Małgosiu, szybciutko pisz adres, bo znowu się zachmurzyło

jak niesprawiedliwie dzieli ktoś tym deszczem

Mam go już dość; deszczu i zimna. Za chwilę minie połowa lata, a jeszcze do mnie dotarło. Wykopywałam dzisiaj tulipany, to ziemia jest zupełnie przemoczona, a cebulki , jeszcze chwila i zaczęłyby chyba gnić.
Rhapsody rzeczywiście ma niewielkie kwiaty, charakterystyczny dla nich jest białe maźnięcie na płatkach. I pachnie intensywnie. Moja w tej chwili ma około 140 cm, ale później na pewno będzie wyższa.
Mariusz, oj widzę, że się zarażasz

Różyczka zatacza coraz szersze kręgi. Jakie różyczki wpadły Ci w oko?
Liliowiec niestety kwitnie mi tylko jeden, mimo że mam ich cztery. Już sama nie wiem jak im dogodzić, żeby zakwitły.
Marysiu, tak mi się właśnie wydawało, że nie jestem tam sama. Cały czas czułam czyjś oddech na szyi

A to po prostu byłaś Ty

Zapraszam do wspólnego działkowania. U mnie się nie nabiegasz, ledwo się rozpędzisz, a już wpadniesz na siatkę
Plany są po to, żeby je zmieniać. ja np. miałam dzisiaj w planie nic nie robienie, czyli miałam czytać książkę. Ale musiałam się wziąć do roboty, bo książka została w domu
Mariolko, już pokazuję

Po powrocie z działki musiałam jeszcze wyprowadzić psa i podszykować obiad
A na działce okryłam, że mija nowa lokatorka, czyli jaszczurka, znalazła poidełko dla ptaków i przychodzi do niego jak do sadzawki. Wcześniej widziałam jak piła wodę, ale szłam bez telefonu i zdjęcia nie ma. Trochę się wystraszyła i na chwilę uciekła, ale szybko wróciła
Wiecie co? Dalej nie widzę zdjęć, żadnych

Już mnie to wkurza, bo nawet nie mogę zajrzeć co u Was. Najdziwniejsze jest to, że tam gdzie nie ma wi-fi, wszystko widzę jak na dłoni.
W takim razie nic tu po mnie. Chyba muszę przeczekać, aż wszystko minie.
