Kiedyś to będzie raj ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

To mamy wspólne hopla - ja też uwielbiam sianie z nasion, nie wiem jak można tego nie lubić :)
Ale nasiona piwonii nigdy nie widziałam. Myślałam, że rozmnaża się je tylko przez kłącza.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

W ogrodach właściwie nie stosuje się rozmnażania piwonii przez wysiew nasion - podział karp gwarantuje zachowanie cech rośliny matecznej oraz jest znacznie szybsze. Kto w dzisiejszych czasach chciałby czekać 1,5 roku na wykiełkowanie nasion i kolejne kilka lat na kwitnienie nie mając żadnej pewności jakie będą kwiaty? Oczywiście ja :wink: Przypuszczam, że część piwonii ogrodowych, które są hybrydami międzygatunkowymi nawet nasion nie wytwarza. Piwonie drzewiaste nasiona zawiązują choć ja jeszcze tego nie doczekałem (w zeszłym roku ktoś oberwał niedojrzałe nasienniki a w tym roku po kwitnieniu musiałem piwonie przesadzić i bardzo mocno to odchorowała i nie wiem czy ona w ogóle odbije wiosną - musiałem ją ratować przed robotnikami ocieplającymi dom...). W każdym razie czasem piwonie nasiona zawiązują tylko ich kiełkowanie i wzrost trwa w sumie kilka ładnych lat. Szczególnie kłopotliwe jest właśnie to bardzo długie kiełkowanie, z reguły jesteśmy nauczeni, że jak coś w 2 tygodnie nie wykiełkuje to jest spisane na straty. A tu trzeba czekać miesiącami, jak nie prawie latami. Ala jaka to byłaby radość wyhodować piwonię z nasiona i doczekać kwitnienia :D Zobaczymy :wink:

Z takich długo kiełkujących nasion wyhodowałem sporo obrazków włoskich. Wysiałem je jakoś późnym latem, kolejnego roku nie wyrosły dorosłe okazy z powody bezśnieżnej, mroźnej zimy (wymarzły wszystkie), z ogrodu zniknęły wszystkie obrazki. Rok później wyrosło kilka obrazków z nasion. Kolejnego roku kolejne. Teraz mam 1 dorodną kępę plus 2 mniejsze. W tym roku wykiełkowało chyba jedno nasiono z tego siewu sprzed kilku lat :wink: A siałem je chyba 6 lat temu :wink: Chociaż nie chciałbym czekać 6 lat na kiełkowanie piwonii :wink:

No i jesienny wygląd jednej z traw - miskant 'Yakushima Dwarf':
Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

To z całego serca Ci życzę powodzenia! Fajne jest to co robisz. Widać pełną pasję.
Ciekawa jestem efektu.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

Pasja to fajna rzecz, bez pasji życie byłoby smutne :wink:

Byłem ostatnio w markecie kupić jakąś rzecz i niestety zobaczyłem stoisko z roślinami cebulowymi... Miałem już nic nie kupować ale znalazłem kilka ciekawych roślin i musiałem je kupić :wink:
Może za rok jesienią uda mi się już coś posadzić w nowym ogrodzie... W tym roku jeszcze wszystko musze sadzić u rodziców :wink: Rodzice zresztą sami dużo cebulowych co roku dokupowali sobie więc nie będzie im brakowało moich cebul :wink:

A to też tegoroczna nowość u mnie - cyklamen bluszczolistny:
Obrazek
Zakupiony wiosną i wsadzony w zacisznym miejscu. Ogólnie to spisałem go już dawno na straty :wink: Od momentu zakupu czyli chyba w lutym nie dał żadnego znaku życia więc trochę też o nim zapomniałem. Teraz zaczął kwitnienie więc o sobie przypomniał :wink: Na zimę muszę go jeszcze okryć więc lepiej żebym o nim pamiętał :wink:
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

Nieuchronnie nastała jesień w ogrodzie. Latem podzieliłem swoją kępę zimowitów jesiennych, sporą część oddałem siostrze. U rodziców nie ma miejsca na duże ilości zimowitów a chcę ich sporo namnożyć ponieważ będę potrzebował do własnego, przyszłego ogrodu :wink:
Obrazek
W tym momencie w ogrodzie mam już 4 kępy zimowitów plus 2 cebule odmian pełnych posadzone kilka tygodni temu.

