Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi

[Iwonka1]

Jakich ciekawych rzeczy można się u Ciebie dowiedzieć Proziaki akurat znam, co prawda nigdy nie jadłam, ale nazwa nie jest mi obca. Natomiast kacapoły, kojarzą mi się zupełnie z czym innym Te musiałam sobie wyguglować i już wiem, że kiedyś koleżanka przywiozła takie, nazywając je po prostu knedlami z serem. Bo ciasto chyba jest podobne, lub takie same?
Kredens super, taki miała kiedyś moja babcia. Ale jak jej zabrakło. dziadek nie zabrał go ze sobą do innego mieszkania. A szkoda.

[alunia]

Z ciekawością przejrzałam Twój wątek i muszę stwierdzić, że pięknie się tu zapowiada.
Meble z duszą i przeszłością- o czym się już zapomina
Ale tu (u Ciebie) czuję się jak u babci

[koziorozec]

Witaj Asiu,ależ zmienia się Twoje miejsce na ziemi ,już kwitną kwiaty ,letnia kuchnia z pięknym odnowionym kredensem ,wszystko żyje ,wszystko ma swoją duszę ,w takim otoczeniu można się relaksować i cieszyć sobą,pozdrawiam

[asikowo]

Ewa, bardzo dobrze to ujęłaś:sypialnia wielkiego życia. W mieście życie można tylko przespać. To na wsi czuje się pełnię życia:)

Iwonka1, szkoda że kredens przepadł. A może jednak nie? Dowiadywałaś się? Kacapoły z twarogiem to pyszna rzecz:) Dam znać następnym razem gdy je zrobię. Zaproszę na degustację:)

alunia, cieszę się że wpadłaś. Z upływem lat coraz bardziej lubię stare rzeczy ale nie zawsze tak było. Oby tylko nie przerodziło się to w zbieractwo

koziorozec, bardzo dziękuję za miłe słowa. Relaks to wsi to najlepszy relaks:) Właśnie przeszła burza i mocno popadało to może grzybki w lesie będą? Życzę Ci miłego popołudnia!

[Maska]

Asiu zgubiłam Cię ale widzę że Ty też rzadko zaglądasz, teraz nie dziwię się bo wakacje i wnukowi umilasz czas
Pisałaś że chętnie przyjedziesz więc jak zaglądasz to pomyśl, bo planuję spotkanie u mnie na połowę sierpnia. Serdecznie zapraszam

[asikowo]

Marysiu, bardzo dziękuję za zaproszenie:) Chętnie skorzystam:) Twój ogród i innych często odwiedzam za to faktycznie rzadko wpisuję się w swoim wątku - susza dotkliwie odczuwalna i nie mam za bardzo co pokazywać. Nawet w studni woda wysycha, z trawy nie zostało już nic. Podlewam jednak ile się da, zobaczymy w jakim stanie przetrwają roślinki. Biegnę podlewać! Miłej soboty:)

[anabuko1]

Asiu witaj!
Przejrzałąm stronki twojego wątku, poczytałam.
sporo zmian i remontu juz robicie i fajnie.A jeszcze więcej was czeka.Jestem ciekawa jak ogród będzie się zmieniał.Dlatego będę podglądać i kibicować

[apus]

Asiu, bo stare meble się idealnie wpasowują w taki dom, poza tym mają/tworzą klimat...

[ewarost]

Asiu i jak tam ... koniec wakacji w starym wiejskim domku

[korzo_m]

Piękne miejsce na ziemi wynaleźliście, cisza, strumyk, lasek każdy chciałby mieć takie towarzystwo.
Kredens fajnie odnowiony, dziś powraca się do takich staroci, kiedyś się wyrzucało- szkoda.
Planuj rabatki wokół płotu, 30 arów do obsadzenia czeka. Przyjedziesz do mnie po sadzonki.
Asiu miło było Was poznać.

[asikowo]

Aniu, remont kuchni i łazienki za nami. Zostaje wymiana dachu-dokładnie w odwrotnym kierunku prace powinny być wykonane - od góry do dołu ale u nas w życiu to tak wszystko na opak
Basiu, tak, kocham stare meble i ta choroba się niestety pogłębia. Czasem mówię do męża że musimy jakąś ścianę w domu postawić tak, aby mogła się zmieścić jakaś szafa:) a jakie rarytasy ma Marysia w domu....
Ewo, tak, niestety koniec wakacji. Ale za to organizacja w domu się poprawi:) im więcej obowiązków, tym lepiej ogarnianie wszystkiego mi wychodzi. Miłej niedzieli!

[apus]

Asiu, to może ścianę trzeba powiększyć!
Milo Was było poznać!

[Black Rose]

Miło obserwować takie zmiany.
I serdecznie gratuluję odnalezienia swojego miejsca na Ziemi

Pozdrawiam.

[Maska]

Asiu tak rzadko bywamy w Twoim wątku, że musiałam sobie co nieco przypomnieć Jakie tam rarytasy jak zaczniesz odwiedzać inne ogrodniczki to dopiero się napatrzysz i dopiero będziesz miała zgryz gdzie postawić ścianę albo ją rozwalić Fajnie było Was poznać! Jesteście bardzo sympatyczną Rodzinką Dziękuję

[asikowo]

Basiu, bardzo dobry pomysł. Gorzej będzie z namówieniem meża do realizacji jak Twoje cudne różyczki po deszczu?

Black Rose, miło mi Cię widzieć w moim skromnym gospodarstwie! Jest to moje miejsce na ziemi-masz rację:) dzisiaj po południu tam jadę, zobaczę czy wszystko odżyło po deszczu.

Marysiu, dziękuję za komplementy. Widziałam jakie cudo kukurydziane kupiłaś. Masz oko do wyłapywania pięknych rzeczy:) miłego dnia:)