Ogród po 30 - stce Część III
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród po 30 - stce Część III
No no. .przepiękne te twoje róże. A moje takie nie wiadomo co. Ani na wysokość Ani na szerokisc.mam wrażenie ,że stoją w miejscu .
moja Charlote wcześniej zakwitla dwoma kwiatkami. I teraz też na tylko dwa. 
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród po 30 - stce Część III
Aniu, ładnie Ci wszystko kwitnie! Moje dalie w tym roku strajkują i już!
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród po 30 - stce Część III
marpa - Maryna, fiksuje mi komputer, raz działa, a innym razem nie. Ściągnęłam speca, to akurat działał, dobrze, że to sąsiad, to mnie nie sklął. Dzisiaj znowu do niego dzwoniłam, bo od południa się zawiesił, a teraz znowu działa, ale dam mu do przejrzenia, bo to żadna robota. To wyjaśnienie do faktu, że nie zawsze mogę obrobić zdjęcia i wstawić
. I bez "żaluzji" proszę
.
anabuko1 - Aniu, mój ogród jest prawie cały w półcieniu, może dlatego lepiej rosną niż Twoje. Upały pewnie swoje zrobiły
. Charlotte teraz dużo więcej ma kwiatów niż w czerwcu i jest bardziej 'wyprostowana'
.
kropelka - Mariolu, ja mam tylko kilka dalii, bo reszta za płotem u sąsiadki, ale mogę je oglądać i często podlewam
. Dalie są strasznie żarłoczne, to te kilka jestem w stanie obsłużyć, chociaż niektóre miejscówki też wypadły w półcieniu i łodygi się wyciągają do słońca. Nie będę rozwijać tej uprawy, oj nie, chociaż kwiaty mają cudnej urody i długo kwitną, jak się nic nie dzieje. Wczoraj byłam u koleżanki, która ma sporą rabatę z daliami i zakochałam się w pomponowych, chociaż mnie trudno zadziwić. Stoją sztywno, można zmieścić więcej kolorów i w ogóle - są śliczne
.
Udało się wgrać zdjęcia, więc wstawiam
. Następne, nie wiadomo kiedy
.































anabuko1 - Aniu, mój ogród jest prawie cały w półcieniu, może dlatego lepiej rosną niż Twoje. Upały pewnie swoje zrobiły
kropelka - Mariolu, ja mam tylko kilka dalii, bo reszta za płotem u sąsiadki, ale mogę je oglądać i często podlewam
Udało się wgrać zdjęcia, więc wstawiam






























Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- IzabelaS
- 500p

- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Ogród po 30 - stce Część III
O, jakie floksy. O, jakie dalie. I znowu floksy, floksy , floksy. Piękne, kolorowe, bajkowe kwiaty. Aniu, cały Twój późnoletni ogród jawi mi się jak z baśni.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród po 30 - stce Część III
Ta ostatnia lilia u mnie też jest. Ale w tym roku nie zajwitnie.
Floksy wszystkie piękne.
Tak moje róże rosną na pełnym słońcu i to też może je obciążać
Tak moje róże rosną na pełnym słońcu i to też może je obciążać
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród po 30 - stce Część III
Piękne te kwiatuchy. U mnie już zapomniałam o floksach, dawno przekwitły, pomogły im upały...
Masz rację, dalie niby łatwe ale jednak wymagające w uprawie. Też, póki co, mam ich tyle o ile i nie zamierzam poszerzać kolekcji!
Masz rację, dalie niby łatwe ale jednak wymagające w uprawie. Też, póki co, mam ich tyle o ile i nie zamierzam poszerzać kolekcji!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród po 30 - stce Część III
Pulpa222 pisze:
Mam i libię tą różyczkę.Taka żaróweczka.Ale u mnie i ona była skąpa w kwitnieniu.
Emilien Guillot - moja róża nr "1"
Bardzo, ciekawa i piękna ta dlijka
Rabata floksowa jest przeurocza.Gapię się i gapię na nią.![]()
Te lilie, wyglądają obłędnie. Mam taką samą.Ale w tym roku mi nie zakwitła.
[/url]
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród po 30 - stce Część III
IzabelaS - Izo, od kilku lat próbuję stworzyć ogród samowystarczalny, czyli z takimi roślinami, które radzą sobie same
. Wszystko szło dobrze, do czasu, aż zachciało mi się róż
. Pomyślałam, że skoro u Wandy7 tak dobrze rosną i kwitną, to może i ja się odważę, chociaż i ja i Ona, mam y tzw. mazowieckie piaski. Jak ja zaczęłam kupować róże, Wandzia się na nie obraziła i zmienia kierunek. Cóż, pobawię się jakiś czas różami, a potem się zobaczy
.
Wrócę do ogrodu: miały być hosty, liliowce, żurawki, paprocie, bodziszki, floksy i piwonie drzewiaste. Wg mnie to 'żelazne' rośliny . Wszystko to mam i fajnie rośnie, ale z jednej strony ujęłam sobie pracy, ale kupując róże dołożyłam jej jeszcze więcej - ot, babska logika
. Ech ...
.
anabuko1 - Aniu, jak czytam wątek Doroty, to wyłapuję głównie to, co Ona przy nich robi i jest tego bardzo dużo. Przede wszystkim ma nawadnianie, poza tym nawozi róże rozcieńczonym obornikiem co tydzień, praktycznie chyba do sierpnia. Wtedy będą rosnąć i kwitnąć. Weź pod uwagę jeszcze pogodę.
Nie wymagaj za wiele od róż na działce, ja mam ogród przy domu i nie zawsze chce mi się podlać, a co dopiero latać z konewką z nawozem. Podsypałam wiosną i potem nawozu i czekam, że one zaczną mi rosnąć prawie do nieba. Nic z tego, róże są piękne, ale chociaż z urodą kojarzy nam się ciągłe głodowanie, to one są w tym przypadku właśnie mocno żarłoczne. Co z tego, że dajemy nawozy, jak to się prawie natychmiast wypłukuje i idzie w piach. Dorota zastosowała zasadę racjonalnego żywienia ludzi: mniejsze porcje, ale częściej
. A efekt każdy widzi
.
kropelka - Mariolu, ja zostawiam sobie 4 duże dalie i może kilka pomponowych od koleżanki. Resztę oddaję. Moja sąsiadka zza siatki jest zadowolona z tych, co jej dałam, więc może weźmie i pozostałe
. Ja je oglądam, a Ona robi resztę
.
Floksy wycinam, powinny jeszcze trochę z boków zakwitnąć. Ostatnio koleżanka pokazała mi, że ona nie obcina kwiatów, tylko wysupłuje te przekwitnięte i twierdzi, że w tym samym miejscu jej kwitną. Zrobiłam tak kilku floksom i zobaczymy
.
Aniu, ta dalia to Polka



Emilien Guillot, zmienia kolor od różowej po pomarańczowy

Nie zawsze wytworzy taki typ kwiatu

Trochę perspektywy, o którą u mnie dość trudno, przy tej ilości drzew




Lady of Shalot

Charlotte, zaczyna nabierać masy


Burgundy Iceberg
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/213bdf37b649088d]
[/url]

Właśnie lunęło, a ja rano podlewałam. Leje jak z wiadra .
Dalia od Sylwii, ze szwedzkiego ogrodu, faktycznie ogromna






tę zostawiam

Miłko, takasobie, jakiż to fiolet, ostatecznie biskupi
. Też zostawiam

Golden Scepter, teraz będę zbierać takie. Mało miejsca, sztywno się trzymają i w ogóle są urocze
.

To zdjęcie w kierunku Doroty. Moja Lady Emma Hamilton kwitnie bardziej na żółto
. To pierwszy sezon, poczekam do przyszłego roku i zobaczymy
, chociaż czerwcowe kwiaty były bardziej pomarańczowe. Tak mnie się wydaje
.

Gentle Hermione, cudnie pachnie, ale 'cyka' po jednym kwiatku. Jest wiosennym nabytkiem, a ja nie mam pomysłu, gdzie ją posadzić
.