Pogoda bardzo sprzyja lotom motyli, których nad niektórymi roślinami w ogrodzie jest pełno. Szczególnie dużo jest ich nad rozchodnikiem okazałym:
Obrazek
Czasem w jednym momencie na roślinie było kilkanaście motyli, większość to rusałki pawik ale znalazły się tez rusałki pokrzywnik czy ceik. Rusałki admirał upodobały sobie owoce jeżyn :wink:
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

Kolejne, jesienne zdjęcie:
Obrazek
Taki mały kwiatek a tak cieszy :wink:

Moja mama chcąc trochę posprzątać w ogrodzie poobcinała suche pędy piwonii. I wszystko byłoby ok gdyby obcięła piwonie bylinowe - ale niestety chcąc dobrze mocno przycięła mi piwonię drzewiastą. Ona miała podsuszone liście z powodu wiosennego przesadzania ale pędy były żywe. Na szczęście piwonia teraz wygląda tak:
Obrazek
Widać, że piwonia odrasta. Problem tylko taki, że jest trochę późno i te gałązki nie zdrewnieją do zimy. Oby przezimowała bez problemu. Na kwitnienie nie mam co liczyć w przyszłym roku ale ważniejsze żeby ona przeżyła to wtedy kiedyś zakwitnie ponownie.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

Przychodzę z rewizytą :wit
Czasem zdarzało się, że pąki piwonii drzewiastej zaczynają wegetację zbyt wcześnie, na ogół w czasie większej zimowej odwilży.
Pąki takie zazwyczaj przemarzają.
Tak też może być w przypadku piwonii po przycięciu.
Jednak nawet jeżeli się tak wydarzy, to piwonia odbije od ziemi i może nawet zakwitnąć.
Radziłabym Ci usypać jej późną jesienią mały kopczyk, ale nie wcześniej niż przed nadejściem mrozu.
W przypadku silniejszych mrozów bez okrywy śnieżnej kopczyk można powiększyć, być może piwonia przezimuje bez strat.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
silversnow
500p
500p
Posty: 602
Od: 30 maja 2016, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

Witaj Sauromatum :D Pozwoliłam sobie odwiedzić Twoją galerie i widzę mały ogród botaniczny ;) Tyle gatunków..okazałych , pięknych i zadbanych . Widzę również że robisz bardzo ładne fotki. . Ja jestem dopiero po pierwszym sezonie prac w ogródku..bo do tej pory zajmowała się nim Mama ;) Masz piękne zimowity. Też sobie w tym roku kupiłam cztery cebulki ..Dwie zakwitły , a na kolejne dwie czekam.. Mam nadzieję, że przetrwają do wiosny nienaruszone przez myszy i nornice.. Z przyjemnością będę odwiedzać Twoje roślinki, o ile oczywiście nie masz nic przeciwko temu ;)
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

To będziemy czekać na piwonie razem, bo ja też w tym roku chciałam odświeżyć krzaczek ( u mnie też wszystkie piwonie wyglądają jakby konały) i ścięłam go przy samej ziemi. Niby powinien odrosnąć, ale widząc jak usycha jakoś poczułam, że zrobiłam błąd. Tyle że u mnie chodzi o tą zwykłą piwonię, nie drzewiastą.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

