Witam pięknie!
Dzisiaj targ w Krzeszowicach i od dawna mnie ciągnęło więc pojechaliśmy. Nakupiłam warzyw rozmaitych od indywidualnych ogrodników i lobelię różową. Podobał mi się jeden floks ale chyba już rok temu go kupiłam tylko jeszcze nie kwitnie

Kupiłam też kapustę i już poszatkowana przechodzi pierwszy etap kiszenia. Nie miałam już nic a bez swojej kapusty jak bez ręki, przecież to gotowa surówka do obiadu
Martusiu już wiem że wróciłaś do domu i ogród dopieszczasz

Kury mają ładniejszy płot niż nasza posesja, ale może kiedyś się to zmieni. Ciągle coś się inwestuje to i to pewnie będzie, tym bardziej że część sztachet zostało właśnie w tym celu

Jak to dobrze że Klip Dagga poszła w dobre ręce to będą nasiona, dziwnie lubię ta roślinę. Bratki są niesamowite, te w koszyku jakby zdziczały, a te w gruncie ładnie rosną. Wszystkiego co najlepsze i pozdrawiam
Ewuniu wszystko powinno się przyjąć tylko niestety trzeba im codziennie lać wodę

Może brateczki są z serii tych malutkich, a Twoje też? Ewciu dlatego muszę coś wysyłać dalej, bo inaczej wszystko by zarosło

, a nie mogę powiększać ogrodu, tyle mi wystarczy.
Tereniu to może dasz kolejnemu pieskowi dom? wiem że nie mieszkasz na wsi ale nawet w mieszkaniu mały piesek znajdzie miejsce. Ty myślisz że u mnie tylko kwiatki tworzą ten busz? mam jedną rabatę co już nie jestem w stanie wyczyścić z siejących się traw. Na kolejne wykopywanie i czyszczenie nie mam siły

Pozdrawiam
Zuziu a nie masz żadnej jarzmianki? Ta perłowa (tak ją nazywam) jest młodziutka, bo dopiero dostałam ale bordowa i zielono-biała może być podzielona. Dobrego tygodnia
Lucynko bardzo lubię jarzmianki i każda ma swój urok

...a Ty nie masz takiego pełnego liliowca, coś mi się wydaje że widziałam? Tak jak napisałam to trzy kolory werbeny hastaty, patagońska ma inny kształt kwiatów, a hastata kwitnie wcześniej bo to bylina

Byłam dzisiaj na targu i myślałam o Tobie, bo oglądałam mnóstwo gołąbków różnistych
Dobrego i miłego tygodnia!
Dorotko takiego porządeczku jak Ty masz to ja nigdy mieć nie będę

Mój ogród jest inny, a miejscami jakby bardziej dziki. W ogrodzie po trzech dniach już nie można powiedzieć, że się odrobiłam bo od nowa trzeba zaczynać

Dostaniesz jarzmiankę ode mnie bo mi się ładnie sieje a rosną różnie od całkowitego cienia do słonecznego stanowiska.
Misiu u mnie kwitnie jednakowo co roku jedynie na buszowatej rabacie jej jakby mniej, a może wyrwałam jak była malutka

Widzę jednak w innych miejscach że się sieje, to jest szansa że nigdy nie zniknie

Dzięki że wpadasz mimo tylu spraw
Julciu na pewno Ci się jarzmianka wysieje tylko trzeba uważać żeby nie wyplewić...wyciupać

Po dwóch latach siewki zakwitają, a to ładna roślina na np. obrzeża. Bratki u mnie niestety marnie się wysiewają bo na glinie pewnie nasiona w zimie marzną. Werben jest kilka miałam mieć jeszcze trzecią, ale gdzieś przepadła

Miłego urlopowania Julciu
Karolino najpierw przeczytałam a odpisując usłyszałam pukanie do drzwi i nim doszłam znikającego listonosza, ale na ganku leżała koperta od Ciebie. Już rozpakowałam i rośliny są wilgotne. Więc jak skończę post to idę wsadzić do ziemi.

Dzięki, że pamiętałaś
Agnieszko 
Ja myślę że jak Ci dołączę nasiona tych lawendowych maków i wysiejesz je w marcu bezpośrednio na grządkę to zakwitną Ci pięknymi kwiatami. Dzisiaj widzę trafił się też jeden pusty więc są tak jak czarne pełne, półpełne i puste a wszystkie cudne~!
W tzw polu mam wkopane dechy które odgraniczają trawska od ziemi uprawnej i tam sieję moje warzywka, mam też dwie zbite z desek (podwójnych) skrzynie w innymi miejscu i tam tez uprawiam warzywka

Metoda się bardzo dobrze sprawdza, bo chwasty sieją się jedynie górą a te są na ogół jednoroczne czyli łatwo usuwalne

U nas jak to na wsi, droga jest kręta i bezczelni kierowcy tirów trąbią nie widząc czy ktoś nie najeżdża

Na szczęście to rzadkie przypadki, ale ruch jest spory bo wieś duża, więc i mieszkańców trochę, a oprócz tego jak pogodny weekend to Kraków do nas wali wszystkimi drogami. Sami kiedyś tak jeździliśmy
Miałam kiedyś takiego
ulubieńca koloru pieprz ze solą... sznaucera miniaturę, większość znajomych radziła uśpić, ale dożyła do końca swoich dni i nawet ją wspominamy
Dominiko te lawendowe maki dłużej stoją niż inne, jestem zdziwiona jak ładnie się trzymają

Jest kwiatów sporo i liczę że makówki ładnie dojrzeją to i nasion będzie dużo

Czarnych jest trochę mniej ale też kilka makówek jest!
Werbena hastata to bylina ale i rozsiewa się, zwłaszcza w tym roku widzę ja w różnych miejscach i to nawet biała wysiała się ok 10 m od rośliny o tym kolorze. Może swoją wyplewiłaś? W. patagońska tak się sieje że ją usuwam bo miałabym trawniczek

Jak nie znajdziesz swojej hastaty to albo nasiona albo parę roślinek mogę dołączyć do cebulek. Coś słoneczko dzisiaj przymulone, ale zapowiadali burze i nie zanosi się to dobrze. Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia życzę
Joasiu szkoda różyczki

Maki już któryś sezon cieszą oczy i są w tylu kolorach

Werbenę hastatę mam już od kilku lat, a dostałam kiedyś nasiona i po wysianiu rośnie bez problemu. Jak przyjedziesz do domu to tez chętnie Ci wyślę, sypniesz na grządkę i jak nie wyplewisz to będzie
Parę zdjęć by rozweselić post!
śliczna wiązówka!
głowaczek ma swoje pięć minut!
polne malwy w towarzystwie chwastów
kupidynek
anafalis perłowy!
dobry rok dla kwasolubów, żurawiny będzie sporo!
lilia lśni jak z plastiku
Dziękuję za odwiedziny! miłego popołudnia
