Bożenko , jedni mają szczęście do pieniędzy a drudzy do roboty . Ja jestem z tych drugich i nic na to nie poradzę . Ja i praca , jesteśmy od siebie uzależnione i nie możemy bez siebie żyć

Grubsze roboty w ogrodzie mam już pokończone , więc teraz zajmuję się tylko pieleniem , przesadzaniem i sadzeniem oraz cięciem krzaczorów ,tuj itp.Od jutra robię codzienne wypady do lasu i na spacerek rowerkiem , mam tydzień odpoczynku , więc w ogrodzie będę robiła tylko to co konieczne .Nareszcie trochę się ochłodziło , mogłoby popadać bo znowu robi się sucho , chociaż w nocy coś trochę chyba siąpiło , ale to za mało .A gdzie fotki ?