Wrócę do ogrodu: miały być hosty, liliowce, żurawki, paprocie, bodziszki, floksy i piwonie drzewiaste. Wg mnie to 'żelazne' rośliny . Wszystko to mam i fajnie rośnie, ale z jednej strony ujęłam sobie pracy, ale kupując róże dołożyłam jej jeszcze więcej - ot, babska logika
anabuko1 - Aniu, jak czytam wątek Doroty, to wyłapuję głównie to, co Ona przy nich robi i jest tego bardzo dużo. Przede wszystkim ma nawadnianie, poza tym nawozi róże rozcieńczonym obornikiem co tydzień, praktycznie chyba do sierpnia. Wtedy będą rosnąć i kwitnąć. Weź pod uwagę jeszcze pogodę.
Nie wymagaj za wiele od róż na działce, ja mam ogród przy domu i nie zawsze chce mi się podlać, a co dopiero latać z konewką z nawozem. Podsypałam wiosną i potem nawozu i czekam, że one zaczną mi rosnąć prawie do nieba. Nic z tego, róże są piękne, ale chociaż z urodą kojarzy nam się ciągłe głodowanie, to one są w tym przypadku właśnie mocno żarłoczne. Co z tego, że dajemy nawozy, jak to się prawie natychmiast wypłukuje i idzie w piach. Dorota zastosowała zasadę racjonalnego żywienia ludzi: mniejsze porcje, ale częściej
kropelka - Mariolu, ja zostawiam sobie 4 duże dalie i może kilka pomponowych od koleżanki. Resztę oddaję. Moja sąsiadka zza siatki jest zadowolona z tych, co jej dałam, więc może weźmie i pozostałe
Floksy wycinam, powinny jeszcze trochę z boków zakwitnąć. Ostatnio koleżanka pokazała mi, że ona nie obcina kwiatów, tylko wysupłuje te przekwitnięte i twierdzi, że w tym samym miejscu jej kwitną. Zrobiłam tak kilku floksom i zobaczymy
Aniu, ta dalia to Polka



Emilien Guillot, zmienia kolor od różowej po pomarańczowy

Nie zawsze wytworzy taki typ kwiatu

Trochę perspektywy, o którą u mnie dość trudno, przy tej ilości drzew




Lady of Shalot

Charlotte, zaczyna nabierać masy


Burgundy Iceberg
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/213bdf37b649088d]
[/url]
Właśnie lunęło, a ja rano podlewałam. Leje jak z wiadra .
Dalia od Sylwii, ze szwedzkiego ogrodu, faktycznie ogromna






tę zostawiam

Miłko, takasobie, jakiż to fiolet, ostatecznie biskupi

Golden Scepter, teraz będę zbierać takie. Mało miejsca, sztywno się trzymają i w ogóle są urocze

To zdjęcie w kierunku Doroty. Moja Lady Emma Hamilton kwitnie bardziej na żółto

Gentle Hermione, cudnie pachnie, ale 'cyka' po jednym kwiatku. Jest wiosennym nabytkiem, a ja nie mam pomysłu, gdzie ją posadzić

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród po 30 - stce Część III
To niebiebieskie hościsko robi wrażenie!!!!
Cudne! 
Obrazki z cienistych zakątków / te przy wykorowanej ścieżce / takie swojskie i budzą we mnie wrażenie jakbym je widziała w realu...
Tak daleko ...a tak blisko...

Z różami to ja z nikim w konkurencję nie wejdę
...marnoty budzące się do życia... Zmarznięte po zimie co się wychyliły natychmiast sarny je zniżały do parteru
Wreszcie osiągnęłam spokój po zainstalowaniu prowizorycznych sznurkowych zasieków ...jest nadzieja że zobaczę pojedyncze choćby kwiaty ,niektóre po raz pierwszy od jesiennego posadzenia...
Wreszcie odetchniemy od upału i podlewania , w nocy rzęsiście u mnie padało ale spokojnie ,ochłodziło się pewnie i u Ciebie także!
Miłej niedzieli Aniu!

