Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Mój kolcowój od kilkunastu dni kwitnie.
Może do Bożego Narodzenia będzie kilka owocków.
Może do Bożego Narodzenia będzie kilka owocków.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Mój ma już od jakiegoś czasu owoce, niedługo muszę spróbować czy dojrzałe.
Nie ma co się spierać co lepsze i zdrowsze. Mam i aronię i kolcowój, trzeba o nie odpowiednio dbać i tyle.
Martwi mnie tylko z jaką łatwością złapał u mnie mączniaka prawdziwego i to teraz kiedy zimno.
Na szybko coś wymyślę z sodą bo jak wcześniej napomknęłam jagody już prawie do konsumpcji.
Nie ma co się spierać co lepsze i zdrowsze. Mam i aronię i kolcowój, trzeba o nie odpowiednio dbać i tyle.
Martwi mnie tylko z jaką łatwością złapał u mnie mączniaka prawdziwego i to teraz kiedy zimno.
Na szybko coś wymyślę z sodą bo jak wcześniej napomknęłam jagody już prawie do konsumpcji.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Swoje krzaki wiosną wycięłam przy ziemi, nie wykopywałam korzeni, bo nie chciałam naruszyć korzeni rosnących obok róż. Nie posmarowałam pieńków roundupem, bo ciągle lało. Przez lato krzaki odrosły do ponad metra, są strasznie gęste i pojawiły się odrosty o kilka metrów dalej.. Ale na razie im dałam spokój, bo od dwóch tygodni leje. Jak będzie mniejszy deszcz, wytnę, posmaruję i przykryję kołpakami z butelek plastikowych. I mam nadzieję, że już nigdzie nie odrosną.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie ten kolcowój wygląda coraz ładniej i ma pełno kwiatów ale jakoś nie widzę żeby były z tego jakieś małe owoce. kilka na pewno zaschło i odpadło bo widać tylko uschnięte ogonki. No nic czekam dalej może coś się urodzi.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1987
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Mój kolcowój bardzo obficie owocował w tym roku. Gałązki oblepione owocami na całej długości. Podobnie jak to widać na zdjęciu ze str. 5, ale tych gałęzi było w tym roku dużo. Ale żeby nie było tak zupełnie fajnie to od połowy września coś obgryzało owoce. Nie wiem czy to robak jakiś, czy ptaki, nie namierzyłam szkodnika. Potem zaczęły usychać gałązki owocujące. Uschło ich ok. 1/3. W pierwszych dniach pażdziernika przycięłam mocno wszystkie gałązki wyrzucając tym samyym mnóstwo owoców. Ciekawa jestem czy ktoś też tak miał.
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ja niestety się nie doczekałem owoców w tym roku. Spróbuje na wiosnę uformować prawie gotowy kształt (bo strasznie się rozrosły w tym roku, po przycięciu) i spróbuję utrzymać ten kształt odcinając wszystkie "szybkopędy". Co z tego że krzaki po mocnym przycięciu przerosły mnie i kwitły obficie całe lato, skoro nie zauważyłem nawet jednego owocu. A może klimat u mnie nie za dobry na te odmiany. Lato jest bardzo krótkie i nie za ciepłe.badzia pisze:Mój kolcowój bardzo obficie owocował w tym roku. Gałązki oblepione owocami na całej długości.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- 200p
- Posty: 207
- Od: 15 sie 2014, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
badzia-Jakie byly w smaku owoce?
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie kwitł obficie ale żadnego owocu z tego nie było.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 28 paź 2016, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie jagód goji w tym roku było bardzo dużo, krzak ma 2 rok. Owoce w smaku dla mnie nie jadalne dopiero po wysuszeniu/ przemrożeniu można jeść - smak zbliżony do rodzynek. Dodam, że nawet ptaki go nie jadły, czego nie mogę powiedzieć o porzeczkach i wiśniach wtrąbiły prawie wszystko:) I fakt krzak bardzo inwazyjny trzeba bardzo uważać gdzie sadzimy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Jak widać ptaki mądrzejsze od ludzi, którzy sami siebie (!) nazwali "Homo sapiens". Osobiście uważam, że na wyrost. 

