Lucynko lilia cieszy, bo to moja pierwsza. We wrześniu kupię z 20 cebul i wsadzę z przodu domu między roślinami, bo o tej porze nie ma tam żadnego koloru poza zielonym.
My dżemy lubimy np. do naleśników. Ja robię takie gładkie, zmiksowane, nie lubię sklepowych z całymi owocami.
Małgosiu to drugie kwitnienie powojników, tylko dwóch, reszta już w kłębuszkach.
Jeżówki to raj dla motyli
Soniu na dworzu za gorąco, to siedzę w domu. A że nie lubię siedzieć bezczynnie to robię przetwory
Gabrysiu ja lubię gotować i pichcić, plewić nie bardzo, więc możemy się wymienić, ja Ci porobię przetwory a Ty mi wypielisz chwasty
Dzisiaj troszkę chłodniej, może namówię eMa po obiedzie, żeby mi ukopał kawałek to rozsadzę parę roślin, znaczy on, ja będę patrzeć
Miłej niedzieli
