Wisienka - mój kawałek ziemi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Wisienko, narzekasz, że nie ma Cię, gdy Panowie budują ?
Tylko że jak zwykle coś za coś. Pod koniec budowy miałaś ten cały galimatias na
głowie, ale przynajmniej mogłaś dopilnować robotników.
A brałaś pod uwagę fakt, że gdybyś była na miejscu, to wypadałoby Ci:
- podać kilku, kilkunastu Panom obiadek lub przekąski
- skoczyc do sklepu, bo " coś tam" się skończyło ( gwoździe, wapno, łączniki, etc.)
- "dopilnowanie" to tak po bałwankach, fikcja o ile nie zna się dobrze procesu budowlanego
Bo czy faktycznie jesteś w stanie skontrolowac każdy etap budowy?
Czy wiesz jakiej wilgotności drzewo, zostaje zabudowane?
Czy wiesz, że łaczniki są idelanie dobrane do obciążeń i naprężeń?
Czy wiesz ile dokładnie wody dodano do zaprawy?
:;230
Niby Pańskie oko konia.... stąd teoretyczny dozorca, znający się na rzeczy,
czyli Kierownik Budowy. Często in spe :wink:

A woda w ruchu ( kaskada, przepływ, czy sikawka dla psów), to jak mówi Krzyś -
antykoncepcja komarza.
I natlenienie wody, zapobiegające rozwojowi glonów.
Zobacz, ja w play-stikowym wymieniam wodę 1 x w roku!
Mimo psiej śliny ( mikroorganizmy + resztki jedzenia),
mimo spadających i rozkładających sie liści, mimo ptasich eeee..prezentów.
Woda dotlenia się sama, a kwaśny odczyn, zapewniła kompostowana kora na dnie.
Normalnie, przy tradycyjnej obsadzie ; rośliny+ zwierzęta, tworzysz ekosystem samowystarczalny.
Odchody ryb=nawóz organiczny dla roślin wodnych.
Rośliny wodne=natlenianie wgłębne +pokarm dla ryb
Małe przedoczko, wgłebienie z roślinami, położone powyżej poziomu głównego oczka,
do którego pompa podaje wodę z głębin =oczyszczalnia biologiczna nadmiaru azotanów.

I przy gęstym obsadzeniu oczka, głebokości poniżej 1,2-1,4 m, możesz nawet nie karmić ryb.

A ktopowiedział, że oczko MUSI być na środku?
Pod W-wiem połączone oczka były ( i są) pod samym płotem,
ba! 50 cm od płotowego panela !
ale obok tarasu, "by woda szamrząca i baje snująca..." :lol:

Tu, kaskadka obsługująca oczka - 0,50 do 1.8 m głebokości
i ok. 7m 2 powierzchni lustra!
Obrazek
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Haneczko - tak jak napisałam
... no nie pomyślałam, że są inne jeszcze możliwości stworzenia płynącej wody. :oops:
Ale mam ograniczone możliwości, bo jak wiesz, w ciągu tygodnia mnie nie ma na działce,
a do tego wszystkiego potrzebny jest prąd. Nie wiem, czy tak sporadyczne włączanie by coś dało.
Tak samo z rybami - ponieważ nie wiem, czy czworonożne lub dwunożne :wink: stworzenia nie odławiałyby
ich podczas naszej nieobecności, więc o nich nie myślę.
Cały czas muszę brać pod uwagę, że ja nie jestem na codzień na działce i w tym układzie
musiałby to być całkowicie samowystarczalny ekosystem (a o tej korze muszę pamiętać).

Ze względu na projekt (droga dojazdowa z boku), składowanie materiałów, itp.
najbezpieczniej byłoby zrobić dziurę na środku działki. Nie okazałoby się potem, np.
że trzeba solidny most robić, by samochód mógł przejechać. :lol:

Ale powoli powstaje jakaś wizja w moim umyśle. Bo jednak nie sposób nie myśleć o tym. ;:112

A z fachowcami z jednej strony to racja - moja koleżanka mieszka na placu budowy (ale nie robi
żadnego jedzenia i picia, panowie są samowystarczalni pod tym względem) a mąż wracając z pracy (zna
się na budowaniu, bo sam trochę tym się parał)sprawdza, co i jak panowie zrobili i co jest do poprawki
następnego dnia.
Z drugiej strony - jak będzie u nas coś do poprawki, to najczęściej chyba będzie "musztarda po obiedzie",
bo już nie wszystko da się poprawić po tygodniu czy dwóch.

