Witam wszystkich świątecznie.
Wczoraj byłam pierwszą dniówkę w pracy po urlopie. Och , jak dziwnie się tam czułam , jakbym przyszła całkiem w nowe miejsce....Niby tylko dwa tygodnie a tak się idzie niepewnie do tej pracy...
Ale dziś wolne!!!!
Zjedliśmy obiadek, pozmywałam a teraz siedzę na leżaczku z kawką i buszuję po FO.

świeci, nie jest za gorąco, czego więcej do szczęścia potrzeba...
Kasieńko czytałam że upały mają wrócić. Niech jest to lato jak najdłużej , ale czemu aż takie gorące?
To jest dobre dla ludzi odpoczywających na wakacjach a dla tych co pracują to jakieś męczarnie. W domu też nie można wytrzymać, bo wszystko nagrzane...Dziś mam super pogodę. Taką w sam raz.

świeci, upałów nie ma, wiaterek przywiewa.....

Trzeba korzystać.
Park Kultury zmienił się bardzo i jak dawno nie byłaś, to możesz nie poznać terenu.Coraz ładniej go zagospodarowywują i dbają o zieleń i roślinność.
Soniu w domu przez zimę także mam dość wysoką temperaturę. Mieszkamy z 94 letnią babcią eMa a jej ciągle zimno. Nie ma szans abym trawkę przetrzymała. Ale mam strych dość chłodny a jest okienko , więc światło wpada. Jedynie tam bym mogła spróbować...
Aniu mamy słabość do hortensji i pragniemy mieć ich więcej , bo to takie nieproblemowe rośliny...
Jeśli dostana trochę papu i wodę , którą kochają pięknie będą kwitły i cieszyły nasze oczy...
W zeszłym roku posadziłam obok huśtawki Anabell i Limelight. Teraz huśtawka zmieniła położenie a ja mam puste miejsce, już kombinuję że trzeba by było tam dosadzić hortensje a między nimi wpleść trawy....
W porównaniu z bukietowymi, ogrodowe w tym roku nie popisały się. Tyle miały pąków na wiosnę a potem przemarzły. kwitną pojedynczymi kwiatkami....
Jeżówki zawładnęły moim sercem....Są piękne.
Jeszcze jak się naoglądam w waszych ogrodach tych pięknych , wielkich kęp to aż mi się coś robi...
Gazanie z mojego siewu ....na razie mam tylko jeden kwiatuszek. Czy będzie więcej.....?
Powolutku zaczynają chryzantemy....
Ta żółta bardzo wyrywna, innym się jeszcze aż tak nie spieszy....
Wysiane niecierpki posadziłam między młodymi bukietówkami. Miały zająć dziury. Tak się rozpanoszyły, że włażą na hortensje i chcą je udawać....

A że większość nich jest biała , więc dobrze im to wychodzi...
Limelight z przodu a za nią Anabell.
A tu Vanilla Ice. Pomału się już przebarwia na różowo...
I moi ulubieńcy....
Mikołajek też pięknie się prezentuje....
Liatry w tym roku coś marny mają przyrost....Ale są!
A rudbekie to takie

w ogrodzie. Od razu weselej na ich widok.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do napisania.
Świętujcie i odpoczywajcie....