
Ogród Ignis05 część 7
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, ależ Ty masz jeszcze tyle tego kwiecia w ogrodzie, że róż wcale nie brakuje! Tyle kolorów! Tak, dalie to wspaniałe kwiaty o tej porze roku. Ja nie mam ani jednej ale moja działka jest "używana" więc ich brak nie doskwiera tak bardzo. Twoja działka to dla mnie wyższa liga! 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam serdecznie
Dziękuję bardzo za wszystkie miłe słowa pod adresem naszych ogrodów.
A już szczególnie za wszystkie pochwały mojego.
Jestem mocno podbudowana waszymi opiniami a moja próżność w tej materii zaraz pęknie jak wielki balon.
U nas pogoda bardzo się zmienia tego lata. Jeden, dwa dni, kiedy jest słońce a zaraz następne już pada deszcz.
Trudno było trafić z jakimiś zabiegami zapobiegawczymi na choroby grzybowe róż.
Wiele róż pogubiło liście, oczywiście z powodu plamistości. Kwitnienia zapowiadają się też marnie.
Chyba za późno u mnie wystartowały i mogą po prostu nie zdążyć z kwiatami na drugą turę.
Ale to już taka uroda mojego ogrodowego klimatu.
Cieszą oko kwitnące byliny i krzewy różnych hortensji bukietowych.
Przez częste opady przynajmniej mam zielony trawnik.
Może też podniesie się nam poziom wód gruntowych, z którym ostatnio było krucho.
Ewo ewarost
Jak miło czytać takie opinie. Od razu człowiek łaskawiej patrzy na swoje poletko.
Zobacz , jakiego motylka upolowałam na swoich kłosowcach.

Lisico
mówisz i masz.
Oto kot bury na mostku, specjalnie dla Ciebie.

Dalie pomponowe też mam i też bordowe. Za chęć podzielenia się bardzo dziękuję. Te , które mam to mi wystarczą.
Ewelinko
Cieszę się , że twój Summer Snow tak pięknie Ci rośnie.
Przyznaję bez bicia, że u mnie rośnie tam 5 takich powojników.
Stąd taka bujność i ogrom kwiecia.

Dorotko
Z daliami możemy zrobić "machniom" , ale jeszcze są w gruncie , zobaczymy, jak się zaprezentują po wykopaniu.
Te białe jeżówki to odmiana White Double Delight a w głębi dopiero startuje też biała Milkskake.
Miałam na tej rabacie też Papallo White ale ta po zimie zginęła.
To niesamowite, jak różnie patrzymy na ogrody.
Pamiętam pierwsze zdjęcia koleżanki z forum z mojego ogrodu. Z trudem poznałam, że to co tam jest , rośnie u mnie.

Oleńko
Miło mi, dziękuję.
Kotki też dziękują Feli za pozdrowienia i pozdrawiają Felę nawzajem.

Aniu anabuko 1
Jakoś tak się składało, że kiedy spotykałyśmy się w naszych ogrodach pogoda była na medal.
Jak tak myślę, to jako już nieco dojrzałe ogrodniczki, nawet dość trafnie umiemy ją przewidzieć.
A jak słońce świeci , to i czas miło leci .

Madziu
Też mam taką nadzieję, że uda Ci się poprawić tę frekwencję.
Wprawdzie mój ogród nie jest wielki ale też miło będzie mi Cię gościć.
Nie potrafię przyznać jakichkolwiek lokat ogrodom. W każdym jest nieco inny klimat i co innego zachwyca.
Zresztą , po to mamy te ogrody, by się nimi cieszyć i miło spędzać w nich czas w dobrym towarzystwie i dla zdrowia.

Soniu
Dziękuję za miłe słowa.
Masz całkowitą rację. Podglądanie cudzych ogrodów to wspaniały motyw, by coś zmienić u siebie.
I tak zobaczyłam, jak sobie inni radzą z obrzeżami rabat, jakie nieznane mi rośliny gdzie indziej rosną, jak dobierać
roślinom towarzystwo itp itd.

Alu
Dziękuję. Nie pamiętam, żeby chwalono mnie za oko do zdjęć. Za ogród owszem, czasami ktoś pochwalił jakieś jedno zdjęcie.
Ale za całokształt.

