
Pierwsze dzwoneczki.


Rojnik na skalniaczku.

Kalie pokazują pąki.


Pamiętasz? Druga strona wątkuPelidea pisze:Zaraz azalie zakwitną z irgą do spółki, to będzie kolorowo. I wrzośce chcę tam nasadzić, bo pasują mi jako kwaśnoluby.
Róże mam, dwie pnące i było kilka różnych innych, ale miały za mało światła. Kiepsko kwitły, wyciągały się badyle na półtora metra, a na końcu jeden kwiatek marny... Teraz na wiosnę wykopałam, rozdałam. Zostawiłam sobie tylko te pnące i jedną okrywową, która zmieściła mi się w słonecznym miejscu. Chyba się przyjęła, bo już puszcza zielone. Ale poza tym, to ja za różami nie przepadam. Magnolie, różaneczniki i azalie, a do tego klony palmowe - to moja miłość.