Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelina, same ślicznotki pokazujesz. Jeżówki jakie piękne. I róże i lilie... Pięknotki!
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Pokazałaś panoramę swojego ogródka i pięknie masz, więcej takich zdjęć. Pod domem wysokie trawy, potem niżej mniejsze--super masz
Wiesz co , ja sama nie dowierzam ,ze to Gizelka, zwłaszcza ,że kupiłam drugą , małą i rośnie jak krzaczek. Ale wszystkie cechy Gizelki ma . Tak sobie myślę ,że to iż musiała się dobijać do słońca wśród gałęzi jabłoni , tak ją wyciągnęło

Wiesz co , ja sama nie dowierzam ,ze to Gizelka, zwłaszcza ,że kupiłam drugą , małą i rośnie jak krzaczek. Ale wszystkie cechy Gizelki ma . Tak sobie myślę ,że to iż musiała się dobijać do słońca wśród gałęzi jabłoni , tak ją wyciągnęło

- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Piękny ogród, tyle kwiecia i kolorów...na pewno przyjemnie w takim ogrodzie pracować.
Sił dodają te kwitnące, praca nie poszła na marne.
. Liliowce.. 



- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko, dziękuję
Urodziwa ta trawka, będę musiała zakodować nazwę!
Fioletowe pysznogłówki super!


Fioletowe pysznogłówki super!

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17397
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Przepiękne różne damy różane.piękne odmiany.
A u liliowce radość sprawiają. Ja też mam sporo nn. Ale to nic. I lilie piękne. Nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich. Ba ,mam taką słabość do nich, ze notorycznie je dokupuje.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko, te białe lilie śliczne!
Jeżówki już w pełnym rozkwicie
Pięknie i obficie kwitnie Ci begonia kaskadowa
i ładnie komponuje się z komarzycą.
Nawet pysznogłówki już w pełni kwitnienia!
No i róże
i liliowce
, a na tych ostatnich jakieś mrowisko się szykuje....
Cudnej pogody życzę, pewnej, nie kratkowanej.


Jeżówki już w pełnym rozkwicie

Pięknie i obficie kwitnie Ci begonia kaskadowa


Nawet pysznogłówki już w pełni kwitnienia!

No i róże



Cudnej pogody życzę, pewnej, nie kratkowanej.


- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ależ moc różnorodnego kwiecia u ciebie Ewelinko
Jakie piękne już jeżówki. Na moje czekam i już się doczekać nie mogę, a one dopiero koszyczki ze środka pokazują. Róż masz dużo. Pewnie gdybym rok temu była bardziej aktywna na forum też byłabym bardziej w temacie... Zarażacie różyczką

Jakie piękne już jeżówki. Na moje czekam i już się doczekać nie mogę, a one dopiero koszyczki ze środka pokazują. Róż masz dużo. Pewnie gdybym rok temu była bardziej aktywna na forum też byłabym bardziej w temacie... Zarażacie różyczką

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko no to jak będziesz chciała wiesz gdzie uderzyć
Róże szaleją a Fairy już dawno mnie urzekła, próbowałam ukorzenić, ale nic z tego i właściwie mam ....ale jeszcze nie u mnie
Róże okrywowe mają w sobie coś! Widzę juz kwitnące liliowce
Przed nami znowu weekend więc udanego weekendu życzę 




- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Moja The Fairy tez startuje, ale gdzież jej do Twojej
No zobaczymy, może się rozkręci, bo pąków ma sporo....
Szkoda, że nie mam Abrahama, piękny...
No i jeżówki mi nic nie kwitną, hmm...

Szkoda, że nie mam Abrahama, piękny...
No i jeżówki mi nic nie kwitną, hmm...

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Witajcie
.
Właśnie przed chwilką wykosiłam trawnik i teraz zasłużona kawka
. Uwielbiam zapach świeżo skoszonej trawy a i ogród prezentuje się o niebo lepiej . U mnie dzisiaj grzeje dość mocno ale podobno zapowiadają jakieś burze. Oby było spokojnie.

Mariolu jeżówki odmianowe kupiłam w zeszłym roku , piękne są
. Myślę, że z czasem pokuszę się o więcej. Róże czarują ale jeszcze malutkie są
.
Jeżówka Buttefrly Kisses albo ink Dougle Delight, jak zwykle nie podpisałam
.

Karolino dzięki
. Ta Twoja róża to nieważne czy Gizelka czy nie ale jest boska
. Czy ona Ci powtarza kwitnienie ??
Arabella wciąz kwitnie
.

Zuza masz racje, przyjemnie cokolwiek robić na zewnątrz. Nie mogę uwierzyć, że jeszcze dwa lata temu nie było prawie nic
. Liliowce są cudowne i jest ich tak dużo , na pewno będę kupowała następne.
PS na studni .

Basiu jeśli zechcesz to we wrześniu mogę Ci ją podzielić i wysłać. Pysznogłówek mam kilka kolorków a najbardziej podoba mi się biała, która jeszcze nie zakwitła . W tym roku urosła bardzo wysoka i zasłania mi wszystko
. W ten oto sposób wiecznie jest coś do przesadzenia .
Hortensja bukietowa nn. Zaczynam podejrzewać, że to jakaś miniatura bo tnę ją co roku nisko a ta wypuszcza masę niewysokich i cienkich pędów
.

Aniu jeżówki starają się jak mogą a jeszcze kilka w pąkach . Liliowce są u mnie nn głównie z mojej własnej głupoty bo nigdy nie zapisywałam ich nazw
. Teraz trochę żałuję . Jak tylko kępy będę miała już większe to postaram się je nazwać po imieniu .

