
Małe co nieco od Ave ...
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Tiramisu, deser na poprawę nastroju
Podaję przepisik na zgubienie chandry 
Deser na Poprawe Nastroju - czyli Tiramisu

Składniki:
500g serka mascarpone (ja używam z Piątnicy, bo nie pustoszy kieszeni)
2 opakowania podłużnych biszkoptów (najlepiej takich grubszych, można dostać w Carrfure, żeby sie nie rozleciały)

4 jajka (najlepiej żeby były bardzo swieże, ponoć od tego zależeć bedzie gęstość kremu)
3+2 łyżki cukru , bardzo drobnego
2 łyżki mocnej kawy rozpuszczalnej (ja użyłam 2 łyżki kawy Jacobs Cronat Gold i 1 łyżkę kawy Ricore)
3-4 łyżki alkoholu (może być likier migdałowy, amaretto, rum, koniak, żubrówka, w ostateczności czysta wódka)
1+2 łyżki ciemnego kakao (używam holenderskiego)
1 łyżeczka żelatyny (do rozpuszczenia w 2 łyżkach wody)
Wykonanie:
Przygotować rozpuszczalna kawę (rozprowadzić 2 szklankami niezbyt gorącej wody) w takim naczyniu aby było łatwo zanurzać potem biszkopty + alkohol. Napar powinien być mocny.
Pozostawić do wystudzenia.

Biszkopty, pojedynczo, na sekundę zanurzamy w kawie - (biszkopty bardzo szybko się nasączają, a mają być "mokre" tylko z wierzchu)
W naczyniu (ja wzięłam naczynie o wym. 20x30) ułożyć warstwę biszkoptów tak, by przykryły dokładnie dno naczynia.

Jajka umyć ciepłą wodą, wysuszyć.
Oddzielic białka od żółtek. Warto białka oddzielać od razu do naczynia, w którym będzie się je potem ubijać.
Dodać do żółtek 3 łyżki cukru i ucierać mikserem na puszystą, prawie białą masę. - ja dla "pewności" ubijałam ten kogel-mogel przez 5 minut na parze, a po zdjęciu z wodnej kąpieli jeszcze przez kilka minut, do wystudzenia i zgęstnienia masy.
Rozpuścić żelatynę.
Dodać do kogla-mogla łyżkami serek mascarpone, delikatnie wymieszać łyżką, potem można zastosować mikser na małych obrotach, zeby całkowicie połaczyc składniki. Nie można miksować bardzo szybko i długo, bo można krem rozwarstwić.

Dodać do masy żelatynę.
Ubić na sztywno pianę (powinna sie rwać a nie ciągnąć) wsypać pozostałe 2 łyżki cukru i ubijać jeszcze 1-2 minuty.

Przekładać pianę do kremu, delikatnie mieszając łyżką, aż masa stanie się puszysta i gładka.
Wyłożyć połowę masy na wcześniej ułożone biszkopty i oprószyć (przez sitko) 1 łyżką kakao.

Ułożyć drugą warstwę nasączonych biszkoptów i na nie wyłożyć pozostałą część masy.
Wkładamy ciacho do lodówki (na parę godzin, a najlepiej na cała noc), a tuż przed podaniem posypujemy 2 łyżkami kakao (przez sitko)

Jeśli w lodówce jest jakieś mocno pachnące jedzonko warto deser przykryć folią spożywczą, żeby nie „łapało” obcych zapachów.
Deser powinien mocno stężeć i dać się pokroić. Ale jeśli tak się nie stanie to można go podawać wykładając na talerzyk łyżką. Nic nie straci ze swojego smaku.
Jeśli zależy Ci na formie podania ciacha , zrób je w pucharkach i tak wstaw do lodówki.
Deser można zrobić 2-3 dni wcześniej, im dłużej siedzi w lodówce, tym bardziej pychotkowaty się robi.
Smacznego

Deser na Poprawe Nastroju - czyli Tiramisu


Składniki:
500g serka mascarpone (ja używam z Piątnicy, bo nie pustoszy kieszeni)
2 opakowania podłużnych biszkoptów (najlepiej takich grubszych, można dostać w Carrfure, żeby sie nie rozleciały)

4 jajka (najlepiej żeby były bardzo swieże, ponoć od tego zależeć bedzie gęstość kremu)
3+2 łyżki cukru , bardzo drobnego
2 łyżki mocnej kawy rozpuszczalnej (ja użyłam 2 łyżki kawy Jacobs Cronat Gold i 1 łyżkę kawy Ricore)
3-4 łyżki alkoholu (może być likier migdałowy, amaretto, rum, koniak, żubrówka, w ostateczności czysta wódka)
1+2 łyżki ciemnego kakao (używam holenderskiego)
1 łyżeczka żelatyny (do rozpuszczenia w 2 łyżkach wody)
Wykonanie:
Przygotować rozpuszczalna kawę (rozprowadzić 2 szklankami niezbyt gorącej wody) w takim naczyniu aby było łatwo zanurzać potem biszkopty + alkohol. Napar powinien być mocny.
Pozostawić do wystudzenia.


Biszkopty, pojedynczo, na sekundę zanurzamy w kawie - (biszkopty bardzo szybko się nasączają, a mają być "mokre" tylko z wierzchu)
W naczyniu (ja wzięłam naczynie o wym. 20x30) ułożyć warstwę biszkoptów tak, by przykryły dokładnie dno naczynia.


Jajka umyć ciepłą wodą, wysuszyć.
Oddzielic białka od żółtek. Warto białka oddzielać od razu do naczynia, w którym będzie się je potem ubijać.
Dodać do żółtek 3 łyżki cukru i ucierać mikserem na puszystą, prawie białą masę. - ja dla "pewności" ubijałam ten kogel-mogel przez 5 minut na parze, a po zdjęciu z wodnej kąpieli jeszcze przez kilka minut, do wystudzenia i zgęstnienia masy.
Rozpuścić żelatynę.
Dodać do kogla-mogla łyżkami serek mascarpone, delikatnie wymieszać łyżką, potem można zastosować mikser na małych obrotach, zeby całkowicie połaczyc składniki. Nie można miksować bardzo szybko i długo, bo można krem rozwarstwić.

Dodać do masy żelatynę.
Ubić na sztywno pianę (powinna sie rwać a nie ciągnąć) wsypać pozostałe 2 łyżki cukru i ubijać jeszcze 1-2 minuty.

Przekładać pianę do kremu, delikatnie mieszając łyżką, aż masa stanie się puszysta i gładka.
Wyłożyć połowę masy na wcześniej ułożone biszkopty i oprószyć (przez sitko) 1 łyżką kakao.

Ułożyć drugą warstwę nasączonych biszkoptów i na nie wyłożyć pozostałą część masy.
Wkładamy ciacho do lodówki (na parę godzin, a najlepiej na cała noc), a tuż przed podaniem posypujemy 2 łyżkami kakao (przez sitko)


Jeśli w lodówce jest jakieś mocno pachnące jedzonko warto deser przykryć folią spożywczą, żeby nie „łapało” obcych zapachów.
Deser powinien mocno stężeć i dać się pokroić. Ale jeśli tak się nie stanie to można go podawać wykładając na talerzyk łyżką. Nic nie straci ze swojego smaku.
Jeśli zależy Ci na formie podania ciacha , zrób je w pucharkach i tak wstaw do lodówki.
Deser można zrobić 2-3 dni wcześniej, im dłużej siedzi w lodówce, tym bardziej pychotkowaty się robi.
Smacznego