Borówka amerykańska - 9 cz.
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 20 sty 2016, o 09:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kock
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Kupiłem dziś kwas siarkowy, pH gleby mam 6, nie wydaje mi się żeby krzewy miały super przyrosty, myślę że zbyt wysokie pH, jeśli wodę będę zakwaszal do 4-5ph to nie uszkodze krzewów?
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Chyba wiem dlaczego moim borówkom tak bardzo doskwiera brak wody...mrówki! tam gdzie są mrówki w korzeniach woda znika błyskawicznie (czas je nakarmić).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
U mnie już pierwsze borówki poszły na ruszt. Dziwi mnie, że akurat odmiana Northland dojrzewa jako pierwsza a nie patriot, który podobno u mnie rośnie (taka etykietka była). Startuje też bluecrop oraz bluegold.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
U mnie już były jedzone borówki ze Spartana i widzę że dojrzewa Bluejay. Wczesne odmiany Chanticleer i Duke jeszcze daleko są od dojrzałości. Dziwne to trochę, może to wcale nie jest Duke i Chanticleer. Wcale bym się nie zdziwił.
Jadłem też pierwsze owoce z borówki niskiej które wyglądają inaczej niż u wysokiej i półwysokiej. Są większe niż u North Country i czarne jak dojrzeją. Bardzo dobre w smaku. Odmiana borówki półwysokiej Chippewa też ma bardzo ładne owoce wielkością zbliżone do borówki wysokiej.
Jadłem też pierwsze owoce z borówki niskiej które wyglądają inaczej niż u wysokiej i półwysokiej. Są większe niż u North Country i czarne jak dojrzeją. Bardzo dobre w smaku. Odmiana borówki półwysokiej Chippewa też ma bardzo ładne owoce wielkością zbliżone do borówki wysokiej.
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Czy siatka o oczkach 19mm x 19mm jest odpowiednia do ochrony borówek przed ptakami?
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Tak jest w pełni wystarczająca, sam taką mam i polecam.Beefanta pisze:Czy siatka o oczkach 19mm x 19mm jest odpowiednia do ochrony borówek przed ptakami?
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Niezłe pomieszanie u mnie z tymi odmianami. Najwięcej dojrzałych owoców ma młoda Brigitta:
http://imgur.com/a/fKHTo
http://imgur.com/a/3e2hm
Dojrzewają też Bonifacy:
http://imgur.com/a/xYLwh
http://imgur.com/a/xiAEr
Spartan:
http://imgur.com/a/a76Vs
Bluejay:
http://imgur.com/a/JQ0DG
I po woli Bluecrop:
http://imgur.com/a/iyUAx
Earliblue też ma jakieś owoce dojrzałe.
http://imgur.com/a/fKHTo
http://imgur.com/a/3e2hm
Dojrzewają też Bonifacy:
http://imgur.com/a/xYLwh
http://imgur.com/a/xiAEr
Spartan:
http://imgur.com/a/a76Vs
Bluejay:
http://imgur.com/a/JQ0DG
I po woli Bluecrop:
http://imgur.com/a/iyUAx
Earliblue też ma jakieś owoce dojrzałe.
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 1 lip 2017, o 09:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
W książce Borówka wysoka opracowanej min. przez dr Kazimierza Pliszke doczytałem się takiej rzeczy że nie tylko przed posadzeniem krzaków borówki wysypuje się siarkę ale można też i pod już rosnące krzaki sypać w celu min obniżenia pH . Konkretnie pisze siarkę pastylkowaną związaną bentonitem trochę się zdziwiłem bo wszędzie do tej pory słyszałem że tylko siarkę wysypuje się dobre kilka miesięcy przed posadzeniem więc troche to dziwne. Może są osoby które maja tą książke i wypowiedzą się co o tym sądzicie o tym co tam napisali.
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Nie musiałeś do książki sięgać, wystarczyło uważnie czytać
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p5881052
Swoją drogą tyle o siarce natłukliśmy, że chyba wszystko juz wiesz..

Swoją drogą tyle o siarce natłukliśmy, że chyba wszystko juz wiesz..
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Prawdopodobnie tak. Też mam na kilku krzakach, dzisiaj będę podlewał siarczanem amonu.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Tylko teraz to chyba tak z umiarem, bo za chwile trzeba będzie podlewać siarczanem potasu aby pędy zdążyły zdrewnieć na zimę.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Nie wiem czy nie byłoby lepiej podsypać i wbić wodą YaraMila COMPLEX albo czymś podobnym do tego składu, lub podlać podobnym krystalicznym
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Ginka, u mnie taki rok że co chwila pada. Wiem że początek lipca to ostateczny termin na nawożenie azotem borówki ale niestety deszcz chyba wypłukał za dużo tego azotu i trzeba podratować rośliny. Jak chcą rosnąć to trzeba im dać jeść
Ciekawe że pomimo ciągłej wilgoci praktycznie nie mam wcale szarej pleśni na końcówkach pędów jak to było w latach wcześniejszych i na owocach już dawno nie widziałem ani jednego przypadku. Czy to zasługa nawożenia wapniem? Najpierw wymieszałem gips z glebą a jakieś 2 tyg później jeszcze podlałem rozpuszczonym gipsem. Do tego były podlewane trzy razy herbatką kompostową.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony ze stanu borówek w tym sezonie bo miałem mszyce tylko na jednej młodej sadzonce a we wcześniejszych sezonach praktycznie wszystkie młode pędy były zaatakowane przez mszyce. No i owoce są pyszne. Bez porównania do tych ze sklepu. Chrupiace, słodkie, aromatyczne, wszyscy się zachwycają.

Ciekawe że pomimo ciągłej wilgoci praktycznie nie mam wcale szarej pleśni na końcówkach pędów jak to było w latach wcześniejszych i na owocach już dawno nie widziałem ani jednego przypadku. Czy to zasługa nawożenia wapniem? Najpierw wymieszałem gips z glebą a jakieś 2 tyg później jeszcze podlałem rozpuszczonym gipsem. Do tego były podlewane trzy razy herbatką kompostową.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony ze stanu borówek w tym sezonie bo miałem mszyce tylko na jednej młodej sadzonce a we wcześniejszych sezonach praktycznie wszystkie młode pędy były zaatakowane przez mszyce. No i owoce są pyszne. Bez porównania do tych ze sklepu. Chrupiace, słodkie, aromatyczne, wszyscy się zachwycają.
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
U mnie też niewielkie niedobory się pojawiły. Myślę, ze ma to związek z "napełnianiem" owoców. Dałem więc azotu oraz jakiś nawóz dla kwasolubnych w płynie. Mimo nawożenia azotem nawet w lipcu nigdy mi nie przemarzły.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Borówka amerykańska - 9 cz.
Nigdy nie przemarzły bo dużym plusem u Ciebie jest ciepła strefa, gorzej u tych którzy są na północy i wschodzie Polski.
W końcu polało w nocy i przelotnie teraz pada, nareszcie ziemia porządnie się napije, akurat w momencie gdy wcześniejsze borówki zaczynają dojrzewać.
W końcu polało w nocy i przelotnie teraz pada, nareszcie ziemia porządnie się napije, akurat w momencie gdy wcześniejsze borówki zaczynają dojrzewać.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"