
Pierwsze koty za płoty cz.lll
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2724
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Jaszczurka wspaniale obfocona! Chyba za mało czasu poświęcam na taką dogłębną obserwację, już nie mówiąc o robieniu zdjęć takim niełatwym, bo będącym w ruchu modelom 

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Witaj
. Cudne zdjęcia
. Bardzo fajny ten domek na działeczce, jakoś wcześniej go nie zauważyłam
. Zazdroszczę Ci tych wycieczek
. Ja roweru nie mam
a spacery z dziewczynami są bardziej męczące niż samotny bieg w maratonie
. Pogoda tego roku jest strasznie dziwna. U mnie dzisiaj jest dość ciepło ale zanosi się na jakiś deszcz , dawno nie padało
. Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę
.








- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17401
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Perfekcyjne zdjęcia! !
Fantastyczne to foto motyla i i jaszczurki.
Lilie masz piękne.
Ja tych trabkowych prawie nie mam.
R
Dobrze one zimują? ?
Róże też piękne.

Fantastyczne to foto motyla i i jaszczurki.

Lilie masz piękne.
Ja tych trabkowych prawie nie mam.
R
Dobrze one zimują? ?
Róże też piękne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Wszystko wspaniale rośnie i kwitnie!
Masz rację, ja korzystam głównie z uroków ogrodu wieczorową porą, jakoś nie specjalnie lubię być na słońcu.
U Ciebie ciągle pada, u nas sporadycznie, mogłoby więcej! Tym bardziej, ze przeszeregowania w ogrodzie są na porządku dziennym...
Masz rację, ja korzystam głównie z uroków ogrodu wieczorową porą, jakoś nie specjalnie lubię być na słońcu.
U Ciebie ciągle pada, u nas sporadycznie, mogłoby więcej! Tym bardziej, ze przeszeregowania w ogrodzie są na porządku dziennym...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
No ta moja róża też ma takie białe maźnięcie, i też mocno pachnie, ale ta wielkość pojedynczego kwiatu mnie nie daje mi spokoju... Ile średnicy mają te twoje?
To sobie jaszczurka zrobiła basen
Ślicznie się prezentuje to zdjęcie z domkiem
Wszystko takie soczyście zielone, nie to co moje siano zamiast trawnika 
To sobie jaszczurka zrobiła basen

Ślicznie się prezentuje to zdjęcie z domkiem


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7194
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Uroczy domek w pięknym ogrodzie. Nic, tylko siadać i podziwiać, bo jest co. I fauna i flora. A ja jestem pod wrażeniem, że zdążysz te fotki cyknąć gadzinkom, bo one to szybie są, no przynajmniej ja nigdy nie nadążam za nimi. Chyba że pozuje mi ropucha. Ta siedzi i czeka, a mam taką jedną zaprzyjaźnioną, bo to chyba ta sama jest. Ciągle ją spotykam w tym samym miejscu.
Maków takich nie widziałam nigdy
Maków takich nie widziałam nigdy

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko fajnie, że pokazałaś domek. Fajny jest, a wokół tyle pięknych roślinek, super 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Wybaczcie, że dzisiaj nie odpowiem, ale przed chwilą spotkała mnie tak ogromna przyjemność, że muszę się z Wami nią podzielić.
Po 21-ej Filip poszedł na spacer z psem. Wrócił podekscytowany, bo w rzece zobaczył bobry. Wzięłam tylko bluzę i już byłam gotowa, żeby z nim iść. Filip przypomniał mi jeszcze o aparacie
Ze dwa tygodnie temu była wichura, która powaliła kilka drzew. Między innymi nad rzeką. Połamało wierzbę i kilka jej większych gałęzi sięgnęło wody. I właśnie przy tych gałęziach ucztowały bobry. Zupełnie na nas nie zwracały uwagi, podeszliśmy naprawdę blisko. Było ich przynajmniej cztery. Trzy uciekły, został jeden mały. Pozostałe później znowu podpływały, ale nie udało nam się ich uchwycić wszystkich. Z brzegu było słychać ich mlaskanie i gryzienie gałązek. Zdjęcia może nie najlepszej jakości, ale było już prawie zupełnie ciemno.




