Witam dość późno, ale dzień tak jakoś zleciał! już raz siadałam do odpisania ale przeczytałam i coś mnie odciągnęło
Alicjo ranek był spokojny, a potem i u mnie kłębiły się chmury, ale ja lubię takie chmurzaste niebo

Lilii mam niewiele, ale liliowce to moje ulubione kwiaty i staram się stale coś dokupować, a czasem coś dostaję. Dziękuję za odwiedziny
Ewelinko bardzo lubię rano
oddychnąć polami, że tak powiem dobudzam się w tym miejscu, a jeszcze jak jest pogodnie to spływa na mnie spokój! Róża pewnie wyhodowana w Czechach dlatego nazwana imieniem jakiejś Czeszki

a nazwę przekopiowałam z zamówienia. Dziękuję i spokojnej nocy życzę
Ewciu otworzą pąki, nie bądź taka niecierpliwa, a im później tym dłużej będziesz się kwiatkami cieszyć.
Dobrej nocy i wspaniałego tygodnia
Joasiu coś czuję że znowu się zbierasz

Niech Ci szybko czas minie i wracaj do swojego ogrodu i domku
Iwonko i ja się najdłużej kręcę koło maczków, ale i na liliowce zaglądam czy któryś nie otworzył buźki, bo one niestety szybko przekwitają

Niebo mam takie jak wszyscy tylko u mnie może więcej widać...nasionka oczywiście będą
Lucynko sporo jeszcze lilii nie kwitnie więc będą i inne. Piegowata :Lancon to dziwna pannica dwa lata temu kwitła wysoko i obficie, rok temu jednym kwiatem a w tym znowu wyrosło kilka roślin, chociaż dużo niższych
Maczki zachwycają, bo tyle kolorów i coraz coś nowego odkrywam.
Goście masz rację jak wszystko w nadmiarze może się znudzić, ale wiem dlaczego przychodzą

I u mnie upalnie i tylko ranek był bardzo przyjemny

Ściskam
Agusiu każdy kwiatek ma swój urok

Lilia to Lancon! kapryśna pannica jak opisuję Lucynce.
Moje drobie mają się dobrze...kury niosą, małe dzielnie walczy i co noc śpi pod inną kwoką. Obrasta piórkami

Kaczki dostały basenik, ale boją się go na razie

Dobrego tygodnia Aguniu
Misiu i co radość Cię rozpierała?

potrzymać rodzinkę w ogrodzie, to nie dość że coś zauważy to może jeszcze pomoże w czymś
Dorotko u nas pofałdowań, skałek i lasków sporo, ale Ty to wiesz bo znasz moje tereny
Maczki mam inne niż Ty więc może posiejesz za rok takie?
Krysiu za ogrodem mamy pola a dalej las LP, były zakusy w połowie puścić drogę i wtedy na widoku pewnie miałabym domeczki bo zaraz jakiś deweloper wykukałby interes

a póki co mam niczym nie zakłócone widoki, które zmieniają się wraz z porami roku! Ja też przeżywam smutek, szczególnie jak pola zaorzą i wtedy wszystko wokół ciemnieje...a kombajny też fotografuję

Dziękuję i również pozdrawiam Cię cieplutko
Na dobranoc moje nocne maki, które wreszcie udało się uchwycić. Są różne pusty, półpełny i pełny!
i ta co Wam się spodobała!
Spokojnej nocy!