Kasiu kania
Starałam się już od jakiegoś czasu, by to kwitnienie w ogrodzie trwało jak najdłużej.
Cieszę się, że w końcu widać jakieś tego efekty.
Jeszcze muszę popracować nad roślinami w koszach na ganku. W tym roku wyszły mi tak sobie.
Hortensja Early Sensation

I na koniec dla wszystkich zaglądających
hortensja Great Star.

Miłego weekendu

Dziękuję bardzo za wszystkie miłe słowa pod adresem naszych ogrodów.

A już szczególnie za wszystkie pochwały mojego.
Jestem mocno podbudowana waszymi opiniami a moja próżność w tej materii zaraz pęknie jak wielki balon.

U nas pogoda bardzo się zmienia tego lata. Jeden, dwa dni, kiedy jest słońce a zaraz następne już pada deszcz.
Trudno było trafić z jakimiś zabiegami zapobiegawczymi na choroby grzybowe róż.
Wiele róż pogubiło liście, oczywiście z powodu plamistości. Kwitnienia zapowiadają się też marnie.
Chyba za późno u mnie wystartowały i mogą po prostu nie zdążyć z kwiatami na drugą turę.
Ale to już taka uroda mojego ogrodowego klimatu.
Cieszą oko kwitnące byliny i krzewy różnych hortensji bukietowych.
Przez częste opady przynajmniej mam zielony trawnik.
Może też podniesie się nam poziom wód gruntowych, z którym ostatnio było krucho.
Ewo ewarost

Jak miło czytać takie opinie. Od razu człowiek łaskawiej patrzy na swoje poletko.

Zobacz , jakiego motylka upolowałam na swoich kłosowcach.

Lisico

mówisz i masz.

Oto kot bury na mostku, specjalnie dla Ciebie.

Dalie pomponowe też mam i też bordowe. Za chęć podzielenia się bardzo dziękuję. Te , które mam to mi wystarczą.
Ewelinko

Cieszę się , że twój Summer Snow tak pięknie Ci rośnie.

Przyznaję bez bicia, że u mnie rośnie tam 5 takich powojników.
Stąd taka bujność i ogrom kwiecia.

Dorotko

Z daliami możemy zrobić "machniom" , ale jeszcze są w gruncie , zobaczymy, jak się zaprezentują po wykopaniu.
Te białe jeżówki to odmiana White Double Delight a w głębi dopiero startuje też biała Milkskake.
Miałam na tej rabacie też Papallo White ale ta po zimie zginęła.
To niesamowite, jak różnie patrzymy na ogrody.
Pamiętam pierwsze zdjęcia koleżanki z forum z mojego ogrodu. Z trudem poznałam, że to co tam jest , rośnie u mnie.


Oleńko

Miło mi, dziękuję.
Kotki też dziękują Feli za pozdrowienia i pozdrawiają Felę nawzajem.


Aniu anabuko 1

Jakoś tak się składało, że kiedy spotykałyśmy się w naszych ogrodach pogoda była na medal.
Jak tak myślę, to jako już nieco dojrzałe ogrodniczki, nawet dość trafnie umiemy ją przewidzieć.
A jak słońce świeci , to i czas miło leci .

Madziu

Też mam taką nadzieję, że uda Ci się poprawić tę frekwencję.
Wprawdzie mój ogród nie jest wielki ale też miło będzie mi Cię gościć.
Nie potrafię przyznać jakichkolwiek lokat ogrodom. W każdym jest nieco inny klimat i co innego zachwyca.
Zresztą , po to mamy te ogrody, by się nimi cieszyć i miło spędzać w nich czas w dobrym towarzystwie i dla zdrowia.

Soniu

Dziękuję za miłe słowa.
Masz całkowitą rację. Podglądanie cudzych ogrodów to wspaniały motyw, by coś zmienić u siebie.
I tak zobaczyłam, jak sobie inni radzą z obrzeżami rabat, jakie nieznane mi rośliny gdzie indziej rosną, jak dobierać
roślinom towarzystwo itp itd.

Alu

Dziękuję. Nie pamiętam, żeby chwalono mnie za oko do zdjęć. Za ogród owszem, czasami ktoś pochwalił jakieś jedno zdjęcie.
Ale za całokształt.


