiem.
Odwiedziłem jeden mały sklep ogrodniczy w Gdańsku, gdzie o dziwo mieli ogólnie także bardzo chwaloną kosiarkę Oleo-Mac G53 TK z silnikiem Emak k800 w cenie praktycznie jak w internecie. Pojechałem zobaczyć tylko, a wyszedłem z kosiarką
Pierwsze koszenie już za mną 
Kosiarka też chińska, lecz pod włoską flagą (coś jak nasz NAC i Ursus - niby polskie, ale chińskie), ale serwis, dostępność części powala (wystarczy wyszukać w googlu).
Swoją drogą to dziwi mnie fakt, że na forach różnych bardzo krytykowane są takie firmy jak NAC/Ursus, Lider jako tania chińszczyzna (choć wcale takie tanie to nie są - porównywalne modele w Obi są droższe od mojego Oleo-Maca), a z drugiej strony także totalna chińszczyzna (czyli Oleo-Mac) jest bardzo polecana.
Skąd takie zakompleksienie? Jak chinol z włoską flagą to super, ale jak z polską to chłam? Czy to może celowe działania? Nieczysta gra marketingowa? Nie wiem..
Niemniej jednak ostatecznie wybrałem tego Oleo-Maca (bo był na miejscu, w sklepie mają od razu serwis i cena dobra była).
Teraz może podam to na co zwracałem uwagę przy wyborze:
- silnik - niezawodność (wg opini), moc (1500m2 do koszenia), żeliwny (a nie aluminiowy) cylinder, wszystko wewnątrz metalowe (a nie z plastiku jak w B&S - vide filmiki na w.w. kanale)
- dostępność części - zarówno do silnika jak i podwozia kosiarki
- możliwość składnia uchwytu tak, aby nie wystawał poza obrys kosiarki - łatwiej ją schować na zimę
- szerokość koszenia - min. 50cm (kwestia indywidualna)
- opcja mulczowania
Co początkowo chciałem mieć, ale wydaje się zbędne:
- uchwyt na napoje - po pierwszym dziś koszeniu wiem, że to rzecz zbędna. No chyba, że ktoś ma działeczkę idealnie gładką jak pole golfowe. Mam takie nierówności, że ten napój i tak by co chwilę lądował na ziemi
- króciec do mycia kosiarki przez podłączenie węża.. niby fajna rzecz, ale przekonał mnie sprzedawca, że lepiej czyścić metalowe podwozie na sucho - dłużej posłuży.. W końcu to nie nierdzewka, ani aluminium.
To tyle z moich "przebojów" z wyborem kosiarki.
Mam nadzieję, że komuś tym wpisem pomogę, a sam, że będę zadowolony z mojej kosiary. Może wzornictwo tej kosiarki nie powala, ale robotę dziś zrobiła
A jeśli ktoś zacznie zaraz mi tu marudzić, że to pewnie chamska reklama, bo to pierwszy wpis, to mogę mu zaraz wstawić zdjęcie upapranej dziś kosiarki, podbitej książki gwarancyjnej i paragonu z datą zakupu!
Pozdrawiam,
biper
To mój pierwszy wpis na forum. Ale nie pierwsze jego czytanie.
Od dwóch tygodni zmagałem się z problemem, jaką kosiarkę spalinową wybrać. Zmarnowałem wiele cennych godzin (łącznie to chyba z doba lub dwie by się zebrały) życia na czytanie różnych forów i porad.
Naoglądałem się różnych kosiarek w marketach (głównie w Obi: NACi/Ursus, Al-Ko, Lider) i pomimo, że to i tak mały wycinek rynku, to już wybór był przytłaczający.
Naczytałem się różnych mądrości, że chińskie wynalazki to złom (NAC/Ursus, Lider itp.), a tylko Husquarna, Viking, Honda itp za grube tysiące są coś warte.
Idąc tym tropem najpierw szukałem czegoś z silnikiem Hondy, ale okazało się to zbyt wysoką jak dla mnie półką cenową (o firmach skandynawskich nie wspominając).
Następnie skupiłem się na sprzętach z "amerykanckimi" silnikami Briggs&Stratton (Lider, NAC, Ursus), choć rozważałem jeszcze NAC-a z silnikiem Subaru.
Subaru odpadło, bo choć ponoć niezawodny, to totalnie brak do niego części na naszym rynku. Jak to napisał ktoś z serwisu na jednym z for - silnik totalnie nieserwisowalny. A szkoda, bo wygląda fajnie