Dla mnie było to niecodzienne przeżycie
Chyba nawet pierwszy raz w życiu widziałam bobry, a na pewno z tak bliska
Ogrodowo dzisiaj nie będzie, bo coś zmajstrowałam z kartą i nie mogę zgrać zdjęć
Dobranoc
Po 21-ej Filip poszedł na spacer z psem. Wrócił podekscytowany, bo w rzece zobaczył bobry. Wzięłam tylko bluzę i już byłam gotowa, żeby z nim iść. Filip przypomniał mi jeszcze o aparacie

Ze dwa tygodnie temu była wichura, która powaliła kilka drzew. Między innymi nad rzeką. Połamało wierzbę i kilka jej większych gałęzi sięgnęło wody. I właśnie przy tych gałęziach ucztowały bobry. Zupełnie na nas nie zwracały uwagi, podeszliśmy naprawdę blisko. Było ich przynajmniej cztery. Trzy uciekły, został jeden mały. Pozostałe później znowu podpływały, ale nie udało nam się ich uchwycić wszystkich. Z brzegu było słychać ich mlaskanie i gryzienie gałązek. Zdjęcia może nie najlepszej jakości, ale było już prawie zupełnie ciemno.




Dla mnie było to niecodzienne przeżycie


Ogrodowo dzisiaj nie będzie, bo coś zmajstrowałam z kartą i nie mogę zgrać zdjęć

Dobranoc

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
No to budowniczy domku jest usatysfakcjonowany
bo takiego domku nie ma nikt. Ja myślałam, że to jakiś stary domek...no może nie zabytek, ale taki z duszą!
Dobrze że chociaż pilnik M ze sobą wziął, bo tak to jazda tam i z powrotem po nic
Ta fioletowa lilia też ładna, bo ma taki sam kolor w środku i na zewnątrz 
No tak jedni mają fruczaka, a inni nawet bobry!

Dobrze że chociaż pilnik M ze sobą wziął, bo tak to jazda tam i z powrotem po nic


No tak jedni mają fruczaka, a inni nawet bobry!

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich zdjęć bobrów.
Nie jest łatwo zamknąć w obiektywie te ruchliwe zwierzątka.
Moją uwagę przyciągnęła też piękna wrzosowa lilia trąbkowa.
Rowerek naprawiony... fantastycznie!
Będą nowe foteczki z działeczki!
Dobrego dnia, Iwonko.



Moją uwagę przyciągnęła też piękna wrzosowa lilia trąbkowa.

Rowerek naprawiony... fantastycznie!



Dobrego dnia, Iwonko.

- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko..domeczek ładny, przekaż pochwały dla eMa.
. Bobrów także na żywo nie widziałam, one się płoszą a ja jeszcze bardziej, nigdy bym tak blisko nie podeszła.
Nawet zobaczywszy jaszczurkę wiała bym gdzie pieprz rośnie.
U mnie takich nie widuję dlatego ten strach, mam tylko ropuchę na stałe. 




- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Witaj
.Zdaje się, że masz szczęście do niecodziennych zwierząt
. Najpierw nietoperze , potem bobry
. No u mnie takich szaleństw nie ma albo są tylko ja nie wiem
. Za to sąsiedzkich kotów u mnie od groma
. Świetne zdjęcia
. Pozdrawiam
.







- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Wow coś wspaniałego
Tak Ci się udało być blisko z żywą naturą
coś pięknego
A zdjecia , zwłaszcza pierwsze super
Nie wątpię ,że byłaś podekscytowana
Ja wczoraj byłam w ZOO z wnuczkami , w afrykarium, piękne niesamowicie , ale najwięcej czasu spędziłam w żłobku . Były m.in malutkie kózki które jadły z ręki ( pokarm się kupowało) po 4 na raz sie przepychały ....nie można mnie było od nich oderwać
dzieci chciały dalej iść a ja ciagle kupowałam pokarm 





Ja wczoraj byłam w ZOO z wnuczkami , w afrykarium, piękne niesamowicie , ale najwięcej czasu spędziłam w żłobku . Były m.in malutkie kózki które jadły z ręki ( pokarm się kupowało) po 4 na raz sie przepychały ....nie można mnie było od nich oderwać


- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Bobry ładne, ale czasem potrafią narobić szkód 

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Fantastyczne zdjęcia bobrów. Na żywo nie widziałam, ale drzewa zniszczone przez bobry tak!.