Pierwsze koty za płoty cz.lll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko jaki ciekawy sposób ukorzeniania! pewnie i inne krzewy można tak rozmnożyć! Muszę wypróbować na wiosnę :D Dobrze, że przygody z ubiegłego weekendu nie zostawiły śladu i odzyskałaś urodę ;:168
No i dziękuję za zdjęcie Twojego cudownego domku z piernika ;:167
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko wreszcie pogoda pozwala bez wyrzutów sumienia odpuścić sobie prace polowe i pozaglądać, jak ładnie upływało lato w ulubionych ogrodach. U Ciebie to się naprawdę wiele działo. Bardzo mi się podobają ujęcia monardy, jest ślicznym kwiatkiem. U mnie w tym roku kwitnie pierwszy raz. Fajne takie bylinki, posiane wiosną od razu tego samego roku pokazują kwiatki, a nie jak większość każą czekać cały sezon :D A jak się z jeżówkami pięknie prezentuje, aż żałuję, że ich nie spiknęłam u siebie. Ale nic straconego, jak się nie pogniewasz o taki plagiat, to akurat jak przekwitną trochę je poprzeprowadzam :wink:

Iwonko jak też podpytam o szałwie trójbarwne, u mnie już przekwitły i uschły, ale wydaje mi się, że nasionka utknęły w tych suchych łuskach. Jakoś je specjalnie wytrząsałaś, czy same się wysiały? Te suche badyle nie wyglądają już specjalnie ozdobnie i chętnie pozbyłabym się ich już teraz :wink:
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Jagno, no łatwe to nie jest :;230 W moim rogu kwiatki, w dziadka rogu pigwa, ja balansująca na jednej nodze..... ;:224 Ale, wiesz co? Też mi przyszło do głowy, że ja może pijak. W takim razie będę pić co drugi raz. I ze wstrętem ;:306
Szałwię pierwszy raz siałam w domu, ale myślę, że jak sypniesz nasiona do ziemi, to na pewno też wykiełkują. W przypadku roślin, których jeszcze nie znam, zawsze się obawiam, że je po prostu wypielę. Z tej przyczyny, że nie wiem jak wyglądają.

Obrazek

Elżbietko, no nie pozdrowiłam ;:145 Ale za rok znowu tam pojedziemy, to zrobię to na pewno. I wtedy podasz mi namiary na te gofry, mniam.
Ogród jeszcze całkiem kolorowy, ale już zrobiło się zimno i dżdżysto ;:222 Na razie nawet nie mam jak tam pojechać. Byle tylko nie powtórzyła się ubiegłoroczna
jesień ;:202 Zostawiłam wszystko nie sprzątnięte, a tulipany sadziłam w okropną zimnicę. A teraz mam ich dużo więcej do posadzenia, bo wykopałam prawie wszystkie te, które rosły u mnie do tej pory.

Obrazek

Aniu, na żadnym z ostatnich zdjęć nie ma pustynnika ;:218 Nie bardzo wiem, co możesz mieć na myśli. Pomarańczowe są tylko aksamitki, ale na pewno to nie z nimi pomyliłaś pustynnika. Dalie kwitną bez chwili przerwy, nie można ich nie mieć. Kilka muszę wymienić, bo się powtarzają, ale raczej więcej nie będę miała, bo jednak zajmują sporo miejsca. Na wiosnę jakoś nie pamiętam, jak się wszystko rozrasta i kilka posadziłam źle i zostały zagłuszone. Muszę unikać takich błędów, tylko jak to zrobić?

Znowu będę miała własne nasiona kobei :tan
Obrazek

Anido, nie Ty pierwsza tak go postrzegasz, co niezmiernie mnie cieszy ;:196 Ale i domki z bajki wymagają czasami remontu. Ten niestety równieżObrazek
Szałwia jest świetna, zachwycaj się nią do woli :tan A jak jeszcze sobie ją wysiejesz, to będziesz miała ten zachwyt na wyciągnięcie ręki.

