Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Dziękuje Grażynko teraz tylko muzę znaleźć w jakieś szkółce tę wiązówkę bulwkowatą
W bylinowym Raju znalazłam tylko Wiązówkę czerwoną ale ona osiąga wysokość 1,50 m
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2715
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Liliowce nieustannie piękne! Szczególnie spodobał mi się ten:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/40d6ffd804b37508
To chyba jakiś nowszy? Widzę, że wiele jeszcze masz w doniczkach w szklarni? Ciekawe, czy dobrze będą rosły w gruncie? Jak wielokrotnie rozmawialiśmy - nowsze odmiany są delikatniejsze i wrażliwsze. Mam mało doświadczenia z nimi i ciągle jestem na etapie starych odmian - niezawodnych i w zasadzie bezproblemowych. No i siewki też mnie wciągnęły. Tegoroczne siewy to znów kilkadziesiąt nowych roślinek, które ładnie przyrastają. W 2020 pokażą kwiaty, a póki co będę robił selekcję obecnie kwitnących siewek. Człowiek dodaje sobie zajęć ale to wciąga ;:173
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

O, faktycznie dziwnie zmutowany ten pomidor!
Ale co ja widzę, ogórki masz w donicach ;:oj I już owocują :idea: a moje w gruncie takie lebiody...
A jakie cudne róże!!!
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, dawno tu nie zaglądałam, więc sporo musiałam nadrobić. ;:65
Kolory zdominowały cały ogród a prym wiodą cudowne róże i fantastyczne liliowce, które kocham z wzajemnością. ;:167
Ciekawy ten pomidor, czy to po zapyleniu Betoxonem tak zdziwaczał, bo wiadomo że na upałach pomidory źle się zawiązują.
My radzimy sobie w ten sposób, że zaraz rano,gdy jest najchłodniej, potrząsa się drutami w szklarni na których wiszą sznurki z pomidorami. Jak widać z praktyki świetnie to zdaje egzamin i żadnych sztucznych zapylaczy nie używamy a pomidorów mamy w bród. ;:215
Ogórki i dynie w doniczkach to tylko u Ciebie widzę, ale już widać jak się sprawują. ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12789
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Myślę, że nigdy się nie dowiemy, co tak chrobotało... :-P Zagadka pozostanie nierozwiązana...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Kurcze u mnie na ogórkach dużo pustych kwiatów nie wiem jaka tego przyczyna.Może taka głupkowata odmiana .Jednak z zawiązkami żeńskimi też mam nawet pierwszy był bliźniakiem jednak zaraz zamarł i dalej sie nie rozwijał ;:174 .Twoje ogórki jak i pomidory na bogato ;:333
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, moje żabki chyba poszły po wczorajszym ulewnym deszczu, bo dzisiaj ich nie widziałam...
Ja posadziłam dynie do foliaka, bo na jednej stronie miałam wolne miejsce... kurcze... ciekawa jestem czy coś będzie, bo jeszcze dyni nie uprawiałam... ale skoro arbuzy urosły, to może i dynie...
Ten Twój pomidor faktycznie jakiś zmutowany... ;:oj
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Sebastian - no to podobnie jak ja.
Na nic ostatnio nie mam czasu, remont mnie wykończył psychicznie i fizycznie.
Ta roślina to trzykrotka, za nic nie chciała rosnąć to wywaliłam a ona wysiała się pomiędzy płytami chodnikowymi przy szklarni i rośnie jak głupia.
Więc zostawiłam, niech rośnie jak tak jej tam pasuje.

Izuś - ależ potrafisz, na pewno potrafisz, tylko czasu Ci brakuje i wiary w siebie.
Faktycznie to zadziwiające, że takie maleństwo potrafi "wyprodukować" tyle kwiatów i owoców nawet bez naszej pomocy.
Ja robię tak że sadzę wszystkie rośliny na bazie kwadratu - w rogach byliny w środku cebulowe lub krzewiaste.
Kiedy cebulowe zanikną ich miejsce zajmują byliny.
A tam gdzie zostaje sporo wolnego wysiewam nasiona kwiatów jednorocznych lub przesadzam już wysiane np. dzikie przymiotno, naparstnice czy coś innego, wtedy nie mam już miejsca dla chwastów.
Cebulki zostają na zimę w glebie, wyciągam tylko wtedy kiedy są zbyt zagęszczone lub jest to konieczne ze względów zdrowotnych cebul.
Najlepiej jest stworzyć taką rabatę na papierze a potem przenieść na działkę w odpowiedniej skali.
Tylko wcześniej trzeba ustalić jakie rośliny chcesz mieć w ogrodzie.