Kasiu kania

Starałam się już od jakiegoś czasu, by to kwitnienie w ogrodzie trwało jak najdłużej.
Cieszę się, że w końcu widać jakieś tego efekty.
Jeszcze muszę popracować nad roślinami w koszach na ganku. W tym roku wyszły mi tak sobie.
Hortensja Early Sensation

I na koniec dla wszystkich zaglądających
hortensja Great Star.

Miłego weekendu

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu działka kwitnie pięknie
... koteczki mają miejsce do wygrzewana się , a motylek to rzadko spotykany Kraśnik goryszowiec ... ciekawy gość 


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Ignis05 część 7
Bardzo ciekawe,ładne hortensje.
Jezowki czaruja. Ale ciekawe i duże kępy tych klosowcow . Podziwiam. Mam tylko mały biały. Może kiedyś będzie taki jak twój. I przeleci do niego taki ładny motylek.
Jezowki czaruja. Ale ciekawe i duże kępy tych klosowcow . Podziwiam. Mam tylko mały biały. Może kiedyś będzie taki jak twój. I przeleci do niego taki ładny motylek.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu zdjęcie z białą pysznogłówka i hortensją piękne.
Kłosowce masz zjawiskowe, jak ładnie z miskantem się prezentują.
Próbowałam się z nimi zaprzyjaźnić, ale moje piaski im nie służą, tylko samosiejek pełno, a wyglądu nie mają żadnego.
Miłych, ciepłych dni.



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witaj Krysiu.
Miło popatrzeć znowu na twój ogródek.
Hortensje ładnie Ci kwitną u mnie tak sobie, pewno za mało wody latem dostały, chociaż padało czasami niezbyt jednak obficie.
Strażnik ogrodu widać dobrze się spisuje
i pilnuje wszystkiego jak należy.
Lato tak szybko uciekło, u Ciebie letnie jeszcze klimaty a u mnie już jesiennie.
Zdrówka i
życzę.


Miło popatrzeć znowu na twój ogródek.

Hortensje ładnie Ci kwitną u mnie tak sobie, pewno za mało wody latem dostały, chociaż padało czasami niezbyt jednak obficie.
Strażnik ogrodu widać dobrze się spisuje


Lato tak szybko uciekło, u Ciebie letnie jeszcze klimaty a u mnie już jesiennie.
Zdrówka i



Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu
Wspaniały z Ciebie fotoreporter. pięknie sfotografowałaś nasze ogrody, za pochwały i zdjęcia dziękuję.
Dla mnie wzorem do naśladowania jest Twój ogród. i Twoje rośliny.
W sobotę na targach kupiłam barbulę, dziurawiec o czarnych liściach i czarnych owocach (nazwa na działce), i białego niskiego żylistka.
Robi mi się trochę miejsca po bukszpanach, które chorują i muszę je usuwać, więc je zapełniam.
Wspaniały z Ciebie fotoreporter. pięknie sfotografowałaś nasze ogrody, za pochwały i zdjęcia dziękuję.
Dla mnie wzorem do naśladowania jest Twój ogród. i Twoje rośliny.
W sobotę na targach kupiłam barbulę, dziurawiec o czarnych liściach i czarnych owocach (nazwa na działce), i białego niskiego żylistka.
Robi mi się trochę miejsca po bukszpanach, które chorują i muszę je usuwać, więc je zapełniam.
Pozdrawiam Ela
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, wspaniale spędziłaś tegoroczny sezon, towarzysko i poglądowo.
Takie spotkania budują przyjaźnie i dostarczają moc wizualnych wrażeń i nowych pomysłów.
Pięknie zaprezentowałaś zwiedzane ogrody naszych forumek, nie zapominając o własnym, barwnym i elegancko zaaranżowanym.
Miśka na mostku to majstersztyk, fantastycznie zapozowała, powinnaś częściej takie sceny uwieczniać.
Deszczami jesień się zaczyna i będzie tych opadów sporo, nasi podopieczni napoją się do syta przed zimowym snem.
A ja Ci życzę takiej ciepłej i słonecznej, złotej polskiej jesieni.



