Przedwczoraj była ogromna burza. Ogród podlany i to solidnie. Wczoraj oplewiłam warzywnik. Pomidory dojrzewają, ogórki będą się kończyć. A w ogrodzie jeszcze coś kwitnie.
Mariolu odmianowe się nie sieją, bo nie zawiązują nasion.Trzeba je dzielić. Niestety niektóre kępy się zmniejszyły od zeszłego roku. Parę odmian wypadło. U mnie w tym roku nawet te zwykłe są mniejsze. Pomimo wszystko bardzo je lubię i straty uzupełnię. Cenię je za długie kwitnienie aż do mrozów. Motyle się już pokazały ale na widok aparatu uciekały.
Aniu tojady mi też zmarniały. Dobrze,że nie odeszły. Jesienny jest w lepszej kondycji.
Liliowców mam sporo,ale kupowane przed paru lat u jednego sprzedającego i dużo jest pomyłek. Tak ,że to stare odmiany i mało atrakcyjne. Lubię je ale te podsychające liście mnie złoszczą.
Małgosiu kwiatów nowych na powojniku przybywa i będzie kwitł długo. Polecam,jeśli masz na niego miejsce, bo mi nigdy nie chorował.
Z jeżówkami ma problem wiele osób i ja też. Mam je w rożnych miejscach a tylko w jednym porosły piękne i ładnie kwitną. Lubią słonce ,nawożenie , usuwanie przekwitłe kwiatostany i podlewanie w czasie suszy , bo to przedłuża ich kwitnienie. Te rosną w przepuszczalnej glebie . Tam,gdzie w zimie było bardziej mokro po prosu wypadły.
Mariusz nie wszystkie takie mam. Niektóre dopiero zaczynają kwitnienie.
Małgosiu Margaret witaj po przerwie .Wątek chyli się ku zamknięciu a czy nowy będzie?
Jeszcze raz pragnę Ci podziękować za to , znalazłaś czas i pożegnałaś od nas Sławka.

Halinko judaszowiec jest obcięty z wszystkich chorych liści i gałązek. Spryskany środkiem grzybobójczym. Spadające z niego liście ręcznie wyzbierałam , by nie zarażały innych roślin pod nim rosnących. Teraz nie wygląda on ładnie ale może da się uratować.
Pytałam co kopiemy i nawet w deszczu bym wykopała Ci sporo. Nie chciałaś

Halinko teraz wygląda tak.

Zapraszam na fotki.

Zakwitła ostatnia Ariseama candidisimimum. Najbielsza.

Pierwszy kwiat na Bellamkandzie chińskiej.

Kolejna jeżówka odmiany Meteor jellow

Już myślałam,że werbeny mieć nie będę a ona się wysiała.




Parę lilii zakwitło ,ale marniejsze w tym roku.





Liliowiec nn