Ogród - hal1959 /r.2008/

[e-genia]

Witaj Hal ja nie wiedziałam że tak wygląda nawłoć . Tego dożo rośnie po rowach dziko tak mi się wydaje
Genia

[Jadzia1]

Halinko piękne te Twoje robaczki na roślinkach .Super pomysł z tymi żyjątkami .
Ja jesienią też przekopałam swoją trojeść i nawłoć w takie miejsce ,że mogą sobie rosnąć jak chcą i gdzie chcą .Posadziłam je na skarpie od jeziora , tam miałam puste miejsce .
Pozdrawiam

[hal1959]

Witaj Gieniu..Nie znamy chwastów,bo zajmujemy się kwiatami ,prawdę mówiąc to niektóre chwasty też ładnie kwitną,można by pomyśleć,że to jakiś kwiatek

[hal1959]

Jadziu dzięki za miłe słowo.
Dobry pomysł z tojeścią,faktycznie dobrze jest ją posadzić ją tam gdzie nikomu i niczemu nie będzie przeszkadzać i rozrastać się do woli,bo ona wygląda efektownie w dużych kępach
Muszę pomyśleć gdzie by ją jeszcze ulokować

[maakita]

Ja jak napisałam wcześniej mam ją w "trudnych" miejscach tzn mam kilka miejsc na ogrodzie gdzie był wysypany żwir z budowy i nic tam nie chciało rosnąć. Nawłoci nigdzie za żadne skarby nie posadzę.

[hanka55]

O raju, Halinko .
Ja od 3 lat pielę ( bezskutecznie) tojeście sprowadzone do ogrodu,
przez poprzedniego właściciela.
To paskudztwo jest gorsze od Barszczu Sosnkowskiego, i odrasta nawet z kawałka korzenia.
Jeśli baaardzo chcesz próbować, to poradziałabym Ci posadzenie w ograniczniku glebowym,
np. wiadrze 20l bez dna. Żeby żaden korzeń nie powędrował poza barierę.

Miłego dzionka, w plumplastym deszczowaniu, życzę :P

[hal1959]

Madziu moja tojeść była dosłownie wrzucona do rowu i jakoś sie dobrze ukorzeniła,widocznie nie potrzebuje dużo ziemi,w moim rowie są gruzy ,obrzuciłam go skalnymi roślinkami i cały jest zarośnięty.Pewne roślinki mogą rosnąć w nie do pojęcia trudnych warunkach

[hal1959]

Haniu już na drugi rok po sprowadzeniu tojeści do siebie zorientowałam się co to za "ziółko",dlatego znalazła się w rowie ,stamtąd do góry nie wejdzie .Pada u Ciebie ,to u nas miało padać,a nie pada

[hanka55]

Ehe, ehe
Pada? Leje, Kochanie !
Niby dobrze, po mam darmowe podlewanie po mrozach.
Ale jak na warunki górskie, to dziwna ta zima...
choć przeciez Krzyś/ bishop twierdzi, że to jeszcze kalendarzowa - jesień!

[hal1959]

I ma rację,bo to na zimę za grosz nie wygląda .
U nas mgła okropna i sroki na dachu

[Aszka]

Witaj Gieniu..Nie znamy chwastów,bo zajmujemy się kwiatami ,prawdę mówiąc to niektóre chwasty też ładnie kwitną,można by pomyśleć,że to jakiś kwiatek

zacznij chwast traktować jak kwiat to zaraz będzie chciał nawozu ,okrywania,podlewania itd

[hal1959]

_oleander_ to dopiero byłyby okazy

[Aszka]

rozpanoszyły by się jak...chwasty

[hal1959]

Bardzo słuszne spostrzeżenie ,czyli nie traktujmy ich jak kwiaty

[maakita]

Widzieliście to http://www.iop.krakow.pl/ias/gatunek.asp?118, ale ja chyba nie mam kropkowanej, jeszcze sobie na wiosnę sprawdzę. Z drugiej strony pospolitej też chyba nie mam więc która?