Ogród z zapachem róż.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród z zapachem róż.
Widzę, że kolekcję masz sporą. krzaczki szybciutko się rozrastają i wkrótce będziesz miała różany gąszcz. Z tych, które pokazałaś ostatnio szczególnie upodobałam sobie Augustę Louisę. Od dawna ją masz?
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Ogród z zapachem róż.
Kupiłam ją w ubiegłym roku.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród z zapachem róż.
Moja ma już cztery lata, kiedyś niepotrzebnie ja przesadziłam w gorący dzień i chorowała. Ale w kolejnym roku wyzdrowiała, potrafi być obsypana wielkmi kwiatami , które długo utrzymuje. Jedna z najlepszych róż, zdrowych i pięknych.
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Ogród z zapachem róż.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród z zapachem róż.
Wisiu ja rozpoznaję tylko Chopina, bo chyba go mam u siebie. Wszystkie róże odziedziczyłam , nie kupowałam wiec mogę tylko bawić się w Sherlocka- Holmesa i główkować co mam u siebie ;) Nie wiem czy to jest charakterystyczne dla tej odmiany czy tylko u mnie wyrasta Chopin bardzo wysoko, nawet gdy się go mocno przycina.. Różyczki masz piękne..dosłownie we wszystkich kolorach tęczy.. Gratuluję kolekcji
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Ogród z zapachem róż.
Dziękuję bardzo, faktycznie Chopin rośnie wysoko, jest bardzo ładnym ,zdrowym i mocnym krzewem , a przede wszystkim ma bardzo ładne kwiaty, szczególnie w pąku.
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Ogród z zapachem róż.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród z zapachem róż.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 2 sie 2017, o 08:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z zapachem róż.
Śliczne różyczki Wiesiu. Widać Cię lubią bo pięknie kwitną. Jak długo masz Elfi? To piękna róża, bardzo ja lubię tylko niestety ma kłopoty z zimowaniem i z roku na rok wcale jej się nie poprawia. Sam kopczyk jej nie wystarcza, pędy trzeba zdejmować i opatulać na zimę. Inaczej będziesz miała piękną rabatówkę. W tym roku pomimo dokładnego opatulenia i tak przemarzła do kopca. Cięłam i płakałam. Odbiła ślicznie takimi 2 metrowymi pędami. Kwitnie nieprzerwanie, kwiaty utrzymuje tak ze 2 tygodnie. Przy czym u mnie rano ma cień, potem słońce i od 17 znowu cień. Lubi to i pięknie wybarwia kwiaty. Jasmina to silna różyca. Będziesz z niej zadowolona. Ładnie i szybko się rozrasta. Barok którego kocham kwitnie pięknie, ale zanim wyda długie pędy trzeba poczekać tak ze dwa lata. Przynajmniej u mnie tak miał. Może to wina sadzonki.
Pod Beroliną masz zdjęcie samych pączków z delikatną różową obwódką. Na jaki kolor zakwitła ta róża?
A i jeszcze jedno na zdjęciach zauważyłam takie niepozorne żółte kwiatki których wszędzie u wszystkich pełno. Pilnuj ich i uważaj bo one są bardzo ekspansywne. Nie wiem co to jest ale one same przychodzą nieproszone do ogrodu. Moja sąsiadka ma ich wszędzie pełno i siłą rzeczy ja też. Wiem są śliczne ale kradną różyczkom jedzenie. Ostatnio je pieliłam ...... przy pomocy łopaty. Karpy ogromne a korzenie to ma takie, że nie jedna roślina chciałaby je mieć. Karpy zabrała moja bratowa . Oj jaka szczęśliwa była , ja też bo się ich pozbyłam.
Pod Beroliną masz zdjęcie samych pączków z delikatną różową obwódką. Na jaki kolor zakwitła ta róża?
A i jeszcze jedno na zdjęciach zauważyłam takie niepozorne żółte kwiatki których wszędzie u wszystkich pełno. Pilnuj ich i uważaj bo one są bardzo ekspansywne. Nie wiem co to jest ale one same przychodzą nieproszone do ogrodu. Moja sąsiadka ma ich wszędzie pełno i siłą rzeczy ja też. Wiem są śliczne ale kradną różyczkom jedzenie. Ostatnio je pieliłam ...... przy pomocy łopaty. Karpy ogromne a korzenie to ma takie, że nie jedna roślina chciałaby je mieć. Karpy zabrała moja bratowa . Oj jaka szczęśliwa była , ja też bo się ich pozbyłam.