Lucynko dziękuję za pochwały w imieniu moich roślin. Starają się jak mogą
. Rzeczywiście na jednym liliowcu jest jakaś schadzka mrówek , dopiero po Twoim wpisie zauważyłam
. Dziękuję i wzajemnie udanej pogody życzę
.

Moniko mam kilka odmianowych jeżówek i nie wszystkie jeszcze kwitną. Najwidoczniej są wcześniejsze i późniejsze odmiany . Róże pokochałam od tego roku bardzo mocno i na pewno będę je sadziła
. Różyczka jest bardzo zaraźliwa więc uważaj
.
Compassion.

Marysiu na pewno uderzę w odpowiednim momencie
. The Fairy to fajna różyczka ale tego roku strasznie wielka mi urosła i w jednym miejscu dusi mi lawendę
. Bardzo dziękuję i wzajemnie udanego weekendu życzę
.
The Fairy dusząca lawendę .


Właśnie przed chwilką wykosiłam trawnik i teraz zasłużona kawka


Mariolu jeżówki odmianowe kupiłam w zeszłym roku , piękne są


Jeżówka Buttefrly Kisses albo ink Dougle Delight, jak zwykle nie podpisałam


Karolino dzięki


Arabella wciąz kwitnie


Zuza masz racje, przyjemnie cokolwiek robić na zewnątrz. Nie mogę uwierzyć, że jeszcze dwa lata temu nie było prawie nic

PS na studni .

Basiu jeśli zechcesz to we wrześniu mogę Ci ją podzielić i wysłać. Pysznogłówek mam kilka kolorków a najbardziej podoba mi się biała, która jeszcze nie zakwitła . W tym roku urosła bardzo wysoka i zasłania mi wszystko

Hortensja bukietowa nn. Zaczynam podejrzewać, że to jakaś miniatura bo tnę ją co roku nisko a ta wypuszcza masę niewysokich i cienkich pędów


Aniu jeżówki starają się jak mogą a jeszcze kilka w pąkach . Liliowce są u mnie nn głównie z mojej własnej głupoty bo nigdy nie zapisywałam ich nazw


Lucynko dziękuję za pochwały w imieniu moich roślin. Starają się jak mogą




Moniko mam kilka odmianowych jeżówek i nie wszystkie jeszcze kwitną. Najwidoczniej są wcześniejsze i późniejsze odmiany . Róże pokochałam od tego roku bardzo mocno i na pewno będę je sadziła


Compassion.

Marysiu na pewno uderzę w odpowiednim momencie



The Fairy dusząca lawendę .

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelina, ja też kiedyś w ogóle nie zwracałam uwagi na nazwy odmianowe kwiatów. Nie było mi to do szczęścia potrzebne. Ale teraz zmieniam zdanie
Próbuje rozszyfrowywać niektóre rośliny, z różnym skutkiem.
U mnie susza wysuszyła trawę i nie ma potrzeby kosić. Tylko chwasty miejscami sterczą
ale nie będę werczeć kosiarką dla
kilku -nastu, -dziesięciu, -set chwastów.
Piekną masz tą różę lezącą na lawendzie! Cudna. U mnie ani The Fairy, ani lawenda nie zagościły na dłużej...
Kurczę mój ogród po dwóch latach to wyglądał mega marnie w stosunku do Twojego. Tzn, ze Twój za kilka lat będzie jeszcze piekniejszy niż jestem sobie w stanie wyobrazić
PS.Odpoczywam, dziewczyny pojechały na kolonie nad morze. 10 dni-względnego spokoju!

U mnie susza wysuszyła trawę i nie ma potrzeby kosić. Tylko chwasty miejscami sterczą

kilku -nastu, -dziesięciu, -set chwastów.
Piekną masz tą różę lezącą na lawendzie! Cudna. U mnie ani The Fairy, ani lawenda nie zagościły na dłużej...
Kurczę mój ogród po dwóch latach to wyglądał mega marnie w stosunku do Twojego. Tzn, ze Twój za kilka lat będzie jeszcze piekniejszy niż jestem sobie w stanie wyobrazić

PS.Odpoczywam, dziewczyny pojechały na kolonie nad morze. 10 dni-względnego spokoju!
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ale masz hortensję, tą ostatnią
Wiesz, naprawdę ciężko mi patrzeć na te śliczności, co u Ciebie rosną, bo po prostu zazdrość tak mnie zżera, że czasami idę na pięć innych stron i dopiero wracam
Clematisy to chyba mnie nie lubią. Rosnąć rosną, kwitnąć kwitną, ale to są pojedyncze, małe w sumie sztuki. Jak mi wyrośnie w sezon na dwa metry, to się w połowie złamie.. Jak zacznie kwitnąć, to mu wiatr zrywa ta ogonki czepne i muszę go podwiązać, no to straszy


Clematisy to chyba mnie nie lubią. Rosnąć rosną, kwitnąć kwitną, ale to są pojedyncze, małe w sumie sztuki. Jak mi wyrośnie w sezon na dwa metry, to się w połowie złamie.. Jak zacznie kwitnąć, to mu wiatr zrywa ta ogonki czepne i muszę go podwiązać, no to straszy

- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko Anabelka pięknie kwitnie, ja chciałem posadzić u siebie też, ale przez pomyłkę dostałem różową zobaczymy co z niej wyrośnie 
