Zawilec japoński,jesienny (Anemone hupehensis var. japonica )

[Locutus]

Śmieszna historia z tym moim zawilcem. Kupiłem sadzonkę chyba ze dwa lata temu i od tego czasu byłem przekonany, że zdechł, zagłuszony przez sąsiednie dalie oraz bodziszki. A tu taka niespodzianka.



Pozdrawiam!
LOKI

[kama_80]

Super masz. Z otrzymanych sadzonek właśnie ginie ostatnia. Ma mokro a pomimo tego liście się zwijają i robią jak papier. Dam sobie spokój do wiosny.

[Locutus]

Bardzo lubię takie niespodzianki, gdy już spisałem roślinę na straty, a ta nagle zaczyna kwitnąć...

Pozdrawiam!
LOKI

[christinkrysia]

Jureczku chyba jesteś "w czepku urodzony "
Moja wieloletnia kępa wielokrotnie dzielona miała się świetnie dopóki ostatnia zima nie załatwiła jej.
Przez sentyment i przyzwyczajenie zerkam na część rabaty gdzie rosły i ... brak mi tych kwiatów w delikatnym różowym kolorze

[Locutus]

No ja bym nie powiedział, żem w czepku urodzony... Jednak o wiele częściej zdarzają mi się przypadki w drugą stronę ? czyli bardzo się na coś nastawiłem, chuchałem, dmuchałem, ładnie rosło, a potem pyk ? i znikło.

Pozdrawiam!
LOKI

[halina522]

Ponad miesiąc temu pisałam o wykopaniu i posadzeniu w inne miejsce kłącza zawilca japońskiego.Moja sadzonka ma się dobrze,u podstawy pędu wypuściła nowy przyrost-czyli sierpień nie jest takim złym miesiącem na jego dzielenie.

[papaE]

Kwitną dwie moje pierwsze kępy zawilców Whirlwind:


ciekawa jestem czy wyłamujecie przekwitłe kwiatostany by przedłużyć kwitnienie, czy mają budować nasiona?

[Jolek]

Zaczyna już kwitnąć

[anita-maria]

Już? Mój ani myśli. Ładna kępa zdrowych liści, ale pąków kwiatowych nie ma. Mam nadzieję, że nie zawiedzie.

[x-ja]

Od jakiegoś czasu kwitnie i długo sobie jeszcze po kwitnie


Poprzeplatany pysznogłówką i floksami

[Agneska]

Ela, cudowny widok. Taką masę kwiatów właśnie kocham. Zawilce ładnie wyglądają też w trakcie przekwitania.

[x-ja]

Aga
Obok produkuje się druga kępa , w przyszłym roku kwiatuszków będzie więcej
Dalej kwitnie , przestać nie zamierza

[anida]

Bardzo piękne te zawilce, czy warto kupić sadzonkę za 16 zł, ostatnio widziałam w takiej cenie na ryneczku, dość dogodne były.

[Jolek]

To zależy jak oceniasz swoje ,,chciejstwo" i masz wizję gdzie będziesz go podziwiać w ogrodzie .
Możesz potargować się, one już pomału przekwitają

[selli7]

Bardzo piękne te zawilce, czy warto kupić sadzonkę za 16 zł, ostatnio widziałam w takiej cenie na ryneczku, dość dogodne były.

Warto, bo za tę cenę to dobrze wyprowadzona roślina, a zawilce należą do typu wolno rozwijających się i czasem, szczególnie odmiany dość trudno zadomowić w ogrodzie.Kupowanie kłączy w kartonikach za parę zł to porażka w przypadku tych roślin i czekanie latami na efekt.

U mnie na dobre kwitnie już półpełna 'Serenade', która długo odradzała się po wymarznięciu w zimę 2012.To moja ulubienica, muszę zrobić fotkę.