Trzeba jednak mieć zestaw nie tylko nawozów w tym azotowy gdy krzak rośnie, magnezowy gdy deszczowo, potasowy na wzrost owocu itp ale i śor, które pomogą na różne choroby. Jakiś do gleby, jakiś zapobiegawczy oprysk na grzyba, jakiś wyniszczający na grzyba,
Długo by wymieniać ale to każdy musi na spokojnie sobie samemu ułożyć swój zestaw. Nie ma złotego środka, bo uprawa gigantów jest na razie, choć już trochę czasu trwa, zbyt świeża.
Mam kontakt z wieloma osobami uprawiającymi nie tylko dynie giganty ale i inne warzywa i to co oni czasami stosują, to jest niezła masakra. Czasami się zastanawiam skąd mają takie wyniki ale pewno to pogoda głównie warunki dyktuje.
Są jednak profesjonaliści, którzy bez analizy gleby nie zaczną sezonu. No i chyba tak to powinno wyglądać. Ciekawe czy jest w Pl osoba, która badała glebe pod uprawe gigantów.

Póki co zmierzyłem w sobote dynie i wczoraj. Wczorajsze wyniki spisze lada moment, to podam.jak się prezentują.
u