Obrazki z cienistych zakątków / te przy wykorowanej ścieżce / takie swojskie i budzą we mnie wrażenie jakbym je widziała w realu...
Z różami to ja z nikim w konkurencję nie wejdę
Wreszcie odetchniemy od upału i podlewania , w nocy rzęsiście u mnie padało ale spokojnie ,ochłodziło się pewnie i u Ciebie także!
Miłej niedzieli Aniu!
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród po 30 - stce Część III
Przybywam tutaj do oazy spokoju, by przez kilka chwil odetchnać ożywczym powietrzem. Aniu, najpierw słóweczko o Lady Hamilton -moja była zdecydowanie pomarańczowa, po prostu taka jak soczyste dojrzałe pomarańcze. Tak więc ta żółta u Ciebie budzi moje wątpliwości.
Dalii masz całkiem sporo, a nie tylko kilka, jak pisałaś u mnie. I widzę, że bardzo im odpowiada tu ziemia, bo wyrosły wielkie krzaki, moje są znacznie szczuplejsze. Ta biała od Sylwii jest bajeczna. Pewnie ma około 30cm średnicy. Jak się nazywa ta biskupia od Miłki?
Pompony też mi bardzo odpowiadają, bo nie łamią się po deszczu tak łatwo jak dekoracyjne. Ja to w ogóle musiałam powtykać ostatnio mnóstwo tyczek, właściwie przydałoby się zastosować podpórkę do każdego pędu. Poza tym zauważyłam, że coś mi obgryza kwiaty u dekoracyjnych, podczas gdy pomponów i kaktusowych nic nie rusza. Tak to jest: nowe rośliny w ogrodzie i natychmiast pojawiają się nowe, dotychczas niezauważalne szkodniki. Ślimaki zbieram codziennie, bo choć na ziemi leżą niebieskie kulki, zawszę znajdę jakiegoś ślimora wiszącego pod tym czy tamtym liściem. Host jakoś w tym roku ślimaki nie ruszają, widzę, że u Twoich też nie ma dziur w liściach.
Fajna dzisiaj pogoda, prawda? Nie za gorąco, wszystko podlane, słoneczko takie nienatrętne. Miłego dnia, Aniu!
Dalii masz całkiem sporo, a nie tylko kilka, jak pisałaś u mnie. I widzę, że bardzo im odpowiada tu ziemia, bo wyrosły wielkie krzaki, moje są znacznie szczuplejsze. Ta biała od Sylwii jest bajeczna. Pewnie ma około 30cm średnicy. Jak się nazywa ta biskupia od Miłki?
Pompony też mi bardzo odpowiadają, bo nie łamią się po deszczu tak łatwo jak dekoracyjne. Ja to w ogóle musiałam powtykać ostatnio mnóstwo tyczek, właściwie przydałoby się zastosować podpórkę do każdego pędu. Poza tym zauważyłam, że coś mi obgryza kwiaty u dekoracyjnych, podczas gdy pomponów i kaktusowych nic nie rusza. Tak to jest: nowe rośliny w ogrodzie i natychmiast pojawiają się nowe, dotychczas niezauważalne szkodniki. Ślimaki zbieram codziennie, bo choć na ziemi leżą niebieskie kulki, zawszę znajdę jakiegoś ślimora wiszącego pod tym czy tamtym liściem. Host jakoś w tym roku ślimaki nie ruszają, widzę, że u Twoich też nie ma dziur w liściach.
Fajna dzisiaj pogoda, prawda? Nie za gorąco, wszystko podlane, słoneczko takie nienatrętne. Miłego dnia, Aniu!
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po 30 - stce Część III
Dbaj Aniu o Polkę! Może poproszę o kawałek, jak ładnie Ci się przechowa!
Cieszę się, że "paskuda" nie zawiodła!
Cieszę się, że "paskuda" nie zawiodła!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7208
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród po 30 - stce Część III
A jak Aniu masz zamiar zrobić ogród samowystarczalny?
To chyba się nie da
Floksy to taki kolor niebieski mają? Czy aparat przekłamuje? Bo jak nie, to super
Floksy to taki kolor niebieski mają? Czy aparat przekłamuje? Bo jak nie, to super
- IzabelaS
- 500p

- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Ogród po 30 - stce Część III
Aniu, masz fantastyczne hosty. Aż mnie kusi, żeby zakraść się i podebrać... Akurat mam fazę na dzielenie host, więc wiesz.
Urzekły mnie dalie - eleganckie, przepięknie wkomponowane w całokształt. O różach już nic nie powiem. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Urzekły mnie dalie - eleganckie, przepięknie wkomponowane w całokształt. O różach już nic nie powiem. Pozdrawiam Cię serdecznie.
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród po 30 - stce Część III
Znowu leje i jest chłodno. Pozostało tylko
. Właściwie to lubię taką pogodę bez wysokich temperatur, ale ogród mam już podlany i mogłoby się przejaśnić
.
marpa - Maryna, w niedzielę niestety lało, ale w domu było dobrze
.
Mój ogród jest nierówny, wobec czego takie ścieżki są najstabilniejsze. Nawet, jak się czasem wywalę, to mam miękkie lądowanie
. Ostatnio zsunęła mi się noga z małego schodka, na betonowe płyty na podwórku i już tak miło nie było, ale przeżyłam bez uszczerbku. Powtórki nie planuję
.
Nawet nie przypuszczałam, że ogrody działkowe mogą być narażane na takie niespodzianki. Toż to się można zapłakać
.
wanda7 - Wandziu, tu naprawdę jest spokojnie. Czasem cisza aż dzwoni w uszach. Czasem sroki się kłócą, albo ganiają sójki. Mam też w świerkach synogarlice, które w tym roku poczuły smak moich borówek
.
Dalii nie mam za wiele, a to, że duże, to ratowałam przed zaginięciem, bo zimę ta biała miała kiepską, szczerze mówiąc nie wiem dlaczego. Wyglądała na wysuszoną, a bałam się, że Sylwia myje mi głowę
.
Ślimaków to i u mnie dość, zjadły dokładnie jeżówki, a zielone liszki mój jarmuż czerwony, który miał być zimową dekoracją
.
Wracam do Lady Emmy Hamilton. Zastanawiam się, czy to nie kwestia gleby, bo tam rośnie świerk i rododendrony, ziemia mocno kwaśna. Mam zamiar jesienią zwapnować wszystkie miejsca, gdzie pH powinno być wyższe i zobaczymy. Poza tym w czerwcu kwitła tak:

takasobie - Miłko, nawet nie przypuszczałam, że Polka tak się rozrośnie. Bardzo ją lubię i mam nadzieję, że przeżyje zimę
.
Twój 'potwór' rośnie i mam nadzieję, że jeszcze długo będzie kwitł. A nie masz czasem mocno fioletowej dalii?. Za tę bardzo, raz jeszcze dziękuję
.
PEPSI - Gosiu, da się zrobić taki ogród, ale trzeba będzie trochę roślin wyeksmitować. Na razie nie potrafię, bo jeszcze mam trochę sił
. Mam już jednak sporo takich, które radzą sobie same, bez dodatkowej pielęgnacji i jako tako wyglądają
.
Floks jest niebieski rano, potem robi się fioletowy. Ma w nazwie blue i taki też jest, ale nie cały czas. Ma go kilka osób i potwierdzają to, co piszę
.
IzabelaS - Izo, a ja właśnie porobiłam zdjęcia kilku swoim 'potworom'. Żadne nowości, raczej kilkuletnie. Już nie kupuję, bo nie byłoby jak chodzić.
Guacamole

Niagara Falls

Midwest Magic?

First Frost

Tak lała się woda do oczka z jednej rury spustowej, w niedzielę

Pogoda barowa, bo leje dalej, może trochę kolorków?