Ale tak jest i tyle. Trzeba wszystko przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza i mieć nadzieję, że ...
jakoś to będzie. :wink:
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Wisienko, a czy istnieje coś takiego jak możliwość dopilnowania robotników? :;230 Ja tego nie znam i nigdy się z takim zjawiskiem nie spotkałam :;230
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Hm... no w sumie, tak najszczerzej, to chyba faktycznie ... nie ;:112
Pozdrawiam serdecznie
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Post »

Z wszystkich którzy pracowali na budowie to jeden był bez zastrzeżeń- to mój mąż.
Awatar użytkownika
ZosiaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1475
Od: 25 kwie 2007, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice

Post »

orany Wisienko! dzięki ci ,zupełnie zapomniałam kupić muszę jutro iść do sklepu, ;:88 tyle spraw na głowie a o takim ważnym kwiatku zapomniałam,
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Iguś -
No właśnie - jest tylko jeden typ pracownika dobrze pracującego na budowie
- właściciel tej budowy.

Zosiu - a Ty co roku kupujesz gwiazdę betlejemską? To masz już jakieś doświadczenie.
Mogłabyś coś napisać?

Zima idzie!!!


Obrazek
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Witaj Wisienko nie masz pojęcia jak na tą zimę czekam właśnie taką oszronioną .Były by piękne święta a tu u mnie deszcz pada i jest tak brzydko że nie chce się wyjść nawet po zakupy
Genia
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

[quote="Wisienka"]

Elu - jakoś przegapiłam to Twoje maleńko oczko. :oops:
Ale pocieszasz mnie z tymi roślinami.
A powiedz mi, jak duży staw robiłaś? Pamiętam tylko, że głęboki.

Wisienko oczka jeszcze nie wstawiałam , może kiedyś :D , co do stawu ,muszę zapytać M o jego metraż , bo ja tylko mogę napisać że jest duży a wody w nim przybywa szybciutko .
Wisienko jeżeli będziesz kopać oczko nie potrzebujesz pozwolenia ale jeżeli staw to czekała by Cię papierkowa robota , chyba że właściciel działki kopie w miejscu starego to pozwolenia nie potrzebuje . Drugą ważną rzeczą jest ,czy bajorko ma być ofoliowane , czy będziesz korzystać z naturalnych cieków wodnych . To nie mędrkowanie :oops: zanim zaczęłam kopać u siebie trzeba było zrobić małe rozeznanie co i jak , by nie włożyć pieniędzy w błoto albo w muł :twisted: .
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Post »

Wisienko, zerknij proszę na PW 8)


.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Witaj Geniu! U mnie zaczyna się robić biało! No ale zobaczymy, czy ten śnieżek nie stopnieje.

Obrazek

Mam nadzieję, że i u Ciebie śnieg popruszy.

Wszystkim nam się marzy białe Boże Narodzenie. http://pl.youtube.com/watch?v=1HrAy5xqzOs

Elu - ależ ja pisałam, że będę wdzięczna za wszelkie uwagi, doświadczenia dot. oczka!
Tak że dziękuję Ci pięknie za wszystko, co na ten temat piszesz, lub będzies pisać! :D
Hm... a w przepisach jaka jest różnica między stawem a oczkiem?
No i czy Ty masz folie czy nie?
Z tego co zdążyłam się zorientować, gdy jest naturalne podłoże, to oczko, staw, szybko
ulega zamuleniu? :?
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
ZosiaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1475
Od: 25 kwie 2007, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice

Post »

Wisienko kupuję co roku bo nigdy nie umiałam ją długo utrzymać, po prostu dziczeje ,ponoć trzeba trzymć w ciemnym pomieszczeniu to będzie miała dalej czerwony kolor ,ale mi się nie udało doświadczenia to nie mam bo gdybym miała to umiałabym ją utrzymać dlugo lub rozchodować ale kiepski ze mnie ogrodnik,a może one są tak chodowane ,żęby po czasie padły by kupić nowe ;:31
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Zosieńko - prawdę mówiąc to też się na nią pokusiłam, jak na jednoroczną
a właściwie jednosezonową. :oops:
No ale specjalnie oczywiście nie będę jej zasuszać czy niszczyć.
Spróbuję przetrzymać ją odpowiednio do następnych świąt.
Zobaczymy, czy mi się to uda. :D
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
ZosiaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1475
Od: 25 kwie 2007, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice

Post »

może tobie się uda ,życzę ci tego Obrazek
Awatar użytkownika
ZosiaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1475
Od: 25 kwie 2007, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice

Post »

Wisienko nie ruszają się, pomocy
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”