

a kwitnie ci? ja niebieską i różową kupowałam z kwiatami. rózową mam trochę ponad rok, na początku tegorocznych wakacji mi zakwitła, cudowne miała kwiaty. mam nadzieję, że w tym roku, co teraz będzie, zakwitną mi wszystkie Vandowate (i Phalaenopsisy też).Agar pisze:Witaj Dusiu, śliczne masz storczyki; szczególnie urzekły mnie różowa i niebieska vanda; są przecudneKilka dni temu zdecydowałam się na zakup mojej pierwszej vandy - brunnera, ale mam pewne obawy, czy podołam jej uprawie
masz jej fotkę? jak jest młoda, to możesz poczekac kilka lat. zwykle Vanda osiąga dojrzałość do kwitnienia mając 8-16 lat. moje Vandy jak kupowałam były kwitnące lub zdolne do kwitnienia. Vanda może jest dziwacznym storczykiem (rośnie z korzeniami na wierzchu) , ale jak kwitnie, jest piękna...Agar pisze:Jeszcze nie kwitła, jest młoda, pewnie przyjdzie mi trochę poczekać na jej kwiaty; powinny być brązowawo-pomarańczowe :P
a ta twoja Vanda to gatunkowa? jak tak, to będzie trudniejsza w uprawie od zwykłej, wielkokwiatowej. ale pewnie tak jak zwykłe Vandy trzeba jej moczyć korzenie w wodzie i trzymać w szklanym wazonie lub koszyczku. co do Phalaenopsis, ten na zdjęciu to prawdopodobnie nienazwana hybryda. większość Phalaenopsisów nie ma nazw, to po prostu Phalaenopsisy. w mojej kolekcji są tylko 3 Phalaenopsisy, których nazwy znam.Agar pisze:Mnie też bardziej podobają się vandy wielkokwiatowe, ale na początek wolę zacząć od niezbyt efektownej - jeśli (odpukać) coś by nie wyszło w uprawie, to będzie mi jej trochę mniej żal, niż jakieś wymarzonej odmianyDusiu, masz mnóstwo phalenopsisów - czy wiesz może, co to za odmiana? (wreszcie zakwitł, ale ja zupełnie nie znam się na phalenopsisach
): http://images50.fotosik.pl/40/a3fc49c5d6829d53med.jpg
ten biały to mój pierwszy Phal. kwitnacy tak obficie, zwykle mają dużo mniej kwiatów... ale może są jeszcze młode. im starsza roślina tym więcej może puścić kwiatów. pierwsze kwitnienia zwykle są skromne, a potem kwiatów zwykle jest coraz więcej. a co do Vandy, ja mam tylko takie zwykłe. ale to bardzo ciekawe rosliny, a jak kwitną - piękne. bardzo podoba mi się też biała Vanda, jak kiedyś spotkam taką i będę mieć miejsce to może kupię. widziałam w tym roku na wystawie. była cudna. ale najbardziej z Vand lubię niebieskofioletowe w kratkę.Agar pisze:Tak, moja vanda to gatunek botaniczny - mam nadzieję, że jakoś podołam jej uprawie. Śliczne masz Phalenopsisy, chciałabym, żeby moje też tak obficie kwitły :P
Mi właśnie Phalaenopsisy najchętniej kwitną. pędy rosną szybko, niektóre wkrótce mogą zderzyć się z szybą, będę musiała odwrócić. cieszę się, że mam warunki na Phalaenopsisy. tylko one puszczają chętnie kwiaty (i Vandy też, ale Vandy kwitną rzadziej i krócej). np. na wiosennej wystawie kupiłam takiego w żyłki. tuż po kupieniu puścił u mnie pęd. ten kupny przekwitł, rozwinął się ten drugi. to było gdzieś na początku wakacji. jesienią puścił nastepny, który ma teraz pąki. to jego 3. pęd w tym roku (2. u mnie).Ech, tobie to dobrze! Mnie jeszcze żaden Phalaenopsis nie zakwitł, a pędy rosną strasznie wolno.