Madziagos, tę piwonię na pewno okryję jakoś na zimę, mam do niej spory sentyment :wink: Może i jest bezodmianowa ale kupiłem ją jako roczną siewkę i wiele lat minęło zanim się pięknie rozrosła i zakwitła i nie chciałbym jej stracić. Druga piwonia drzewiasta, też kupiona jako roczna siewka w tym roku kwitła po raz pierwszy - ale nie mam pojęcia jakie ma kwiaty... Akurat w tym czasie mnie nie było, nikt nawet nie zauważył, że ona kwitła. Nie wiem czy za rok zakwitnie ponieważ robotnicy ocieplający dom ją zmasakrowali i wyrwali część pędów bo im przeszkadzała... od ziemi odbiło kilka pędów ale również prawdopodobnie nie zdrewnieją do zimy.

silversnow, zapraszam do spacerów po moim ogrodzie :wink: My nie mamy na szczęście żadnego problemu z nornicami ale ja i tak teraz sadze część roślin w dużych doniczkach produkcyjnych, które wcześniej dziurawię specjalnym wiertłem. Ułatwiam sobie w ten sposób ewentualne wykopywanie cebul ponieważ wielokrotnie zdarzyło mi się uszkodzić cebule łopatą czy widłami. Teraz wykopie tylko doniczki, cebule na tym nie ucierpią a dodatkowo mogę sadzić różne odmiany obok siebie i nie pomieszają mi się :wink: W przyszłości planuję spory łan zimowitów, zobaczymy co z tego wyjdzie :wink:

Foxowa, u mnie co roku piwonia lekarska 'Rubra Plena' latem wygląda źle, właściwie to nie wygląda wcale - pędy ma suche, brązowo-czarne. Piwonie chińskie cały sezon wyglądają dobrze ale ta lekarska zawsze zamiera bardzo szybko. Już dawno przestałem się tym martwić, kępa co roku jest większa, co roku obficie kwitnie i nie widać żadnego negatywnego wpływu tego wczesnego zamierania. Jest więc duże prawdopodobieństwo, że Twoje też wcale na tym nie ucierpią. My pędy wycinamy jeśli wyglądają już bardzo źle :wink:

Wcześniej poruszona była kwestia wpływu słońca na wybarwienie liści funkii, pisałem też o wybarwianiu innych roślin. I zrobiłem specjalnie 2 zdjęcia pokazujące tę samą roślinę, te samą odmianę (zrobiłem sadzonki z jednej rośliny i posadziłem w innych miejscach). Mowa tu o barwinku 'Illumination'. Tak wygląda posadzony w pełnym słońcu:
Obrazek

A tak dla porównania wygląda posadzony w cieniu pod czereśnią:
Obrazek
Różnica jest wielka, wygląda jak 2 różne odmiany :wink: Roślina rosnąca w pełnym słońcu kwitnie również znacznie obficiej. Na dolnym zdjęciu widać też jeden pęd trawy - to jest Hakonechloa macra 'All Gold'. Na wcześniejszych zdjęciach pokazywałem dużą kępę tej samej odmiany w kolorze żółtym - tamta kępa rośnie w częściowo słonecznym miejscu, jak widać w cieniu liście ma jasnozielone, nie żółte.
Wniosek? Jeśli kupujecie rośliny o barwnych liściach to one zawsze wymagają większej ilości światła niż odmiany o liściach zielonych, warto mieć to na uwadze jeśli chcemy cieszyć się w pełni z ich walorów :wink:
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

Bardzo ciekawy ten Twój barwinek. Faktycznie nie wpadłabym na to, ze to ta sama odmiana tylko inne warunki świetlne.
A podziwiam Cię za cierpliwość. To akurat chyba jedna z moich ostatnich cech... wszystko chciałabym mieć już, z natychmiastowym efektem.
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

kropelka - ten barwinek też uczył cierpliwości :wink: Pierwsze 3 lata miałem ochotę go po prostu usunąć, rósł źle, po bezśnieżnej zimie traci wszystkie liście, wyglądał rachitycznie. Dopiero po 3 latach, gdy rozrósł się trochę zaczął pięknie kwitnąć i rosnąć bardzo szybko. Ma to chyba związek z tym, że gdy pokrył szczelnie kawałek ziemi to automatycznie ten kawałek przestał tak szybko wysychać, zrobiły się lepsze warunki dla wzrostu i zaczął wtedy bardzo szybko przyrastać. Teraz to prawie wiadrami usuwam przyrosty żeby nie zarósł mi połowy ogrodu :wink:
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

