
Tak domek na wiosnę rusza , teraz wyburzymy stary i przygotujemy grunt żeby wcześnie wiosną ruszyć

Oby przyszły rok był lepszy bo ten chciał mnie wykończyć .
U mnie były straszne upały ponad 30 stopni i bez deszczu .
Ha ha a u mnie nie było co kosić bo wszystko wyschło

Gosiu ja już myslałam o tych wężach ale zawsze coś wypadło i tak zeszedł cały rok , może na wiosnę się uda .
Michał to zbierz nasionka jak coś nowego

Karolinko moje ana belki zbrązowiały w tym roku i też brzydko wyglądają , teraz obcięłaś nie na wiosnę ??
Witaj Marysiu !!
No widzisz jaka ze mnie maruda

No właśnie melon i nawet dynie wyhodowałam - pierwszy raz

Ślimaków ja też mam , przedtem nie wychodziły a teraz jak deszcz popadał to obrzydliwce wyszły i to ile .
A ja myslałam że kaczki sobie sprawię na te obślizgłe gady a one niechętne do pracy .
Ja siałam laurencję zatokową ale albo nie wyszła albo ślimaki mnie wyprzedziły i spałaszowały

Do zobaczenia



Michał daj znać wcześniej kiedy Ci pasuje .
Andżelika zginęła ?? gdzie ona mogła pójść ??
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

