Aleksandro, u mnie bardzo podobnie, część roślin napiło się, powoluteńku, ale stara się rosnąć, a kilka niestety są ogromnymi marudami, nie poddaję się, "walczę" o każdą z nich jednakowo, bo mają mieć wg katalogu ładne kwiaty. jeżeli uda się wszystkie "uratować, zmusić" do rośnięcia, będę

mega zadowolony.
Fotki wstawiłem prezentując najpierw tych "maruderów", żeby zakończenie było "weselsze", bardziej optymistyczne

:
- trochę lepiej wzrastają trzy kolejne:
- Adenium na fotce niżej, bardzo szybko podjęło wzrost, ale po jakimś czasie bardzo, bardzo "ostro" wyhamowało", teraz zaczyna ponowni normalnie wybarwiać liście, na "zdrową" zieleń, jeszcze trochę brakuje, ale już nie jest to co było.
- od samego początku, najładniej i bez żadnych "zgrzytów" rośnie Adenium pokazane na fotce niżej:
- wszystkie rośliny mają identyczna opiekę, zarówno pod względem warunków świetlnych, jak i dokarmiania, dlaczego są tak zróżnicowane w wyglądzie - nie wie, ale domyślam się (nie kupować od tego sprzedawcy, nie jest na 100% wiarygodny).
Żeby nie było tak pesymistycznie, to do kwitnienia szykuje się następne Adenium zakupione również w Tajlandii, ale od bardzo wiarygodnego Sprzedawcy, będą pełne kwiaty:
- najbardziej cieszy widok roślin zapowiadających pokazanie kwiatów, gdy hoduje się je od maleńkiego nasionka:
