Auria (Aurija) i Cherokee Green Pear 2015

Pierwszy (Auria) poza nietypowym kształtem nie zachwycił mnie smakiem. Plenny, zdrowy i strrraszanie wysoki, mimo ogławiania zawinął się pod dachem foliaka kilka razy. Typowy pomidor w typie pasta. Oblepiony owocami, każde grono rodziło mimo ekstremalnego lata. Krzak zdrowy i wytrzymały.
Drugi (Cherokee Green Pear), zachwyca mnie dopiero teraz. Jest to jedyny pomidor, który jednakowo dobrze smakuje na świeżo jak i dzisiaj po prawie 2 miesięcznym przechowaniu. Zielona gruszka około 100gr. Smak zrównoważony. Krzak wysoki, zdrowy, plenny, wiąże po kilkanaście owoców w gronie.
Oto dzisiejsze śniadanie:
Malinowe Serce Rumianki
Był to jeden z pierwszych pomidorów, jakie dostałam na FO z wymiany. Zachwycił mnie plennością, mimo moich błędów, brakiem grymaszenia wtedy, kiedy inne serca zawodziły, pozostaje u mnie na zawsze. Malinowy, słodki pomidor w kształcie serca. Krzak wiotki, typowy generatywny (tzw zdechlak), niedobory magnezu i potasu często występują na liściach ale nie wpływa to na plenność. Nigdy nie złapał u mnie ZZ, często alternariozę i septariozę. Wysokość ok. 1.80, wiąże 5-6 gron.
Chocolate Stripes

Ciemnoceglaste befsztyki z oliwkowo zielonymi smugami, o rewelacyjnym smaku. Krzaki wysokie: w foli ponad 2m, w gruncie tylko 1.50. Wiąże dużo gron z licznymi owocami, w folii były ładniejsze, te z gruntu były zniekształcone. Odporny na choroby i niedobory. Średniowczesny.
Razem z nim na tacy podałam Wam
K/152/F6 Dyno x Anna Russian.
Podłużny, malinowy paluch, słodko pomidorowy smak, odporny na odgniatanie. Krzak niski (ok. 1.20 m ), samokończący, w folii można było wypuścić wilka. Oblepiony owocami. Owocował mimo śladów niedoborów na liściach b. obficie aż do mrozów, owoce świetnie się przechowują. Średniowczesny. Na pewno w przyszłym roku znów go posadzę.