Pięknie zaprezentowałaś zwiedzane ogrody naszych forumek, nie zapominając o własnym, barwnym i elegancko zaaranżowanym.


Miśka na mostku to majstersztyk, fantastycznie zapozowała, powinnaś częściej takie sceny uwieczniać.

Deszczami jesień się zaczyna i będzie tych opadów sporo, nasi podopieczni napoją się do syta przed zimowym snem.
A ja Ci życzę takiej ciepłej i słonecznej, złotej polskiej jesieni.


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam serdecznie
I znowu u nas popadało.
Jak tylko trochę ziemia przesycha to koszę trawnik, sprzątam po opadach i zbieram opadnięte liście z rabat.
Ledwo to ogarnę a już następne opady i tarmoszenie roślin nadchodzą. I tak w kółko. A cebule do wkopania czekają.
Na razie rosną jeszcze i kwitną dalie i inne jednoroczne rośliny, na których miejsce mam zamiar posadzić te cebule.
Chyba im nie zaszkodzi, że pójdą do ziemi trochę później niż we wrześniu ?
Ostatnio jakby mniej widać te gołe ślimaki. Może im za zimno ? A może już tyle wyłapałam ?
Ostatnio odkryłam, że dziury w liściach roślin to również zasługa gąsienic motyli. A już za wszystkie obwiniałam ślimaki.
Nawet znalazłam taką gąsienicę na hibiskusie.
Ciągle czekam aż rozwinie swoje pąki i zamiast kwiatu z najbardziej rozwiniętego pąka zobaczyłam , że jest jego połowa .
Reszta wyżarta a w pobliżu na sąsiednim pąku posila się taka właśnie puchata gąsienica.
Następną znalazłam na kłosowcu a na liściach dalii całe "towarzystwo".
I tak czas płynie , nieuchronnie zbliżając się do jesieni. A mnie jest szkoda lata...
Dzisiaj trochę ogólnych widoczków z ogrodu.
Ewo ewarost
Moja kotka bardzo lubi wylegiwać się w słońcu na tym mostku.
Kiedyś mogła obserwować stamtąd też rybki.
Jednak zrezygnowałam z ryb, bo stanowiły zachętę dla obcych kotów.
Pierwszy raz spotkałam takiego motylka.
Być może to właśnie jego gąsienica posilała się kilka dni później na tym samym kłosowcu.

Aniu anabuko 1
To właśnie dzięki Jagódce JagiS poznałam i polubiłam kłosowce.
Oprócz tego, że właśnie teraz zdobią ogród, to na dodatek zabójczo pachną .
Nawet nie myślałam, że przez rok w moim ogrodzie zrobią się z nich takie wielkie kępy.

Soniu
Mój sąsiad na widok rosnących dopiero siewek kłosowców zapytał mnie, czy mam zamiar uprawiać pokrzywy .
Wiele osób tak reaguje na ich widok.
Dopiero jak w grupie rozkwitną i rozpłynie się w powietrzu ich anyżowy zapach widać jakie są wspaniałe.
Tak rozsiewa się tylko gatunek kłosowca ale są odmiany i te nie zauważyłam , żeby się rozsiewały.
Na piaskach też chyba rosną, bo u koleżanki JagiS całkiem fajnie sobie radzą.

Witaj Grażko
Oj tak, deszczu u nas w tym sezonie nie brakuje.
Podlewam tylko kwiaty w doniczkach, reszta ma na bieżąco dostawę deszczówki.
To oczywiście służy hortensjom , gorzej już z różami.
Ale nie można mieć wszystkiego.
Też nie podoba mi się perspektywa końca lata, ale co zrobić. "Taki mamy klimat".
Tobie również zdrowia życzę i jeszcze słonecznych dni złotej jesieni.

Elu kochana
Też wybierałam się na Renk ale na wybieraniu się skończyło.
Może to i dobrze, bo mam z głowy, gdzie posadzić nowości. Ale trochę szkoda, bo może byśmy się tam spotkały.
Miałam zamiar poszukać sobie ciekawych trawek, może nowych hortensji.
Może jeszcze zajrzę do najbliższego swojego ogrodnictwa.
Ostatnio, w programie z Monty Donem był jakiś specjalista i radził, że można próbować mocno wycinać porażone
pędy bukszpanów i pryskać czymś na grzyby. Oczywiście renowacja potrwa jakiś czas ale dał nadzieję.
Na to Monty mocno skrócił swoje bukszpany.