Obrazek

Kasiu, cieszę się, że mój domek zdobył Twoje uznanie ;:196 bajkowy to on jestObrazek I jeszcze na dodatek ma kominek, co według mnie tylko dodaje mu uroku. Wiosną palę w nim to, co pozostało nie sprzątnięte, ale mam i spory zapas drewna, to później dorzucam dla czystej przyjemności. I mam namiastkę domu z kominkiem chociaż na chwilę. Kiedyś przyjechaliśmy zimą wędzić szynki i kiełbasy. Za oknem trzaskający mróz, a w domku płonący ogień i ciepełko. Ach, jakie to było przyjemne :tan
Wokół mnie na działce sami starsi ludzie. Czasami lubią sobie uciąć pogawędkę, a ja mam zawsze dla nich czas. Pomału zaczyna się to już zmieniać, bo niestety nikt nie jest wieczny i już przybywa młodych. Działki zmieniają nie tylko właścicieli, ale i charakter.

Obrazek

Marysiu, moje hortensje ukorzeniane w ten sposób, jeszcze korzonków nie puściły. Ale jestem cierpliwa i sobie na nie poczekam. A one według zapewnień Soni, na pewno się puszcząObrazek
Jak Ty smakowicie nazywasz mój domeczek ;:196 Ale Jasia ani Małgosi w nim nie znajdzieszObrazek Za to eM obiecał, że go troszkę polukruje. Do wymiany nadają się okna, dzisiaj ma zamówić szybki u szklarza i jak będziemy mieć wrześniowy urlop, to będzie maleńki remoncik. Ale wiadomo, że małymi kroczkami dochodzi się do celu ;:108

Obrazek

Agnieszko, zdecydowanie bardziej wolałabym w tej chwili być na działeczce, niż przedObrazek Ale pogoda w tym roku była dla mnie niezbyt łaskawa i wraz z nadejściem września, niestety nic się nie zmieniło. Deszczu spadło aż nadto, aż sama się dziwię, że jeszcze wszystko nie zgniło i nie pokryło się grzybem. Za to na pewno był to dobry rok dla hortensji i borówek. Prawie zupełnie nie musiałam ich podlewać.
Akurat ta monarda ( ja wolę nazywać ją pysznogłówką ;:173 ) jest, jak się niedawno dowiedziałam, jednoroczna. Będę więc zbierać nasionka i za rok znowu u mnie będzie, bo jest śliczna ;:63 Zgapiaj, albo popełniaj plagiat, i ciesz się ich bliskością. U mnie oczywiście wszelkie kompozycje są przypadkowe. Mając tak mało miejsca nawet się nie zastanawiam, co do czego pasuje, tylko wciskam tam, gdzie jeszcze coś da się wcisnąćObrazek
Myślę, że szałwia się wysieje sama, ale dla pewności możesz trochę nią wstrząsnąć, ja jednak swojej oszczędziłam traumy, więc może jednak jest to zabieg zbyteczny? Część nasion wykiełkowała już na jesieni ubiegłego roku i te oczywiście zmarzły. Ale reszta przetrwała w gruncie i na wiosnę powyłaziły z ziemi.

Obrazek

Pogoda długoterminowa niestety zapowiada baaaaaaaaaaaaardzo dużo deszczu ;:222 Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że może się nie sprawdzi. To marne lato skończyło się bardzo gwałtownie. Pora deszczowa trwa nieprzerwanie już od wiosny ;:145
Może chociaż u was będzie lepiej? Bo przecież gdzieś muszę oglądać kolorowe kwiatki, a jak nie u Was to gdzie?
Pozdrowionka ;:196
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonka pięknie u Ciebie jeszcze wszystko kwitnie, jeszcze masz kolorowo :) nie masz co narzekać ;:108 , u mnie to już nic praktycznie nie ma, ciągły deszcz i niesprzyjające warunki sprawiły, że wszystko szybko poprzekwitało, nawet jeżówki, które powinny kwitnąć w najlepsze, no może to też wina kreta, który w nich buszuje... :evil:
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko, u mnie również nie kończąca się pora deszczowa trwa i trwa.... ;:223 ;:223