-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
kaLo u mnie nie zjadły ani jednej borówki, aronii i jagody kamczackiej. Czy to też jest znak że nie warto ich uprawiać? Poza tym to właśnie ciekawość i chęć poznania, cechy jak najbardziej ludzkie, skusiły nas do posadzenia tej rośliny. Gdyby nie te cechy nie czytałbyś dzisiaj forum internetowego. Kto wie, może konkurował byś wtedy z ptakami przy opylaniu owoców z drzew i krzewów a z głodu nie pogardził niepozornymi owocami kolcowoju które zostawiły ptaki...
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1987
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Javier, owoce były smaczne. Wiadomo, pierwszy, drugi owoc może się wydawać cierpki (jak przy wielu innych), ale przy następnych jest OK. Syn sąsiadów, ośmiolatek, nie mógł od krzaka odejść, a gdy odchodził do domu poprosił o gałązkę, żeby mu ją mamusia posadziła.
Mój krzak nie ma ani jednego odrostu z ziemi, od korzenia. Bardzo mnie to cieszy.
Ka-Lo, homo homini frater est. I niech tak zostanie. Nie bądż tu jako drapieżny lupus, boś przecie homo. Ranisz nas.
Mój krzak nie ma ani jednego odrostu z ziemi, od korzenia. Bardzo mnie to cieszy.
Ka-Lo, homo homini frater est. I niech tak zostanie. Nie bądż tu jako drapieżny lupus, boś przecie homo. Ranisz nas.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Co znaczą rany zadane przez samotnego wilka skoro macie tak cudowną roślinę
.
Wątek istnieje ponad 8 lat i w tym czasie znalazło się może kilka osób, które jako tako były zadowolone z tego krzewu. U reszty to zazwyczaj całkowita porażka.
Ośmiolatek nie jest dla mnie wyrocznią bo jak miałem tyle lat co On, to mi smakowały jabłka wielkości śliwek, twarde jak kamień i kwaśne nie do wytrzymania.
Tomala w ostatnim zdaniu masz całkowitą rację bo jak się umiera z pragnienia to i woda z kałuży ma smak szampana. Dobrowolnie jednak nikt się w ten sposób nie będzie poił.
.

Wątek istnieje ponad 8 lat i w tym czasie znalazło się może kilka osób, które jako tako były zadowolone z tego krzewu. U reszty to zazwyczaj całkowita porażka.
Ośmiolatek nie jest dla mnie wyrocznią bo jak miałem tyle lat co On, to mi smakowały jabłka wielkości śliwek, twarde jak kamień i kwaśne nie do wytrzymania.
Tomala w ostatnim zdaniu masz całkowitą rację bo jak się umiera z pragnienia to i woda z kałuży ma smak szampana. Dobrowolnie jednak nikt się w ten sposób nie będzie poił.

- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1987
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
A mnie, oprócz jabłek takich jak mówisz, smakowały jeszcze twarde zielone śliwki i takie same wiśnie
Teraz smak mi się bardzo wysublimował, a o jagodach goji zawsze będę mówić ,że są bardzo smaczne. Oczywiście dojrzałe, mięciutkie, ledwie trzymające się gałązki. Fajne jest również to,że każdego dnia objadam większość owoców, a za dzień, dwa dojrzewają następne i tak do mrozów. Mnie nie przekonasz o marności tego krzewu. Jego właściwości lecznicze, o ile takie posiada, są dla mnie drugorzędne.

-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ja w zeszłym roku jesienią posadziłem takie malutkie z castoramy chyba z 20 cm i sam nie dowierzam jak ta roślina rośnie to czysta masakra , mierzyłem pedy i one mają po 2,40-2,50 metra ale myślałem że one rosną w górę bo tak było na zdjęciach i szok bo to po ziemi się słania , wykopałem już jednego i dałem w kąt niech tam sobie rośnie pozostaly jeszcze dwa do przesadzenia ale co mnie zdziwiło że jak je kupiłem takie malutkie to one miały owoce a teraz po takim wzroście miały kwiatki ale owoców nie ma , być może za szybko rosły i dopiero na drugi rok , pewnie też nie bo trzeba będzie je obciąć do zera po przesadzeniu
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.