Gęstniejący ogród Zuzi55

[grazka24]

Zuziu piękny masz ogród.Dobrze rozplanowany a przede wszystkim zadbany. Róże piękne , dostojne i pełne kwiatów.A mnie zainteresowała roślinka na ostatnim zdjęciu.Możesz podać jej imię ?

[Margo2]

Czyli trzeba go pokazywać, bo nie nadążymy za zmianami
To dziwne że zmarzł ostrokrzew, u mnie to bardzo wytrzymały krzew

[besia]

Zuziu

Piękne zdjęcia z pięknym ogrodem .

Oglądam je i myślę sobie jak dużo pracy trzeba włożyć by móc cieszyć się takimi widokami .Pasja pasją , ale trzeba mieć też dużo wiadomości na temat roślin , ich potrzeb i pielęgnacji .
Ja kiedyś róbowałam uprawiać róże , ale nie bardzo mi to się udało .Faktem jest , że warunki mam specyficzne , bo mieszkam w północnowschodniej części Polski i do tego w lesie . Zimy u mnie potrafią być srogie . Życie tu nauczyło mnie , że nie wszystko musi na siłę rosnąć w moim ogrodzie . Moje róże choć okryte chochołami ze słomy nie przetrwały zimy i przygoda z nimi się zakończyła . Pewnie źle dobrałam odmiany , ale wracać do nich już nie będę .

Jeszcze raz gratuluję ślicznego ogrodu .

[zuzia55]

Grażka ostatni,to akant, rośnie już kilka lat u mnie.Niektórzy piszą,że się u nich rozsiewa,ale u mnie taki samotnik
Gosiu-może mam taką ,mało odporną odmianę ostrokrzewu.
Beatko - u mnie też wymarzło dużo róż, pozostały tylko wyjątkowo odporne.Najbardziej żal było mi Papageno,bo już była olbrzymim krzaczorem,ale niestety..

Teraz kwitną liliowce,gdyby tylko ich kwiaty dłużej się utrzymywały..
























i takie tam

[smolka]

Ogród jest chyba duży?! Same w nim piękności!

Podziwiam Twoją ogromną glicynię Moja o połowę mniejsza!

[leszczyna]

A czemu tutaj cicho

[grazka24]

Zuzia wracaj do swojego wątku! Czekamy!

[atymtym]

Przeglądałem, podziwiałem i traaach, koniec. Szkoda bo ogród śliczny, może jednak będzie kontynuacja ?