Ależ sielankowy obrazek! ;:138 ;:138 ;:138 https://www.fotosik.pl/zdjecie/2380807efad60254
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko nigdy nie wiadomo, czy przysypiając nad książeczką na leżaczku nie odwiedzi Cię para dzieciaczków z Domku z piernika...nigdy nie wiadomo! Byle tylko Baba Jaga za nimi nie biegła :D Nowe szybki...polukrowany brzmi smakowicie!
Zimno, mokro, szaro, wieje i cały czas siąpi! ;:145 Trzymaj się cieplutko ;:196
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko - powtórzę za dziewczynami, domek jak z bajki! Ależ on pieknie wygląda, jest tak klimatyczny, że aż miło się na niego patrzy! Zdjęcia z bliska roślinek też urocze. Przeczytałam , co piszesz o Rout i mogę tylko potwierdzić Twoje słowa. Tak jak jest piękna, tak kapryśna. Moja w tym roku zaczęła chorować dość szybko i pewnie dlatego nie zachwyciła tak jak w ubiegłym roku. Cały czas miałam nadzieję, że pokryje się fioletowobordowym płaszczem kwiatów, niestety kwitnienie nie było aż tak bogate. Teraz jeszcze kwitnie, ale łogyżki są własciwie pozbawione liści. Nie jest na straconej pozycji, bo ciągle mam nadzieję, że za rok będzie zdrowsza. Już ja zadbam o nią odpowiednio. Ale chemii jej nie poskąpię, niestety.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Ale piękne zdjęcia robisz ;:oj Zachwyciła mnie niebieska rabata, nawet jeżeli to trochę dzieło przypadku ;:306 to zostaje przed oczami na długo.
Twoja Bobo to okaz do pozazdroszczenia. Wpisuję na listę zakupową. Rouge66 planowałam, teraz się mocno zastanawiam ;:224
Poczytałam o botoksie..... czytałam od tyłu i zaskoczyła mnie przyczyna botoksu :;230 Jesteś świetna. Też trochę jeżdżę na rowerze więc zdaję sobie sprawę że dystans naprawdę był wyzwaniem. Podziwiam
Bajecznie wyglądają jeżówki z szałwią trójbarwną. Miałam szałwię w tym roku ale chyba ją kiepsko połączyłam, nie robiła aż takiego wrażenia jak u ciebie.
Czy jeżówka Vanilla Cupcake jest u ciebie wytrzymała? Gdzie kupowałaś?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Już miałam spytać co z ostróżkami, czy w ogóle się przyjęły, ale już doczytałam
A co z Jazz? Jakoś w ogóle jej nie pokazujesz. Czyżby nie kwitła?
Czy nie robi wrażenia?
Niektórzy muszą się przekonać na własniej skórze jak wygląda botoks
Dobrze, że twój szybko zszedł ;:306
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko ależ Ty masz cudowne hortensje! ;:167 ;:167 ;:167
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12100
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko masz piękny kolor cynii bordowej. ;:oj Pamiętasz producenta? Moje w tym roku jakieś wyblakłe, a zależało mi na mocnym kolorze. Sąsiad z nalewkami, to skarb, chciałabym mieć takie towarzystwo. :D Domek śliczny, a po remoncie jeszcze dodatkowego blasku nabierze. ;:215 Majesty u Ciebie wyjątkowo fotogeniczna. ;:138
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko wreszcie i ja dotarłam :oops: ... Wnusio pojechał, to pogoda się popsuła i tak z doskoku działałam w ogrodzie. Internet też szwankował z powodu deszczu i wiatru, więc nie byłam skomunikowana ze światem :? ... Cebulki już czekają na wiosnę na swoim miejscu ;:196 Twój domek jak z bajki... dla mnie cegła wygląda tak przytulnie i dostojnie zarazem ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko, chyba też spróbuję pokazanego przez Ciebie sposoby ukorzeniania. Fajnie i dosyć prosto to się prezentuje!
Masz piękną działeczkę i uroczy domek! ;:167 Czy te jeżówki pełne rozrastają się szybko?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko, chyba też spróbuję pokazanego przez Ciebie sposoby ukorzeniania. Fajnie i dosyć prosto to się prezentuje!
Masz piękną działeczkę i uroczy domek! ;:167 Czy te jeżówki pełne rozrastają się szybko?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

:wit Iwonko, gdzie Ty się podziewasz, kochana?
Odezwij się, bo zaczynam się martwić. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”