
Historia pewnej donicy.
Re: Historia pewnej donicy.
Cóż, na pewno wielkiej miłości między mną a aksamitkami nie będzie, ale to i dobrze, i tak za dużo roślin mi się podoba  piękne te fioletowe papryczki! aż szkoda, że nie zostaną zjedzone, chociaż one chyba ostrzejsze z tego co pamiętam
 piękne te fioletowe papryczki! aż szkoda, że nie zostaną zjedzone, chociaż one chyba ostrzejsze z tego co pamiętam 
			
			
									
						
							 piękne te fioletowe papryczki! aż szkoda, że nie zostaną zjedzone, chociaż one chyba ostrzejsze z tego co pamiętam
 piękne te fioletowe papryczki! aż szkoda, że nie zostaną zjedzone, chociaż one chyba ostrzejsze z tego co pamiętam 
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
			
						Roślinnik balkonowy
- 
				welkam
- 1000p 
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Marto nie zjem tych papryczek. Nie mam tyle odwagi. Dla mnie to tylko roślina ozdobna.
Magda no super a czy nie obcinasz im przekwitniętych kwiatów?
  a czy nie obcinasz im przekwitniętych kwiatów?
Pozostańmy jeszcze przy aksamitkach

I jeszcze Wam pokaże cynie - oczywiście tez wyhodowane z nasion. Co ciekawe - kilka sztuk wysiałam w marcu w domu na parapecie, kilka na początku maja w skrzynce na balkonie. Różnicy nie widzę.

I takie też zaczynają kwitnąć - cynie meksykańskie :

			
			
									
						
										
						Magda no super
 a czy nie obcinasz im przekwitniętych kwiatów?
  a czy nie obcinasz im przekwitniętych kwiatów?Pozostańmy jeszcze przy aksamitkach

I jeszcze Wam pokaże cynie - oczywiście tez wyhodowane z nasion. Co ciekawe - kilka sztuk wysiałam w marcu w domu na parapecie, kilka na początku maja w skrzynce na balkonie. Różnicy nie widzę.

I takie też zaczynają kwitnąć - cynie meksykańskie :

Re: Historia pewnej donicy.
welkam jak sobię przypomnę to obrywam,na powyższej fotce są  aksamitki jesienne przed samym mrozami więc nie obrywałam już tych suchych kwiatostanów.Podobają Ci się?
			
			
									
						
										
						Re: Historia pewnej donicy.
Halinko, a wiesz, że ostatnio na targu się za kolejną Lulu oglądałam  ale pani już nie miała sadzonek
 ale pani już nie miała sadzonek  ta różowa cynia cudna, bardzo je lubię, no ale miejsc już na "stojące" nie mam, zwolniły mi się miejscówki "zwisające"
 ta różowa cynia cudna, bardzo je lubię, no ale miejsc już na "stojące" nie mam, zwolniły mi się miejscówki "zwisające" 
			
			
									
						
							 ale pani już nie miała sadzonek
 ale pani już nie miała sadzonek  ta różowa cynia cudna, bardzo je lubię, no ale miejsc już na "stojące" nie mam, zwolniły mi się miejscówki "zwisające"
 ta różowa cynia cudna, bardzo je lubię, no ale miejsc już na "stojące" nie mam, zwolniły mi się miejscówki "zwisające" 
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
			
						Roślinnik balkonowy
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3035
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Historia pewnej donicy.
Coleusy i goździki szczególnie wpadły mi w oko. Super!
			
			
									
						
										
						- 
				welkam
- 1000p 
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Witajcie. Dziękuję za Wasze odwiedziny.
Coleusy bardzo urosły od czasu, kiedy ostatnio prezentowałam ich zdjęcia. Ale... nawałnica, która nawiedziła nas w ostatni piątek nie oszczędziła ich.


Ten o jasnych, prawie żółtych liściach to mój faworyt. Spróbuję go przezimować.
A na zdjęciu poniżej laya... Cieszę się z tego kwiatka, bo jak widać w skrzynce gęsto. Zarosły ją aksamitki. Ale w przyszłym roku wysieją ją do oddzielnej donicy i wtedy...

I jeszcze cynie:

			
			
									
						
										
						Coleusy bardzo urosły od czasu, kiedy ostatnio prezentowałam ich zdjęcia. Ale... nawałnica, która nawiedziła nas w ostatni piątek nie oszczędziła ich.


Ten o jasnych, prawie żółtych liściach to mój faworyt. Spróbuję go przezimować.
A na zdjęciu poniżej laya... Cieszę się z tego kwiatka, bo jak widać w skrzynce gęsto. Zarosły ją aksamitki. Ale w przyszłym roku wysieją ją do oddzielnej donicy i wtedy...

I jeszcze cynie:

- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Kolorowy balkon masz  Koleus z jasnymi liśćmi rzeczywiście bardzo ładny. Lubię koleusy.
 Koleus z jasnymi liśćmi rzeczywiście bardzo ładny. Lubię koleusy.
			
			
									
						
										
						 Koleus z jasnymi liśćmi rzeczywiście bardzo ładny. Lubię koleusy.
 Koleus z jasnymi liśćmi rzeczywiście bardzo ładny. Lubię koleusy.- 
				welkam
- 1000p 
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
- 
				wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Historia pewnej donicy.
No nieźle Ci balkon wyrósł   
 
Czy rzeczywiście patrzę tam już na małe pomidorki?
			
			
									
						
							 
 Czy rzeczywiście patrzę tam już na małe pomidorki?
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
			
						U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Historia pewnej donicy.
Halinko, fajne zdjęcie porównawcze, widać jak "zarosłaś" od wiosny  Czas dojrzewania pomidorów najprzyjemniejszy, wreszcie człowiek widzi owoce tego całego wysiewania, zastawionych parapetów i bałaganu
 Czas dojrzewania pomidorów najprzyjemniejszy, wreszcie człowiek widzi owoce tego całego wysiewania, zastawionych parapetów i bałaganu  ja też w ten weekend zerwałam pierwszy dojrzały okaz
 ja też w ten weekend zerwałam pierwszy dojrzały okaz 
			
			
									
						
							 Czas dojrzewania pomidorów najprzyjemniejszy, wreszcie człowiek widzi owoce tego całego wysiewania, zastawionych parapetów i bałaganu
 Czas dojrzewania pomidorów najprzyjemniejszy, wreszcie człowiek widzi owoce tego całego wysiewania, zastawionych parapetów i bałaganu  ja też w ten weekend zerwałam pierwszy dojrzały okaz
 ja też w ten weekend zerwałam pierwszy dojrzały okaz 
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
			
						Roślinnik balkonowy
- 
				GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Historia pewnej donicy.
Gratuluje dorodnych pomidorków.   
 
Czerwoność już załapały, u mnie niestety jeszcze w zielonościach.
			
			
									
						
										
						 
 Czerwoność już załapały, u mnie niestety jeszcze w zielonościach.









 
 
		
