Ogród Ali -> alana cz.1

[k-c]

to u mnie jest trochę inaczej - lubię piec ale bardziej lubię jeść :P

[Karolcia]

Alu,groźne były.Dobrze że już wyginęły
Tylko ja zostałam

Karolu a ja z pieczeniem i jedzeniem,to mam tak jak Ala... .
Coś tam skubnę a potem zapominam o cieście
A najlepiej to mi smakuje ciasto "u kogoś" do kawusi

[alana]

Jeść, też jem w małych ilosciach, bo mam tylko "duże oczy"

Jeszcze jutro pokażę Wam jakie książki kupiłam prze internet z wyprzedaży, z kosztem wysyłki 3 książki za 30 zł, nowiutkie, aż byłam w pozytywnym szoku.

[e-genia]

Witaj Alu dziś po raz pierwszy zawitałam do Twojego ogródka nie jestem nawet w stanie wyliczyć nazw kwiatków jakie u ciebie widziałam. Byłam u Karola i przeczytała że podobaja Ci się moje gożdziki własnie dziś i wczoraj wkleiłam zdjęcia z poprzedniej działki i tam miałam też gożdziki . Myślę że często będę zagladać do Ciebie ba jest co oglądać
Genia

[Gabriela]

A we mnie coś wstąpiło...
Kiedyś nie jadłam w ogóle żadnych ciast, a ostatnio je wręcz pożeram.
Jak tak dalej pójdzie, będę musiała zmienić całą garderobę

[k-c]

A we mnie coś wstąpiło...
Kiedyś nie jadłam w ogóle żadnych ciast, a ostatnio je wręcz pożeram.
Jak tak dalej pójdzie, będę musiała zmienić całą garderobę

to już wiem czemu Gabrysia zlikwidowała wanne :P

[Gabriela]

Karolku, myślisz żebym nie wylazła z wanny ???

[k-c]

Karolku, myślisz żebym nie wylazła z wanny ???

ja tam nie wiem ale ostatnio siebie musze pilnować :P bo jak tak dalej pójdzie to ja się w wannie zaklinuję :P

[alana]

Witajcie

Geniu, miło mi, że wpadłaś do mnie i Ci sie podoba, zapraszam częściej.

A we mnie coś wstąpiło...
Kiedyś nie jadłam w ogóle żadnych ciast, a ostatnio je wręcz pożeram.
Jak tak dalej pójdzie, będę musiała zmienić całą garderobę

Gabi chyba tak źle nie będzie Odrobina słodyczy nie zaszkodzi, z tego co widzę, to musimy się martwić raczej o Karola, jak jeszcze zacznie odwiedzać forumowiczów w święta i tam się będzie częstować...


To jeszcze tylko pokażę Wam moje wczorajsze pierniki (teraz siedzą przykryte w szafce):



A oto książki, które wczoraj przyniósł mi listonosz:

[Karolcia]

Alu,piękne pierniki(a ja myślałam że upiekłaś takie pierniki na choinkę )
Czy to są jakieś specjalne pierniki?
Piszesz że zrobiły się bardzo twarde
A ja jak piekę piernik to jest miękki

[alana]

Magda, ten piernik (bo to jest z jednego przepisu, tylko w dwóch blaszkach) robiłam pierwszy raz, z nazwy staropolski, dojrzewał chyba trzy tygodnie, wówczas juz był trochę jak glina ;) Po upieczeniu był miękki, ale z czasem skórka robiła się coraz twardsza, ale chyba w środku jest inaczej, potem trzeba bedzie go przełożyć dżemem.
Małe pierniczki robiłam ze dwa czy trzy razy, jedna porcja, kilkuletnia, leży w pudełku do dzisiaj, czasami wieszamy je na choince, ale jak były twarde, tak są nadal Dlatego już ich nie robię ;)

Teraz dwie depeszowskie róże i w zwykłym wydaniu:




W oryginalnych kolorach

[Karolcia]

Alu to one pewnie już nigdy nie będą miękkie
Zapodaj więcej tych róż.Tak pozytywnie się zrobiło.

[Karolcia]

Ja się dziś odstresowałam przy fotkach
I takie cuda mi powychodziły

[alana]

Piękna lilia! I jak pięknie obrobiłaś to zdjecie, świetnie wygląda
A co do piernika, zobaczę jak będzie w poniedziałek, wtedy będe go przecinać (bo teraz wilgotnieje w ściereczce ) i przekładać dżemami. Właśnie od początku miałam obawy, czy nie stwardnieje, ale musiałam wypróbować ten przepis, inaczej nie dałabym sobie spokoju :P

[Karolcia]

Alu,ja piernik przekładam powidłami śliwkowymi a czasem robię masę grysikową