Ogród po 30 - stce Część III

[Pulpa222]

Dorota, dziękuję za odpowiedź . Muszę się przyznać, że mam 'lekki' bałagan w różach, kupowanych w ub. roku . Wg moich zapisków L.E.Hamilton była kupowana w Rosarium, ale etykietę to sama tam włożyłam, bo tak mi wychodziło z tego, co pozostało niezidentyfikowane. Nie sadziłam ich sama i brak mi kilku nazw, a powiem więcej, że nie mogę znaleźć jednej róży . Co do Emilien Guillot , to kupowałam we Floribundzie i wg mnie, to jest ta róża, bo ma oryginalną etykietę.
Cóż, nie będę tych niepewnych podpisywać, może kiedyś coś mnie oświeci i sprawa się wyjaśni. Niezły galimatias, co?. Mówiąc krótko, zgubiłam różę Bengali , a Hansestadt Rostock, też nie wiem, która to. Ech, skleroza i tyle .
Mam obornik koński, bo stosuję go pod rododendrony i borówki amerykański, po roku leżenia w workach.
Napiszesz, jak robisz z niego gnojówkę i w jakim stężeniu? proszę . Postaram się je podkarmić i wtedy zobaczymy, jak zakwitną.
Zorba

[Pulpa222]

Dorota, poszukałam zdjęć z ub. roku -spójrz na te:




Wszystko się zgadza, tylko czemu tak zżółkła?.
Jednak trzeba poczekać do przyszłego roku i nie ma co sobie zawracać głowy jedną różą .

[dorotka350]

Aniu, na tym zdjęciu ona wygląda jak Lady Emma Hamilton Trudno zatem pojąć dlaczego nagle zmieniła kolor na żółty? A może ktoś Ci podmienił tę różę w nocy? Taki żarcik
O gnojówce napiszę jutro, bo zrobiło się strasznie późno

[takasobie]

Na pewno znajdzie się coś ładnego dla Ciebie na wiosnę!

Lady Emma Hamilton podoba mi się w wersji brzoskwiniowej. Żółtość to pewnie wynikła z warunków pogodowych

[dorotka350]

Aniu, podaję przepis na gnojówkę. Mam do tego celu dwie beczki 60 l i to wciąż za mało. Na wiosnę muszę kupić kolejną
1/3 obornika końskiego zalewam 2/3 wody. Codziennie mieszam i czekam aż przestanie się pienić. W zależności od temperatury jest to tydzień, 10 dni. Potem rozcieńczam to w stosunku 1:8/10 czyli na 1 l gnojówki dolewam 8 l wody i podlewam tym pod krzak. Tę operację powtarzam co tydzień, dziesięć dni do końca czerwca, czasami trochę wcześniej jak mi się nie chce albo nie mam czasu. Roboty jest z tym dużo, zwłaszcza, że staram się podlewać nie tylko róże, ale wszystkie rośliny. Jednak jak widzę efekty to stwierdziłam, że warto się pomęczyć

[Pulpa222]

Dzięki Dorota za przepis; realizacja od wiosny przyszłego roku . Zobaczymy, na jak długo wystarczy mi cierpliwości .
Kopałam dzisiaj dołki pod róże ( w donicach czeka 6 szt.) i ziemia przesypuje się, jak piasek, tak jest sucho . Zdawałoby się, że sporo tego deszczu było, a jednak niekoniecznie .

Lady of Shalot rozkręciła się dopiero teraz i jak nie ma upałów, to kwiaty ma dość długo.







Moulinex


Emilien Guillot

[JagiS]

Cześć, Anka!
Jak nie lubię pomarańczowych róż, tak Twój bukiet Lady of Shalot z rudą trawą brałabym natychmiast! Oczu od tego duetu nie można oderwać .
A tak nawiasem, co to za trawka?
Wyjątkowo piękną serię zdjęć dziś zaserwowałaś. Cudne, wyraziste, "biorące" .
A co się stało temu misiu - kłosowcu? Kto go, bidoka, obalił?

Serdeczności - Jagi

[anabuko1]

Aniu
Pokazałaś moją ulubieniece Emilien G. Moja jeszcze nie powtarza kwitnienia. Wszystkie róże piękne. Ta pomarańczowa z tymi beżowym trawkami tak już jesiennie wygląda .
Dalie.jezowki wszystko u ciebie piękne.
A i hosty też
Tamta kępa Gucamole to chyba nie jest. To raczej Gold standard. Chyba że tak mocno Ci się przebarwila.