Ta ciemna hosta, to Lakeside Black Satin - raz rośnie, raz się uwstecznia










marpa - Maryna, w niedzielę niestety lało, ale w domu było dobrze
Mój ogród jest nierówny, wobec czego takie ścieżki są najstabilniejsze. Nawet, jak się czasem wywalę, to mam miękkie lądowanie
Nawet nie przypuszczałam, że ogrody działkowe mogą być narażane na takie niespodzianki. Toż to się można zapłakać
wanda7 - Wandziu, tu naprawdę jest spokojnie. Czasem cisza aż dzwoni w uszach. Czasem sroki się kłócą, albo ganiają sójki. Mam też w świerkach synogarlice, które w tym roku poczuły smak moich borówek
Dalii nie mam za wiele, a to, że duże, to ratowałam przed zaginięciem, bo zimę ta biała miała kiepską, szczerze mówiąc nie wiem dlaczego. Wyglądała na wysuszoną, a bałam się, że Sylwia myje mi głowę
Ślimaków to i u mnie dość, zjadły dokładnie jeżówki, a zielone liszki mój jarmuż czerwony, który miał być zimową dekoracją
Wracam do Lady Emmy Hamilton. Zastanawiam się, czy to nie kwestia gleby, bo tam rośnie świerk i rododendrony, ziemia mocno kwaśna. Mam zamiar jesienią zwapnować wszystkie miejsca, gdzie pH powinno być wyższe i zobaczymy. Poza tym w czerwcu kwitła tak:

takasobie - Miłko, nawet nie przypuszczałam, że Polka tak się rozrośnie. Bardzo ją lubię i mam nadzieję, że przeżyje zimę
Twój 'potwór' rośnie i mam nadzieję, że jeszcze długo będzie kwitł. A nie masz czasem mocno fioletowej dalii?. Za tę bardzo, raz jeszcze dziękuję
PEPSI - Gosiu, da się zrobić taki ogród, ale trzeba będzie trochę roślin wyeksmitować. Na razie nie potrafię, bo jeszcze mam trochę sił
Floks jest niebieski rano, potem robi się fioletowy. Ma w nazwie blue i taki też jest, ale nie cały czas. Ma go kilka osób i potwierdzają to, co piszę
IzabelaS - Izo, a ja właśnie porobiłam zdjęcia kilku swoim 'potworom'. Żadne nowości, raczej kilkuletnie. Już nie kupuję, bo nie byłoby jak chodzić.
Guacamole

Niagara Falls

Midwest Magic?

First Frost

Tak lała się woda do oczka z jednej rury spustowej, w niedzielę

Pogoda barowa, bo leje dalej, może trochę kolorków?









Ta ciemna hosta, to Lakeside Black Satin - raz rośnie, raz się uwstecznia










Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród po 30 - stce Część III
Aniu, róże gnojówką nawożę maksymalnie do końca czerwca. Potem daję im jeszcze odrobinę nawozu, ale to też nie dalej jak do połowy lipca. Potem już nie dostają nic jeść, bo nie chcę, żeby szalały do mrozów. Nie zdążą potem zdrewnieć i przygotować się do snu. Chociaż one i tak robią co im się podobaPulpa222 pisze: anabuko1 - Aniu, jak czytam wątek Doroty, to wyłapuję głównie to, co Ona przy nich robi i jest tego bardzo dużo. Przede wszystkim ma nawadnianie, poza tym nawozi róże rozcieńczonym obornikiem co tydzień, praktycznie chyba do sierpnia. Wtedy będą rosnąć i kwitnąć. Weź pod uwagę jeszcze pogodę.
Nie wymagaj za wiele od róż na działce, ja mam ogród przy domu i nie zawsze chce mi się podlać, a co dopiero latać z konewką z nawozem. Podsypałam wiosną i potem nawozu i czekam, że one zaczną mi rosnąć prawie do nieba. Nic z tego, róże są piękne, ale chociaż z urodą kojarzy nam się ciągłe głodowanie, to one są w tym przypadku właśnie mocno żarłoczne. Co z tego, że dajemy nawozy, jak to się prawie natychmiast wypłukuje i idzie w piach. Dorota zastosowała zasadę racjonalnego żywienia ludzi: mniejsze porcje, ale częściej. A efekt każdy widzi
.
To zdjęcie w kierunku Doroty. Moja Lady Emma Hamilton kwitnie bardziej na żółto. To pierwszy sezon, poczekam do przyszłego roku i zobaczymy
, chociaż czerwcowe kwiaty były bardziej pomarańczowe. Tak mnie się wydaje
.
Tak sobie patrzę na zdjęcia Twojej Lady Emma Hamilton i jej kolor zupełnie mi nie pasuje do tej odmiany