Pierwotnie całkowicie odrzuciłem silniki chińskie Loncin/Emak.
I wtedy trafiłem na youtube na kanał niejakiego KoBaMix, który otworzył mi oczy na chińskie Lonciny/Emaki. Jeśli ktoś się waha, czy wybrać silnik "renomowanej" firmy amerykańskiej, czy też "chińczyka" to obejrzyjcie sobie przed zakupem kosiarki filmiki z rozkładania tych silników. Owszem - serwis B&S jest dobrze rozwinięty i części łatwo dostępne - jak się zobaczy jak ten silnik jest zbudowany, to wcale mnie to nie dziwi. Ponoć starsze wersje faktycznie wyrobiły renomę firmie, ale obecne modele to już nie ta bajka.
Filmy zawarte na tym kanale sprawiły, że to kosiarki z B&S odpadły jako pierwsze, Subaru jako drugie, Hondy jako zbyt drogie, a zacząłem szukać czegoś z Loncinem/Emakiem.
Odwiedziłem jeden mały sklep ogrodniczy w Gdańsku, gdzie o dziwo mieli ogólnie także bardzo chwaloną kosiarkę Oleo-Mac G53 TK z silnikiem Emak k800 w cenie praktycznie jak w internecie. Pojechałem zobaczyć tylko, a wyszedłem z kosiarką


Kosiarka też chińska, lecz pod włoską flagą (coś jak nasz NAC i Ursus - niby polskie, ale chińskie), ale serwis, dostępność części powala (wystarczy wyszukać w googlu).
Swoją drogą to dziwi mnie fakt, że na forach różnych bardzo krytykowane są takie firmy jak NAC/Ursus, Lider jako tania chińszczyzna (choć wcale takie tanie to nie są - porównywalne modele w Obi są droższe od mojego Oleo-Maca), a z drugiej strony także totalna chińszczyzna (czyli Oleo-Mac) jest bardzo polecana.
Skąd takie zakompleksienie? Jak chinol z włoską flagą to super, ale jak z polską to chłam? Czy to może celowe działania? Nieczysta gra marketingowa? Nie wiem..
Niemniej jednak ostatecznie wybrałem tego Oleo-Maca (bo był na miejscu, w sklepie mają od razu serwis i cena dobra była).
Teraz może podam to na co zwracałem uwagę przy wyborze:
- silnik - niezawodność (wg opini), moc (1500m2 do koszenia), żeliwny (a nie aluminiowy) cylinder, wszystko wewnątrz metalowe (a nie z plastiku jak w B&S - vide filmiki na w.w. kanale)
- dostępność części - zarówno do silnika jak i podwozia kosiarki
- możliwość składnia uchwytu tak, aby nie wystawał poza obrys kosiarki - łatwiej ją schować na zimę
- szerokość koszenia - min. 50cm (kwestia indywidualna)
- opcja mulczowania
Co początkowo chciałem mieć, ale wydaje się zbędne:
- uchwyt na napoje - po pierwszym dziś koszeniu wiem, że to rzecz zbędna. No chyba, że ktoś ma działeczkę idealnie gładką jak pole golfowe. Mam takie nierówności, że ten napój i tak by co chwilę lądował na ziemi

- króciec do mycia kosiarki przez podłączenie węża.. niby fajna rzecz, ale przekonał mnie sprzedawca, że lepiej czyścić metalowe podwozie na sucho - dłużej posłuży.. W końcu to nie nierdzewka, ani aluminium.
To tyle z moich "przebojów" z wyborem kosiarki.
Mam nadzieję, że komuś tym wpisem pomogę, a sam, że będę zadowolony z mojej kosiary. Może wzornictwo tej kosiarki nie powala, ale robotę dziś zrobiła

A jeśli ktoś zacznie zaraz mi tu marudzić, że to pewnie chamska reklama, bo to pierwszy wpis, to mogę mu zaraz wstawić zdjęcie upapranej dziś kosiarki, podbitej książki gwarancyjnej i paragonu z datą zakupu!

Pozdrawiam,
biper
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 maja 2017, o 18:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
No i super dobry poradnik prawie jak vademecum.
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Uuuuuuu... Od tego Pana to ja właśnie zacząłem poszukiwana. Kanał faktycznie świetny, ale jego ogrom tym bardziej namieszał mi w głowie:
"No dobra, chcę Loncina, ale w jaką obudowę wybrać;_;? Ten model z promocji na allegro? KoBa nic o nim nie mówił. To może model, który zachwalał w filmiku? Nie ma już nowego w sprzedaży."
I tak bez końca.
"No dobra, chcę Loncina, ale w jaką obudowę wybrać;_;? Ten model z promocji na allegro? KoBa nic o nim nie mówił. To może model, który zachwalał w filmiku? Nie ma już nowego w sprzedaży."
I tak bez końca.
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
takie rzeczy trzeba brać przez palce,to że Loncin jest bardziej metalowy to wcale nie świadczy o tym że jest lepszy,wiadomo że chińska stal często jest słabsza o dobrego tworzywa,nie jest to oczywiście wyznacznikiem jakości i nie ma co popadać w skrajność ale tak jest,sami wiemy co warty jest często chiński wyrób,są dobre i do dupy,B&S to że ma więcej tworzywa w małych silnikach to wiadomo wiąże się z emisją spalin a u chińczyka jest to bez znaczenia natomiast jakość użytych materiałów to już inna bajka
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
@Michalbyk
To co piszesz, to prawda ogólna, ale trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, kto daną opinię wystawia.
Ja akurat zaufałem osobie, która silniki kosiarek serwisuje i tą wiedzą się dzieli.
Jak mi taka osoba mówi, że dawnej firma X miała produkty bardziej trwałe, a obecnie zjechała z jakością, to ja jej ufam.
A czy zaufanie przełoży się na bezproblemowe funkcjonowanie, to się okaże
To co piszesz, to prawda ogólna, ale trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, kto daną opinię wystawia.
Ja akurat zaufałem osobie, która silniki kosiarek serwisuje i tą wiedzą się dzieli.
Jak mi taka osoba mówi, że dawnej firma X miała produkty bardziej trwałe, a obecnie zjechała z jakością, to ja jej ufam.
A czy zaufanie przełoży się na bezproblemowe funkcjonowanie, to się okaże

Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Ja mam 160 cm wzrostu i normalna spalinówka nie robi dla mnie problemu ,wręcz przeciwnie małą kosiarką się tylko narobić można .Większa jest dużo lepsza.
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Cześć,
zastanawiam się nad kupnem kosiarki spalinowej firmy Handy - model SH48P173-4W1. Parametrami mi pasuje ale nigdzie nie mogę znaleźć nic o silniku w tej kosiarce, co już jest dość niepokojące. Sprzęt wart uwagi czy może jest coś ciekawego w podobnej cenie? To ma być prezent i mam do wydania max 1000 pln.
Z góry dziękuję za pomoc
zastanawiam się nad kupnem kosiarki spalinowej firmy Handy - model SH48P173-4W1. Parametrami mi pasuje ale nigdzie nie mogę znaleźć nic o silniku w tej kosiarce, co już jest dość niepokojące. Sprzęt wart uwagi czy może jest coś ciekawego w podobnej cenie? To ma być prezent i mam do wydania max 1000 pln.
Z góry dziękuję za pomoc

Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Silnik chiński i to jakiś no name jak większość,reszta też chińska średniej jakości,poszukaj jakiegoś Worlda nawet na chińskim silniku i go eksploatuj,przynajmniej obudowa i reszta będzie lepsza jakościowo
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Witam. Jako, że sezon koszenia powoli się zbliża chciałem prosić o poradę gdyż jestem zielony w temacie. Ojciec potrzebuje na działkę kosiarki spalinowej na teren około 10-15ar. Jak wiadomo taki zakup trzeba zrobić z głową, więc prosiłbym o polecenie dobrej kosiarki. Nie wiem czy w 1000zł się zmieścimy? Musi być z koszem, opcją mielenia trawy i regulacją. Chyba dobrze też żeby miała napęd. Na znanym portalu aukcyjnym pod hasłem kosiarka spalinowa wyskakuje coś takiego: KOSIARKA SPALINOWA SCHEPPACH 6KM itp. za 849zł czy jest to coś warte? (niby Niemiecka..) Jaki w niej jest silnik? Po wstępnej lekturze wiem żeby szukać coś z chińskim silnikiem Loncin/Emak albo już dużo drożej coś naprawdę firmowego. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Dołączę do tematu. Mam do koszenia ok. 450m2. Jaką kupić kosiarkę (najlepiej spalinową)?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 5 maja 2013, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Gora
Re: Kosiarka - niedroga - jaka
Polecam Victus VSP48L65
Zaczynamy 4 sezon(kosze ok 600m), kosiaka na silniku Loncin moce dziadostwo,wszystkie części dostępne w Poznaniu+szybki serwis(polecam).
Ślinik jak nowy, korpus mimo tyrania nie rdzewieje czego chcieć więcej. POLECAM
ps. chciałbym żeby padła, kupił bym sobie taką z napędem
Zaczynamy 4 sezon(kosze ok 600m), kosiaka na silniku Loncin moce dziadostwo,wszystkie części dostępne w Poznaniu+szybki serwis(polecam).
Ślinik jak nowy, korpus mimo tyrania nie rdzewieje czego chcieć więcej. POLECAM
ps. chciałbym żeby padła, kupił bym sobie taką z napędem

Re: Kosiarka - niedroga - jaka
pzzg pisze:Polecam Victus VSP48L65
Zaczynamy 4 sezon(kosze ok 600m), kosiaka na silniku Loncin moce dziadostwo,wszystkie części dostępne w Poznaniu+szybki serwis(polecam).
Ślinik jak nowy, korpus mimo tyrania nie rdzewieje czego chcieć więcej. POLECAM
ps. chciałbym żeby padła, kupił bym sobie taką z napędem
a mógłbyś polecić mi jakąś spalinówkę do 1000zł z:
- max szerokością koszenia 43cm (niestety zapomniałem, że mam taki kawałek trawy za pergolą),
- mulczowaniem,
- napędem na koła