Witaj Stasiu
Masz rację, takie spotkania są miłe i budujące. Widać to w moim ogrodzie, gdzie pojawiły się nowe rośliny.
Nie wszędzie udało się nam dojechać i spotkać, bo jednak pogoda była dość kapryśna a i czasami trudno zgrać
takie spotkanie wielu osobom na raz.
W tym sezonie moje rośliny to już powinny mieć kaca od tej ilości napitku.
Chyba nie pamiętam takiego lata, gdzie tyle wody spadło na mój ogród z nieba.

W oczekiwaniu na naszą polską złotą jesień trochę jeszcze widoczków z ogrodu.





I znowu u nas popadało.
Jak tylko trochę ziemia przesycha to koszę trawnik, sprzątam po opadach i zbieram opadnięte liście z rabat.
Ledwo to ogarnę a już następne opady i tarmoszenie roślin nadchodzą. I tak w kółko. A cebule do wkopania czekają.
Na razie rosną jeszcze i kwitną dalie i inne jednoroczne rośliny, na których miejsce mam zamiar posadzić te cebule.
Chyba im nie zaszkodzi, że pójdą do ziemi trochę później niż we wrześniu ?
Ostatnio jakby mniej widać te gołe ślimaki. Może im za zimno ? A może już tyle wyłapałam ?
Ostatnio odkryłam, że dziury w liściach roślin to również zasługa gąsienic motyli. A już za wszystkie obwiniałam ślimaki.
Nawet znalazłam taką gąsienicę na hibiskusie.
Ciągle czekam aż rozwinie swoje pąki i zamiast kwiatu z najbardziej rozwiniętego pąka zobaczyłam , że jest jego połowa .
Reszta wyżarta a w pobliżu na sąsiednim pąku posila się taka właśnie puchata gąsienica.

Następną znalazłam na kłosowcu a na liściach dalii całe "towarzystwo".
I tak czas płynie , nieuchronnie zbliżając się do jesieni. A mnie jest szkoda lata...

Dzisiaj trochę ogólnych widoczków z ogrodu.
Ewo ewarost

Moja kotka bardzo lubi wylegiwać się w słońcu na tym mostku.
Kiedyś mogła obserwować stamtąd też rybki.
Jednak zrezygnowałam z ryb, bo stanowiły zachętę dla obcych kotów.
Pierwszy raz spotkałam takiego motylka.
Być może to właśnie jego gąsienica posilała się kilka dni później na tym samym kłosowcu.

Aniu anabuko 1

To właśnie dzięki Jagódce JagiS poznałam i polubiłam kłosowce.
Oprócz tego, że właśnie teraz zdobią ogród, to na dodatek zabójczo pachną .
Nawet nie myślałam, że przez rok w moim ogrodzie zrobią się z nich takie wielkie kępy.

Soniu

Mój sąsiad na widok rosnących dopiero siewek kłosowców zapytał mnie, czy mam zamiar uprawiać pokrzywy .

Wiele osób tak reaguje na ich widok.
Dopiero jak w grupie rozkwitną i rozpłynie się w powietrzu ich anyżowy zapach widać jakie są wspaniałe.
Tak rozsiewa się tylko gatunek kłosowca ale są odmiany i te nie zauważyłam , żeby się rozsiewały.
Na piaskach też chyba rosną, bo u koleżanki JagiS całkiem fajnie sobie radzą.

Witaj Grażko

Oj tak, deszczu u nas w tym sezonie nie brakuje.
Podlewam tylko kwiaty w doniczkach, reszta ma na bieżąco dostawę deszczówki.
To oczywiście służy hortensjom , gorzej już z różami.
Ale nie można mieć wszystkiego.
Też nie podoba mi się perspektywa końca lata, ale co zrobić. "Taki mamy klimat".

Tobie również zdrowia życzę i jeszcze słonecznych dni złotej jesieni.


