Echeveria

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19351
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

To są poparzenia słoneczne. Jeśli wystawiasz na zewnątrz, nieważne czy to wschód, zachód nie mówiąc już o południu, zawsze trzeba stopniowo aklimatyzować do słońca. Szyba zatrzymuje promienie UV, więc gdy roślina będzie stała na wewnętrznym wschodnim parapecie nic nie powinno się stać. Inaczej jest na zewnątrz.
Zmiany na liściach oczywiście nie znikną, ale żeby nie pojawiły się kolejne musisz stopniowo (przez okres nie krótszy niż ok. dwa tygodnie) wydłużać czas przebywania na słońcu, szczególnie w godzinach od ok. 10 - 12-tej (czyli do tej pory, w której operuje słońce na wschodniej wystawie). Druga sprawa, dobrze jest aklimatyzować na zewnątrz wcześniej niż w czerwcu, czyli jeszcze wiosną gdy nocą nie ma już spadków temperatur poniżej plus 5 stopni.


ivonar pisze:Powiedz, z jakiego powodu uważasz, że warunki u Ciebie nie służyły escheverii. Pytam, ponieważ u mnie też nie koniecznie im dobrze. Zimowałam w chłodzie, wiosną poszły na południowy ciepły i słoneczny parapet w miejscu raczej przewiewnym, bo to ganek. Teraz mam już tylko jedną sztukę, resztę oddałam. Wiosną przesadziłam, pilnuję by nie przelewać, podlewam, jak podłoże zaczyna być suche na głębokość połowy palca. No niby rośnie, ale ... nie kwitnie, nawet zamiaru takiego nie widać. Ma młode przyrosty i to dużo, ale one jakieś takie mikre są. Szukam więc na nie sposobu.
Przyczyna może leżeć albo w cechach indywidualnych danego egzemplarza, czyli po prostu jest oporny na kwitnienie, albo ta eszeweria jest jeszcze niedojrzała (na kwiaty, np. e. laui i e. perle von Nurnberg musiałem czekać parę lat).
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Echeveria

Post »

Norbert, dziękuję. Jak to ja, nie wiem co mam. Roślina mateczna została u mnie. Ukorzenione szczepki oddałam. Przy zakupie była większa. Przezimowała, no powiedzmy, średnio. Przesadzona, ładnie ruszyła wiosną, a teraz jakby przystopowała. Spodziewałam się czegoś innego. Pielęgnuję zatem i czekam :D
Awatar użytkownika
Kassienka
50p
50p
Posty: 92
Od: 13 wrz 2016, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Echeveria

Post »

Dziękuję norbert76 na odpowiedź. Szczerze o oparzeniach słonecznych nie pomyślałam, a ostatnio słońce mocno dawało popalić. Cieszę się w sumie, że to oparzenia a nie wynik mojej złej pielęgnacji. Sukulenty pozostaną raczej już w domu, ja lubię o nich zapominać więc nie chcę ryzykować, że znów się poparzą.
Koliber1112
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 18 kwie 2017, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bełchatów

Re: Echeveria

Post »

Przez ostatni miesiąc sporo podrosły. Minął zaledwie miesiąc. A różnica widoczna
Obrazek

Obrazek
A to z przed miesiąca zdjęcie
Obrazek
Jak widać powietrze i słońce im służy
madziaw84
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 17 sie 2017, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Echeveria

Post »

Cześć wszystkim. Jestem kompletnie nowa w temacie sukulentów. Do tej pory moja miłość kierowała się w stronę storczyków. Dostałam jednak roślinkę na nowe mieszkanie od koleżanki. Domyślam się, że to może być eszeweria (???) Na zdjęciu widać, że roślina się wydłużyła. Wiem już, że to efekt zbyt małej ilości światła - roślinę przestawiłam już do miejsca bardziej nasłonecznionego. Dostałam ją w tej osłonce, nie wiem tylko czy jest we właściwym podłożu. Czy mam ją przesadzać??
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19351
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

Oczywiście, że przesadzić do mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok 1:1 - 1:2 do standardowej doniczki z odpływem (osłonka do wywalenia). Po przesadzeniu nie podlewaj przez tydzień. W przypadku eszewerii najlepszy południowy parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
kinia34
200p
200p
Posty: 341
Od: 17 wrz 2016, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk,Pruszcz ,okolice

Re: Echeveria

Post »

Moje Escheverie dają sobie radę .
Obrazek
Kinia34
Awatar użytkownika
Miverel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 13 cze 2017, o 22:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Echeveria

Post »

Cześć - powoli przygotowuje się do zakupu kilku gatunków echeverii, przewertowałam ten wątek na wskroś i mam nadzieję, że godnie zaopiekuję się moimi przyszłymi maleństwami :)

Mam jednak pytanie a'propos pyłku pokrywającego listki niektórych gatunków - czy gdy przypadkiem "zapalcuję" listki i zetrę pyłek, czy echeveria ten pyłek jest w stanie zregenerować? Czy nie mam na co liczyć i będę musiała odczekać aż pojawią się nowe, nietknięte listki?

Z góry dziękuje za odpowiedź! :)
Awatar użytkownika
Kassienka
50p
50p
Posty: 92
Od: 13 wrz 2016, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Echeveria

Post »

Z mojego małego doświadczenia wiem, że trzeba poczekać na nowe listki.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19351
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

Ten "pyłek" to wosk, lepiej go nie ścierać bo nie regeneruje się - przynajmniej u mnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
cactus habitat
200p
200p
Posty: 313
Od: 25 cze 2017, o 11:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Echeveria

Post »

Tych roślin po prostu nie można dotykać. Poniżej mój odrost Echeverii glauca, który mi pozostał. Trzymam ją na oknie wschodnim/południowo-wschodnim gdzie kaktusom byłoby za cieniście. Na dolnym listku widać nie odbudowaną ochronną warstwę (mała ciemna plamka na końcu listka). Trzeba uważać.
Obrazek
Pozdrawiam,
Sławek
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Echeveria

Post »

Czy można jeszcze trzymać na dworze echewerie? W nocy jest chłodno . Dostałam je trochę wymęczone

Obrazek

Obrazek
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19351
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

To zależy jak długo je trzymasz na zewnątrz.
Moje trzymane od wiosny, trzymam do pierwszych przymrozków, czyli w zeszłym roku to aż do listopada.
Tylko moje są mocno zahartowane i wytrzymują bez żadnej szkody kilka nocy z temperaturą nawet do minus 3. Swoje, jeśli przez całe lato stały na zewnątrz możesz spokojnie je trzymać, aż temp. nocne nie będą spadać poniżej +5. Pamiętaj tylko, żeby podłoże nie było mokre przy temperaturze poniżej ok. +8.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Echeveria

Post »

Ok, dziękuję.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19351
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Echeveria

Post »

W tym roku był bardzo dobry sezon dla moich eszewerii, szczególnie Perle von Nurnberg oraz lilacina wyrosły bardzo okazałe, ta pierwsza osiągnęła blisko 20 cm średnicy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”