

Już 3 rok mam problemy z szw i wiązaniem owoców w tunelu. Budionowka świetnie z tym sobie radzi.
W gruncie mam Pudowika, Ruski Rozmiar, Rusian Orange, Kosmonaut Volkov. Straszne zdechlaki z wyglądu. Mają za to najwięcej owoców.
Aurija złapała szw, owoców ma mnóstwo. Jeden oprysk saletrą wapniową zadziałał (inne odmiany tak dobrze nie zareagowały).
Jedyny problem mam z 3-ma z 4 krzaków Aussie. Tyle, że tutaj chyba ja zawiniłem. Dodałem im zbyt dużo pod nogi, porosły grubaśne krzaki, ale owoców mało.
Jest jeszcze Anna Russian. Późno siana, dogania resztę, ma już owoce, ale małe.
Jestem tylko ciekaw jak będą smakowały