[marpa]

Róże Ci dopisują ,kolory ostre prawdziwe jesienne Floksy i rozchodniki,hosty-olbrzymki..ogród w pełnej krasie!U mnie rozchodniki opanował szkodnik jakiś na szczęście tylko taką drobnicę która mimo lat nie rozwija się zbytnio...To z tych nowszych odmian...Zaserwowałam im i okolicznym roślinom konkretny oprysk, mam nadzieję, że będzie skuteczny...
Wybieram się powalczyć z chwastami bo rosną jak przysłowiowe grzyby po deszczu...
Miłego dnia życzę!

[kropelka]

Oj, jakie ślicznotki u Ciebie
Ta pomarańczowa róża z trawkami pięknie się prezentuje!
I jeszcze floksy takie ładne, u mnie już wszystkie poszły spać!
A masz rację, wydaje się opady deszczu obfite, ale pod większymi krzakami totalnie sucho i jak człowiek chce taki dołek wykopać pod nowe nasadzenia to też niewiele tej wilgoci. I tak zawsze jest jakiś powód do narzekania...

[Pulpa222]

JagiS - bez mitygowania się, ale tylko czasem, udaje mi się zrobić ciekawe zdjęcie . Mimo wszystko dziękuję . Kłosowce są przy płocie, a tam łapy wsadzają psy, bo 230 m2 podwórka, to dla nich za mało . Pozostałe stoją, jak świece. Ta trawa to trzcinnik ostrokwiatowy OVERDAM. Gdzieś jest drugi, ale o gładkich zielonych liściach.

anabuko1 - Aniu, Guacamole rośnie w pełnym słońcu, to na pewno ona .
Dziękuję za pochwały.

marpa - Maryna, rozchodniki chyba wszystkie zgrupuję koło pniaka, bo tam największa patelnia . Najbardziej to w tym sezonie zachwyciły mnie cynie - mają takie zdecydowane kolory ..
Dokupię w przyszłym roku drugie tyle i poutykam w różnych miejscach, ale chociaż po 10 szt. Będzie kolorowo .

kropelka - Mariolu, dziękuję za odwiedziny . Moje floksy jeszcze się nie dają i chociaż mniej, ale kwitną. Nie wiem czemu, róże jesienią 'idą' w wysokie pędy, zamiast kwitnąć 'normalnie' .

ranną rosą....
Angela

The Pilgrimm



Apricola










































Komputer 'odpala' raz na jakiś czas, to wstawiłam więcej zdjęć, bo nie wiadomo, kiedy teraz się zdecyduje .

[chinanit]

Aniu, ta fuksja rośnie w ogrodzie, czy masz w donicy?

Fajnie wygląda ta Angela z kroplami rosy. I nawet promienie złapałaś w aparat.

[kropelka]

Śliczna taka "ocukrzona" róża w kropelkach porannej rosy
Gdzieniegdzie moje floksy startują ponownie, ale to już dużo słabsze kwitnienie.

[anabuko1]

Pochwalę piękne hostowisko. Wiesz,że mam do nich słabość.
I te fujsje Piękne portreciki .
Podziwiam je bo ja ich nie mam.

[Pulpa222]

chinanit - Marysiu, fuksja rośnie w donicy, pomimo, że niby mrozoodporna, ale nie zaryzykuję. Ta i tak przeszła przez majowe przymrozki, bo już była w ogrodzie, ale jakoś przeżyła, tylko nie jest na pniu, bo trzeba go było uciąć .
Co do promieni, to mi się faktycznie udało .


kropelka - Mariolu, nie wiedziałam, czy aparat to pokaże, a potem zepsuł się komputer i byłam okropnie zła, bo sama chciałam zobaczyć swoje 'dzieło', jako, że fotograf ze mnie żaden . Po wielokrotnym włączaniu i wyłączaniu - "zaskoczył" .
Floksy powinny jeszcze u Ciebie kwitnąć, oby nie było za ciemno i zimno teraz. Pewnie, że kwitnienie słabsze, ale kolorek jest .


anabuko1 - Aniu, fuksję mam tylko jedną, bo ja nie przepadam za przechowywaniem donic, ale ta bardzo mi przypadła do gustu .
Hosty dzisiaj przesadzałam, bo rosły w korzeniach drzew i się uwsteczniały. Nowe miejsce powinno im służyć . Nie wszystkie oczywiście, bo tych jest ok. 150 szt .