Geniu - często ja widuję w ofertach, pewno i teraz też jest w jakiejś szkółce.
Wiązówek jest sporo odmian, od wysokich do niskich, zobacz najpierw w bibliotece roślin.
Ale wiele z nich lubi łapać mączniaka, zwłaszcza ta polna, kwitnąca na biało.
Za to nieziemsko pachnie czego nie ma bulwkowata, coś za coś jak zawsze. :wink:

Florianie - tak, to jeden z nowych na razie rośnie w szklarni.
Dwa lata tam był i nie kwitł, dopiero teraz pokazał swoje wdzięki.
Wysiew nasion strasznie wciąga, tylko wymaga areału.
Za to każdego roku ma się niespodzianki, które zachwycają, sam z resztą wiesz już najlepiej. :D

Mariolko - to zdarza się dosyć często zwłaszcza u dużych pomidorów w typie sakiewek, malinowych i brandywine.
Również u przenawożonych potasem, kwiaty staja się staśmione i wyrastają na giganty.
Jednak lepiej je usuwać gdyż blokują zawiązywanie następnych owoców przez co jest ich dużo mniej.
Dzisiaj zebrałam pierwsze ogórki na mizerię, była pyszna i dom jeszcze teraz pachnie ogórkami. :D

Stasiu - też mam mnóstwo zaległości.
Ale ogród teraz owocuje i dojrzewa, czas robienia zapasów na zimę i delektowania się zbiorami.
Dołożyłam sobie pracy w tym sezonie to mam teraz za swoje. ;:306
Ja zapylam jak Ty przez potrząsanie, nie używam żadnej chemii ani sztucznych nawozów czy używek.
Mimo to niektóre pomidory tak mają, że produkują staśmione kwiaty.
Ale po ich zerwaniu wszystko powraca do normy.
Ogórki i dynie w donicach, z braku miejsca, niestety tak sobie radzę i eksperymentalnie sprawdzam czy warto.

Loki - pewno masz rację.
Szkoda, bo mógł to być jakiś rzadki okaz o nocnym trybie życia.
Ogrody są pełne niespodzianek, tylko my nie umiemy bacznie obserwować wszystkiego, niestety najczęściej z braku czasu.

Jadziu - tak mi się jakoś udaje jak na razie a co będzie dalej, zobaczymy.
Oby tylko zaraza nie przyszła zbyt wcześnie, to coś mam nadzieje zebrać.

Gabiś - moje z dużego oczka też już znikły, pewno poszły swoją drogą.
Fajnie byłoby móc wszystko uprawiać pod przykryciem, ale w moim przypadku się nie da.
Za dużo chciejstw a za mało areału. ;:306
Chociaż może to i dobrze, bo już teraz ledwo się wyrabiam, a właściwie to nie wyrabiam, bo pogoda skutecznie krzyżuje wszelkie plany.
Znowu zapowiadają upały. ;:222

Kilka zaległych widoczków z przedogródka.
Po wczorajszych ulewach już nic z tego co kwitło nie zostało, wiatr grad i ulewa dokonały dzieła zniszczenia.
Zostało tylko powycinać resztki i zasilić na następny rok i kwitnienie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Nastał czas na liliowce i lilie.
Kwitną różnie, jedne kiściami inne pojedynczymi pędami.
Widać że druga fala przymrozków też im dokuczyła.
Ale plusem jest to, że nie kwitnąc wzmocnią się i wytworzą więcej pędów na następny sezon.
A poza tym jest ich tyle, że nie widać braku kwiatów ani pustych miejsc.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jakby u Ciebie kiedykolwiek puste miejsce było ;:306
Pogoda nie rozpieszcza, no ale jak nie popada, to zasuszy, tak przynajmniej żyją. Zresztą róże Ci powtórzą, to chyba nie ma powodu do płaczu?
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko dla mnie na forum jesteś Królową Liliowców. Zawsze będę pamiętać kto mnie zaraził miłością do tych kwiatów ;:196
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

No patrz ;:124
Chciałem spytać się o roślinę pod zdjęciami lilii wodnych , a nie liliowców ;:306 :;230
O jednym myślałem, a drugie pisałem :;230
Gdzie Ty masz puste miejsca w ogrodzie ? ;:oj
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, dziękuję za wskazówki :) Postaram się zastosować.

Pięknie wygląda otoczenie Twojego domu. Szkoda, że pogoda zniszczyła kwiaty. Ale myślę, że i tak teraz jest pięknie w Twoim ogrodzie.
Zapach ogórków bardzo lubię :)
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, bajeczne masz liliowce, nie mogę się napatrzeć. ;:oj ;:oj
Małymi kroczkami robię w ogródku rewolucję, żeby powiększyć liliowcową łączkę. Może uda mi się upchnąć jeszcze kilka. :tan
Te od Ciebie świetnie się rozrastają, choć niektórym ciężko dopasować imiona. ;:108
Mam serdeczną prośbę, może pamiętasz nazwy tych dwóch, nie zmuszam Cię do szukania w notatkach, bo wiem że czas Cię goni.
Byłabym wdzięczna, gdybyś sobie przypomniała ; ;:167
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f3839669f9101b2c
https://www.fotosik.pl/zdjecie/05c37a0a0588afac
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

kogra pisze: Geniu - często ja widuję w ofertach, pewno i teraz też jest w jakiejś szkółce.
Wiązówek jest sporo odmian, od wysokich do niskich, zobacz najpierw w bibliotece roślin.
Ale wiele z nich lubi łapać mączniaka, zwłaszcza ta polna, kwitnąca na biało.
Za to nieziemsko pachnie czego nie ma bulwkowata, coś za coś jak zawsze. :wink:
Grażynkojuż mam obiecaną wiązówkę .
U Ciebie chyba cieplejsze noce bo liliowce pięknie kwitną u mnie dziś doc ładnie , ale poprzednich kilka dni słabo .
Awatar użytkownika
witch
1000p
1000p
Posty: 3102
Od: 9 cze 2013, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Przecudne liliowce :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”