Już nie robię - już go nie mam, szóstego na bank nie kupię
Ale w sezonie podlewałam dość obficie - podobnie jak papirusy, latem nawet 2 x dziennie.
Poza sezonem umiarkowanie, w zależności od temperatury.
Utrzymywałam stale wilgotne podłoże, ale nie było wody w podstawce.
Natomiast od późnej jesieni do wczesnej wiosny prawie wcale, czasem go zraszałam.
Na klombie pod jednym z marketów w okolicy, rosną od dwóch lat 3 sity.
Są posadzone do ziemi, niczym nie są osłonięte - i rosną bezproblemowo.
Jesienią zaczynają już podsychać, ale na wiosnę znowu zielenieją.
Chyba łatwiej zadbać o nie w gruncie niż w doniczce ...