Dziękuję za bardzo miłe wpisy, chociaż w moim odczuciu na bardzo, bardzo pozytywne nie zasługuję, jestem jednym z przeciętnych opiekunów roślin, jedynie je obserwuję i "słucham" co podpowiadają. Niestety nie wszystkie "podpowiedzi" roślin są dla mnie czytelne. O jednej z takich podpowiedzi napiszę poniżej.
Bardzo stara się ukryć swoje kwiaty moja hoja, która ma największe liście. Muszę dokładnie przyglądać się, obracać roślinę, żeby wypatrzeć jak "maskuje" swoje pąki kwiatowe i kwiaty:
- na fotce niżej, jeden z pędów kwiatowych, roślina stara się ukryć w granulacie. Każda próba "pomocy" - podparcia pędu kwiatowego, zawsze kończy się ponownym umieszczeniem go w granulacie, na razie dałem mu spokojnie podrosnąć, niestety nie wiem czy prawidłowo postąpiłem czy "wyjąć" go na światło dzienne:
- nie potrafię "odczytać" co potrzebuje, czego brakuje tej roślinie - co jest powodem zasychania - obumierania nowych, najmłodszych odcinków przyrostów pędów. Zasychają do tego stopnia, że przy usuwaniu, odłamywaniu "słychać trzask" odłamywania suchego badyla - odcinka. Roślina jest spryskiwana, nie codziennie ale jest, składników odżywczych nie powinno jej brakować, odżywiana jest nawozami o bardzo zróżnicowanym składzie makro i mikro elementów.