Elu kochana

Też wybierałam się na Renk ale na wybieraniu się skończyło.
Może to i dobrze, bo mam z głowy, gdzie posadzić nowości. Ale trochę szkoda, bo może byśmy się tam spotkały.
Miałam zamiar poszukać sobie ciekawych trawek, może nowych hortensji.
Może jeszcze zajrzę do najbliższego swojego ogrodnictwa.

Ostatnio, w programie z Monty Donem był jakiś specjalista i radził, że można próbować mocno wycinać porażone
pędy bukszpanów i pryskać czymś na grzyby. Oczywiście renowacja potrwa jakiś czas ale dał nadzieję.
Na to Monty mocno skrócił swoje bukszpany.


Witaj Stasiu

Masz rację, takie spotkania są miłe i budujące. Widać to w moim ogrodzie, gdzie pojawiły się nowe rośliny.
Nie wszędzie udało się nam dojechać i spotkać, bo jednak pogoda była dość kapryśna a i czasami trudno zgrać
takie spotkanie wielu osobom na raz.
W tym sezonie moje rośliny to już powinny mieć kaca od tej ilości napitku.

Chyba nie pamiętam takiego lata, gdzie tyle wody spadło na mój ogród z nieba.

W oczekiwaniu na naszą polską złotą jesień trochę jeszcze widoczków z ogrodu.




- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Ignis05 część 7
Szpaler z zurawki Marmolade (?) slicznie wygląda.
Zachwycam się twoim pięknym dorodnym bogatym ogrodem.
I hortki puekne. Wielkie. Śliczne
Zachwycam się twoim pięknym dorodnym bogatym ogrodem.
I hortki puekne. Wielkie. Śliczne

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witaj Krysiu
. Pięknie prezentuje się Twój ogród , jest taki okazały, bujny
. Cudo po prostu
. Masz sporo krzewów, drzew a byliny dopełniają całość
. Bardzo mi się to podoba i brakuje mi tej objętości u mnie. Może za 5 ,7 lat też będę miała tą objętość
. Pozdrawiam serdecznie i słoneczka życzę
.






- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu twój busz jest dla mnie niedoścignionym wzorem
ale może za kilka sezonów kto wie
póki co będę podglądać Twoje kompozycje 



Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 część 7
Monty skrócił swoje bukszpany, ale w końcu prawie wszystkie wyciął.
Pisał o tym w Gardeners World.
Piękne ujęcia ogrodu
oby tylko już przestało lać.
Ten klimat robi się coraz bardziej anormalny, nie taki jak kiedyś bywało.
Ale co robić, musimy przetrwać i nasze rośliny też.
Krysiu i zdrówka.

Pisał o tym w Gardeners World.
Piękne ujęcia ogrodu

Ten klimat robi się coraz bardziej anormalny, nie taki jak kiedyś bywało.
Ale co robić, musimy przetrwać i nasze rośliny też.



Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam
Kiedy wciąż padał deszcz i było zachmurzone niebo nagle na rabatce pojawiło się słoneczko.
To pewnie wyrasta słonecznik z ziarenka, które sypałam ptakom zimą.

A takich dorodnych winniczków też miałam sporo. Ten też już na emigracji.

I chociaż nie można specjalnie usprawiedliwiać ślimaków, to nie tylko one zjadają nam funkie, żurawki i inne rośliny.
U mnie wielkie wygryzione dziury na funkiach, brunerach a nawet daliach pojawiły się za sprawą gąsienic większych i mniejszych.
Jak je traktować ? Trochę mi szkoda ich, bo to przecież z każdej może być motylek.
Aniu
To rzeczywiście Marmelade w szpalerku.
Hortensje nie wszystkie takie wielkie, bo sporo z nich sadziłam dopiero w poprzednim sezonie.
Ale dzięki za miłe słowa.

Ewelinko
Najdłużej czeka się aż urosną drzewa i krzewy. A później człowiek patrzy i dziwi się , jakie to wielkie rośnie.
Też ciągle mi się wydawał ogród pusty, kiedy drzewa i krzewy były małe.
No to sadziłam, bo było miejsce, no nie.
Aż pewnego dnia z pozycji horyzontalnej z przerażeniem stwierdziłam, że już dosyć, bo zaraz nas zarosną.
Teraz to sadzę ale tylko byliny i jeszcze rzadziej róże, najlepiej rabatowe.
Również Cię pozdrawiam i słoneczka życzę.

Ewuniu
Lepiej nie bierz ze mnie przykładu, bo później nie wiadomo , co z tym buszem robić.
Czas szybko płynie a rośliny potrafią przy naszej dbałości rosnąć jak na drożdżach.

Grażko
też widziałam, jak Monty wycinał część bukszpanowych żywopłotów.
Ale nie wiedziałam, że te, które w ostatnim odcinku chciał ratować i przycinał, też już wyciął.
Przez dwa lata miałam prenumeratę GW, ale już teraz nie mam. Od razu nie jestem na bieżąco.
Miłego dnia i słonka.



Kiedy wciąż padał deszcz i było zachmurzone niebo nagle na rabatce pojawiło się słoneczko.

To pewnie wyrasta słonecznik z ziarenka, które sypałam ptakom zimą.

A takich dorodnych winniczków też miałam sporo. Ten też już na emigracji.


I chociaż nie można specjalnie usprawiedliwiać ślimaków, to nie tylko one zjadają nam funkie, żurawki i inne rośliny.
U mnie wielkie wygryzione dziury na funkiach, brunerach a nawet daliach pojawiły się za sprawą gąsienic większych i mniejszych.
Jak je traktować ? Trochę mi szkoda ich, bo to przecież z każdej może być motylek.

Aniu

To rzeczywiście Marmelade w szpalerku.

Hortensje nie wszystkie takie wielkie, bo sporo z nich sadziłam dopiero w poprzednim sezonie.
Ale dzięki za miłe słowa.


Ewelinko

Najdłużej czeka się aż urosną drzewa i krzewy. A później człowiek patrzy i dziwi się , jakie to wielkie rośnie.

Też ciągle mi się wydawał ogród pusty, kiedy drzewa i krzewy były małe.
No to sadziłam, bo było miejsce, no nie.

Aż pewnego dnia z pozycji horyzontalnej z przerażeniem stwierdziłam, że już dosyć, bo zaraz nas zarosną.

Teraz to sadzę ale tylko byliny i jeszcze rzadziej róże, najlepiej rabatowe.
Również Cię pozdrawiam i słoneczka życzę.


Ewuniu

Lepiej nie bierz ze mnie przykładu, bo później nie wiadomo , co z tym buszem robić.

Czas szybko płynie a rośliny potrafią przy naszej dbałości rosnąć jak na drożdżach.

Grażko

też widziałam, jak Monty wycinał część bukszpanowych żywopłotów.
Ale nie wiedziałam, że te, które w ostatnim odcinku chciał ratować i przycinał, też już wyciął.
Przez dwa lata miałam prenumeratę GW, ale już teraz nie mam. Od razu nie jestem na bieżąco.

Miłego dnia i słonka.



- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu,
Pięknie wygląda Twój ogród, wcale nie jesiennie. Nie stracił nic ze swego uroku, a dalie i hortensje dodają mu splendoru.
Jakież to cebule będziesz sadzić?
Ja mam podobny problem, bo rabaty są doszczętnie zarośnięte i nie ma gdzie wsadzać tych setek cebul
.
W kwestii hortensji: zastanawiam się, które są ładniejsze, te pełne czy pierzaste. Do tej pory zdecydowanie wolałam pierzaste, ale zaczynam się wahać. A Ty jakie wolisz? Masz jakąś najbardziej ulubioną?
Pozdrawiam razem z czeredą wiejskich kotków.

Pięknie wygląda Twój ogród, wcale nie jesiennie. Nie stracił nic ze swego uroku, a dalie i hortensje dodają mu splendoru.
Jakież to cebule będziesz sadzić?
Ja mam podobny problem, bo rabaty są doszczętnie zarośnięte i nie ma gdzie wsadzać tych setek cebul

W kwestii hortensji: zastanawiam się, które są ładniejsze, te pełne czy pierzaste. Do tej pory zdecydowanie wolałam pierzaste, ale zaczynam się wahać. A Ty jakie wolisz? Masz jakąś najbardziej ulubioną?
Pozdrawiam razem z czeredą wiejskich kotków.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."