Ja tak miałam z trzmielina oskrzydlona. Najpierw włączyłam żeby się przyjęła a później z maczeta karczowalam...
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

To jest ten barwinek wielkokwiatowy?
Piękny, jak wracam do domu to takie widuję za jednym płotem. Regularnie do nich wzdycham :wink: Wyglądaja jak sztuczne. A jak zakwitną to wow. Marzę, że kiedyś jeden wyjdzie za ogrodzenie i sobie uszczknę kawałeczek na rozmnożenie.
Już ostatnio zdobyłam bordowego, czekam na wiosnę ciekawa czy zakwitnie. Taki by mi ładnie wyglądał do kolekcji.
Barwinek pięknie zarasta, u mnie to prawie chwast. Aż dziwne , że u Ciebie nie chciał rosnąć. Może ta odmiana jakaś bardziejw ymagająca :) Dobrze że odbił, teraz będzie nie do opanowania :D
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedyś to będzie raj ;)

Post »

Foxowa, to jest barwinek pospolity :wink: Jak przypomniałabyś się wiosną to mogę Tobie sporo odnóżek podesłać :wink: Mimo, że jak to barwinki, jest ekspansywny to jest po prostu piękny. Mi ekspansywność nie przeszkadza bo nie widzę problemu w przycinaniu go i przecież nie zostawiam go samopas na pół roku więc jest pod kontrolą. Poza tym moi rodzice nie potrzebują ogrodu, w którym cały czas trzeba coś robić - więc taki barwinek nie pozwoli chwastom kiełkować, bylinom nie przeszkadza, że coś im w nogach rośnie więc jest to roślina idealna :wink: Z jednej strony graniczy z trawnikiem więc kosiarka przytnie za długie pędy, z drugiej jest oczko wodne, z trzeciej płot i rabata z krzewami pod płotem (więc barwinek śmiało może tam pełzać). No i zostaje jakiś metr ścieżki i tu trzeba go wycinać żeby przejście było.
Właśnie przypomniał mi się jeden problem z tą rośliną - zdarzają się pędy z inwersją czyli zielone pędy. Nie obcinam ich tylko po prostu wyrywam. Na szczęście takich pędów jest naprawdę mało więc nie jest to zbyt uciążliwe.

Kropelka ale to trzmielina oskrzydlona się Tobie rozsiewała? Ja rozważam zakup tej trzmieliny ale nie znam nikogo kto ja ma więc nie znam problemów związanych z nią.

Pojawiła się u mnie kolejna zielona siewka jeżówki- czyli kolejna 'Green Jewel'. W tym miejscu rosną tylko różowe, białe i kremowe jeżówki więc potwierdza się to co już mówiłem czyli wart wysiewać własne nasiona jeżówek :wink:
Obrazek

A tu siewka kremowo-zielonkawa:
Obrazek
Ona ma płatki zakończone 2 ząbkami, 'Green Jewel' ma ząbków 3. Jej kolor jest taki bardzo specyficzny ale wygląda pięknie.

Wcześniej pisałem o sianiu nasion piwonii bylinowych - ale na tym nie koniec. Będę siał również piwonie drzewiaste :wink: Mam już nasiona, które są czasem znacznie większe niż nasiona piwonii bylinowych. Myślałem, że one będą podobnej wielkości ale jednak nie :wink: Ciekawe czy uda mi się wyhodować jakieś własne siewki :wink: W nowym ogrodzie na pewno znajdę miejsce na drzewiaste piwonie :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”