hala67 mój kupowałam dawno temu jako "dawidiana"i tak go nazywam... Mam 2 z różnych źródeł i na razie
zaczyna kwitnienie jeden w bardziej nasłonecznionym miejscu...trzeba czekać!
Co do hosty to jest to mniej popularna odmiana Yellow River /żółta rzeka/ , ma liście wydłużone mocno żebrowane,podługowate z żółtym marginesem i charakterystycznie falujące.Ogólnie jest wyniosła jak np. królewska Regal splendor... Podobna do niej z żółtym marginesem , bardziej popularna ale niższa bardziej przysadzista z gładszym nieco liściem w kształcie bardziej sercowatym jest Aureamarginata...Zrobię jej fotkę bo jakoś nie po drodze mi do
niej do przedogródka rzadziej docieram z aparatem...
lemonka Izo miło mi, że Ci się podobają moje zdjęcia , dziękuję za uznanie!

Mam nadzieję, że pokażesz nowe nasadzenia już na działce...Ciekawa jestem , czy złapiesz bakcyla paprociowego???
plocczanka Lucynko nie zauważyłaś pewnie bo kilka liliowców tak właśnie przed zasuszeniem pąka przechodzi taką fazę...A liliowce przekwitają błyskawicznie ...Floksy kwitną
na całego jak piszesz tylko w pewnych miejscach, które jakimś cudem ominęła sarna

...większość obgryziona dopiero od tygodnia zawiązuje pąki i do kwitnienia pełnego jeszcze chwilę! Doznaję uczucia szczęśliwości jak przychodzę na działkę i moje rośliny zbierają się do kwitnienia bo póki co, sarnie skutecznie bronią wejścia moje prowizoryczne zasieki... Po 2 latach tego sarniego gnębienia mam już dość! I Tobie dziękuję za nieustanne pochwały dla moich zdjęć , życzenia dobrego tygodnia odwzajemniam
mogłyby te tygodnie wolniej nam upływać bo jakoś te dni znacznie przyspieszyły,przynajmniej j mam takie odczucie...od niedzieli do niedzieli...jak mgnienie...
Skoro
Goście zaglądają nie omieszkam podziękować następną porcją zdjęć!
hosty kończą powoli kwitnienie a ja uwielbiam je uwieczniać w obiektywie
